Wizyty u lekarza czyli co u naszego maleństwa słychać?

[Wiolcia_6]

Bardzo proszę tą śliczniutką dzidzię pozdrowić od cioci Wioli :-) Wygląda prześlicznie!

 

[Antylopka]

to są średnie normy, nie musi byc idealnie.
serduszko bije - ok
przezierność karkowa w porządku - dzidziuś zdrowy
a jeśli nie w porządku, to jeszcze nie ma pewności, że dzidziuś niedrowy, tylko podejrzenie i możliwość zrobienia amniopunkcji w celu szerszej diagnostyki możliwej wady

 

[(: Anka :)]

ewwe dzidzia fotogeniczna od samego poczatku :-) Piekna fotka :-)

 

[cristalrose]

Piękne są Wasze dzidzie
Ja nie mogę się fotką pochwalić, choc USG miałam 2 dni temu, gdyż...papier się skończył
A moja Kruszynka już całkiem spora - 38 mm i tak się wierciła i mościła.... rozczulający widok
Za 2 tyg mam USG genetyczne, więc na pewno wkleję fotkę,o ile nie zabraknie papieru

 

[sarka]

No śliczne te grudniowe fasolki
A ta część mierzona to odcinek ciemieniowo-siedzeniowy tzw. lekarze tak mierzą dziecko zawsze czyli od główki do pupki, nie mierzą do stópek bo cięzko by im było ta stópke niejednokrotnie na wyproście złapać i byłoby niemiarodajne;-)

 

[Salomii]

jak moja ma od pupki do glowki to zdecydowanie ogonek sie jeszcze nie wchlonal

 

[aluśka :)]

Zobacz załącznik 243063

przedstawiam Wam moja dzidzię

prosiła, żeby Was wszystkie pozdrowić!

pozdrawiam, pozdrawiamy i buziaczki jej przesyłamy:-):-)

Piękne są Wasze dzidzie
Ja nie mogę się fotką pochwalić, choc USG miałam 2 dni temu, gdyż...papier się skończył
A moja Kruszynka już całkiem spora - 38 mm i tak się wierciła i mościła.... rozczulający widok
Za 2 tyg mam USG genetyczne, więc na pewno wkleję fotkę,o ile nie zabraknie papieru

może już nie będzie tak źle;-)

A to moja kruszynka , z usg wychodzi termin na 04.12.2010

urocza kruszynka:-):-)

 

[Wiolcia_6]

jak moja ma od pupki do glowki to zdecydowanie ogonek sie jeszcze nie wchlonal

Nie martw się napewno z nim nie zostanie A może się wchłoną tylko źle widać?? W końcu na USG stópki mogły się "zlać" z pupą w jedną całość

 

[IZYDO]

Czesc Dziewcznki,

nieczęsto wpadam, bo mam dwoje dzieci , męza i pracę ;-) aLe czytam Was regularnie. Ostatnio bardzo smutno na forum...
Ja mam pytanie - moze cos pocieszycie ? Czy moze jednak nie mam się co łudzić...?
om-4 MARCA, owulacja na pewno przesunięta bo to wpadeczka :-) , 5 kwietnia test - druga kreska bladziutka, 6 kwietnia juz dwie mocne.
8 kwietnia - zero pecherzyka na usg, 14 kwietnia pecherzyk 5 mm, 20 kwietnia 6 mm, 24 kwietnia brązowe plamienia (lekarz stwierdzi, ze z pękniętego naczynka-duphaston 3 razy dziennie) 27 kwietnia zarodek 2,6 mm, 4 maj zarodek 3,8 mm - kolejne USG 13 maja bo lekarz stwierdził, ze zarodek mało urusł ale zeby się nie martwic, bo byc moze to młoda ciąża...Ale wez i się człowieku nie martw serca jeszcze nie słyszał, bo mowi , ze słuchac dopiero jak zarodek ma ok 8 mm....i jak dziewczynki myslicie ?

 

[IZYDO]

i dodam, ze mam bardzo odczuwalne wszelkie dolegliwosci ciążeowe...mdłosci, wymioty, bol piersi ...czy jak zarodek przestaje się rozwijac to dolegliwosci ciązowe tez ustają czy nie ? Boze, juz mam mętlik, jak ja wytrzymam do 13 maja ....wtedy wyrok - albo zarodek bedzie wiekszy o conajmniej 8mm (teraz powinien rosnąć 1 mm na dobę) albo koniec