reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wizyty u lekarza - kiedy znowu i co nowego słychać?

dzięki nice. dobrze, że jesteś :-) kurcze, ja już nie wiem co robić, a do alergologa długa kolejka. buzię mały ma obsypaną, ten katar trwa i trwa. ech, trudne to wszystko... ja się kompletnie nie znam na alergii, więc to dla mnie wszystko tym bardziej trudne.
 
reklama
To co ja z moim:
--> jak chory - to przynoszę mu leki i wkładam do ręki - w drugą rękę wkładam wodę do popicia i czekam aż połknie przy mnie
--> jak mu złe wyniki wyszły badań to zarejestrowałam na tydzień wprzód do internisty (żeby miał czas się oswoić), jak pytał co ma mu powiedzieć to prawie na pamieć go nauczyłam co ma powiedzieć. Efekt? Pomarudził ale wizytę odbył. Ja spokojna, a on zachęcony do diety:-)
 
z pierwszym punktem zawsze mam tak samo, z drugim nie próbowałam, ale podejrzewam niestety, że nie poszedłby, bo jak mu to zapowiadam to mówi, że i tak nie pójdzie, ale może postawię go przed faktem dokonanym faktycznie. tylko do alergologa trzeba mieć skierowanie, a do internisty u nas trzeba rano wyciągnąć numerek, więc logistycznie będzie to trudne, ale najpierw spróbuje w ogóle znaleźć miejsce do alergologa
 
z pierwszym punktem zawsze mam tak samo, z drugim nie próbowałam, ale podejrzewam niestety, że nie poszedłby, bo jak mu to zapowiadam to mówi, że i tak nie pójdzie, ale może postawię go przed faktem dokonanym faktycznie. tylko do alergologa trzeba mieć skierowanie, a do internisty u nas trzeba rano wyciągnąć numerek, więc logistycznie będzie to trudne, ale najpierw spróbuje w ogóle znaleźć miejsce do alergologa
Dziewczyny,u mnie to samo z moim M.:).A co do alergii...Amelka tez ma wiecznie katarek,ale juz nie panikuję-jak trzeba-wyczyszczę i już.Po odstawieniu nabiału i kremie przepsanym przez lekarza jest lepiej,jutro idziemy się pokazać.Ale zjadłam dziś trochę marchewki w takich warzywkach z ryżem i wysypka...chyba jednak niestety,ta marchewka...Nat ,a Ty coś dajesz Malutkiemu,oprócz mleczka?
 
reklama
Amelka źle reagowała na Oilatum,niektóre dzieci uczula Lovela,no,leki jak najbardziej,kurz też...moja bratowa to prasowała wszystkie rzeczy po dwóch stronach,żeby zabic roztocza:(.
 
Do góry