reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

wizyty u lekarza i zdjęcia USG

reklama
co do witamin to ja nie brałam w 1 ciąży i w tej też nie - i byłam u 5 gin i żaden mi nigdy nie kazał brać witamin.

Byłam dziś na wizycie u gin - ordynator szpitala pogadać o cc. I super babka ( coprawda czekałam na wizytę w poczekalni 3,5h) powiedziała że jak chcę to możemy zrobić cc na daną godzinę i termin, albo jak chcę to mogę spróbować rodzić sn i w razie czego (ból w kręgosłupie itd) mi zrobią cc odrazu - więc jestem już spokojna. Tyle że szpital trochę luksusowy bo zoo kosztuje 700zl a pokój samotny 1400zl doba ( no tego brac nie muszę :)) i mają nawet mieszkania 3 sztuki dla ciężarnych gdzie w środku jest łazienka, kuchnia, salon z tv i się leży z męzem gotuje mu obiadki i czeka na skurcze za kilka tysięcy złotych :) mamuśki wychodziły tylko z maxi cosi z szpitala i śpiworami maxi :)) śmiałam się że teraz musze kupić maxi cosi :)
 
Maruusia, gagucha świetne wieści - tak trzymać do samego porodu, a drobne infekcje gnać gdzie pieprz rośnie

Maria fajnie że się dogadałaś tak jak Ci pasuje, ale ceny jak dla mnie zabójcze :szok::szok:
 
Marusia -gratuluje dużej córci:-)
gagucha- twoje maleństwo już 1kg.
A jutro ja się dowiem idę na usg (pisałam na wątku głównym)
Maria- fakt ceny zabójcze aż z ciekawości poszukam ile u mnie kosztuje znieczulenie
 
Ceny zoo w warszawie są od 500 do najwyraźniej 700zl. ale ten pokoik to przesada, a mieszkanie to już dla milionerów, Ale to było tez widać po tych wystylizowanych mamusiach ubranych jak gwiazdy i tatusiowie na żel :)
 
co do witamin to ja nie brałam w 1 ciąży i w tej też nie - i byłam u 5 gin i żaden mi nigdy nie kazał brać witamin.

Byłam dziś na wizycie u gin - ordynator szpitala pogadać o cc. I super babka ( coprawda czekałam na wizytę w poczekalni 3,5h) powiedziała że jak chcę to możemy zrobić cc na daną godzinę i termin, albo jak chcę to mogę spróbować rodzić sn i w razie czego (ból w kręgosłupie itd) mi zrobią cc odrazu - więc jestem już spokojna. Tyle że szpital trochę luksusowy bo zoo kosztuje 700zl a pokój samotny 1400zl doba ( no tego brac nie muszę :)) i mają nawet mieszkania 3 sztuki dla ciężarnych gdzie w środku jest łazienka, kuchnia, salon z tv i się leży z męzem gotuje mu obiadki i czeka na skurcze za kilka tysięcy złotych :) mamuśki wychodziły tylko z maxi cosi z szpitala i śpiworami maxi :)) śmiałam się że teraz musze kupić maxi cosi :)
Fajnie ze masz wszystko ustalone i ze wiesz co cie czeka...
ale maxi cosi to chyba nie jest oznaka dobrobytu co?:tak:
 
Maruusia, gagucha - super, że świetne wieści z wizyt :-)

Bozienka nóżki zaciskamy :-) i odpoczywamy zdążysz się na latać za 3 miesiące :-)

My też po wizycie - szyjka ładnie a moja Mała Księżniczka ma wagę 1,4 kg :-):-):-):-) pięknie się rozwija - ułożona pośladkowo póki :-):-):-):-) 9 stycznia mamy kolejne usg z tzw "wypasionych" tj badanie wszystkiego + 4d :-)
 
reklama
Do góry