reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wizyty u lekarza - kiedy znowu i co nowego słychać?

dobranocka dzięki, ale u nas niestety można tylko na dany dzień wyciągnąć numerek i to od 7:30, a męża już wtedy nie ma w domu, więc musiałabym z dzieckiem iść pod przychodnię, a nie bardzo to widzę...
nie mam inhalatora i nie wiem czy mam od kogo pożyczyć, ale może sobie kupię jeśli to pomaga. a skąd wzięłaś pomysł z tym inhalatorem? jak to wygląda i na czym polega?
 
reklama
Mój Tatko kiedyś trafił okazyjnie i kupił sobie - na zatoki. Od lat ma problemy z zatokami i wreszcie czuje wyraźną ulgę (przez inhalacje podaje się wiele leków - ja stosuję dla Justyny srebro koloidalne dwa razy dziennie. No ale amfę czy inne świństwa też się wciąga, więc zwróć uwagę że śluzówka świetnie się nadaje na wchłanianie). Mamy inhalator ultradźwiekowy (działa najlepiej ale jest dość drogi - zwykle od ok.400zł)
Skąd wzięłam pomysł? Kochana, to już nie pomysł a akt desperacji! Strasznie mi szkoda dziecia było... A jak działa? Wlewasz w pojemniczek ok 5ml wybranego leku do inhalacji, przyczepiasz rurkę, na koniec nakładasz maseczkę lub inną końcówkę do oddychania, podłaczasz do prądu, no i jedziesz! :-) Jedyna wada to dość głośna praca, ale akurat Justyna przy tym usypia :-) Polecam.
 
mój też by pewnie lubił taki dźwięk, no nie wiem, ja to muszę wszystko z pediatrą skonsultować ;-) a jak byłam u lekarza z tym katarem (ale niestety nie u naszej pani) to pytała mnie czym mam jakieś tam urządzenie, ale nie zapamiętałam nazwy ;-/ ale też to miało jakoś przy katarze pomagać
 
a ja jutro ide sama ze sobą do gin bo zaczęłam używać krążka nuvering coś takiego i zaczęłam krwawic i miałam uczucie suchości i wogle jakos mało komfortowo się czułam:(((wole tabletki:) wyjełam go po tygodniu i w ten o to sposób zafundowałam sobie kolejny szybki okres:(((brbrrbr
 
no właśnie też się zastanawiam, to było słowo, które pierwszy raz chyba słyszałam, więc nie zapamiętałam niestety :-(
 
reklama
Kasis pospieszyłaś się. Pierwszy cykl na NuvaRing też miałam taki fatalny. Przy drugim krążku już wszystko się unormowało.
 
Do góry