reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wizyty u lekarza co nowego slychac

reklama
Aduśka dołączam do kolezanek. bądź dzielna i zaciskaj moco nóżki. będzie ok.

dziewczyny, kiedy będziecie miały robione ostatnie (to trzecie) duże USG? mój gin chce mi zrobić jak będę w 32 tyg. a mi sie wydaje, ze to troche później być powinno.
 
Ja ostatnio przebijałam się do mojego szpitala 1,5 godziny...więc jak przyjdzie mi na KTG jeździć to będzie ciężko..... w godzinach szczytu Kraków to istna masakra, zwłaszcza jak się chce dojechać z Łagiewnik na Hutę....

A jak będziesz jechała do porodu w godzinach szczytu?
 
nie ma za co :-) trzymaj się dzielnie ;-)))

czyli mój termin też jest ok.
wydawało mi się ze w pierwszej ciąży miałam to USG robione ok 36 tyg. ale to już tyle czasu minęło, ze nie bardzo pamiętam.
 
aduska - będzie dobrze, trzymam kciuki, jak najwięcej leż, wypoczywaj, uważaj na siebie.

coraz więcej nas z problemami :(
 
A jak będziesz jechała do porodu w godzinach szczytu?

Położna powiedziała ze jak odejdą mi wody to spokojnie mogę nawet 3 godziny później przyjechać bo w 98% pierworódek poród trwa od 6 do 12 godzin... nie wiem jak to będzie, nie mieliśmy jakiegoś parcia czasowego, ale małż powiedział że nie wesoło z tymi korkami...

Aduska
....trzymam kciuki, bądź dzielna..

Podgrzybku bierzemy tą położną, i ja mam się u niej stawić w 38 tc na KTG i wtedy się dogadamy, chyba że wcześniej zacznę rodzić to mam dzwonić do niej w każdym momencie dnia i nocy.
Moja lekarka nie pracuje na Rydygiera, i to właśnie dlatego mam przyjechać w 38 tc.
 
Aduśka głowa do góry, zobaczysz wszystko będzie w porządku. Narazie leż w łózeczku i noś się dumnie. Czyli niech wszyscy traktują Cię jak królową ciężarówkę :)
Amerie mam podobny problem co Ty. Jak będą godziny szczytu w Warszawie to nie chcę w taksówce urodzić ;)
 
Było pytanie kiedy bedziemy miały obione ostatnie USG.wiec ja bede je miala na przelomie 34/35 tygodnia tak mysle :)

Ja tez z Warszawy, ale jakos sie nie martwie ze nie zdaze dojechac. Dziewczynnki nie panikujcie, od odejscia wod mamy jeszcze troche czasu. Napewno kazda z nas zdazy dojechac do szpitala i jeszcze sobie w nim troche polezy zanim zobaczy swoje dziecko.
To tylko na filmach jest tak ze odchodza wody i dziecko juz prawie "wychodzi" :)
 
reklama
Właśnie ze względu na czas dojazdu wybrałam "lokalny" szpital... mimo iż nie ma w nim możliwości znieczulenia. Co jest ciut przerażające..

violett - ale to chyba też różnie bywa, a jak np wody nie takie jak trzeba to należy jak najszybciej itd. A perspektywa 2.5h w korkach jest nie za przyjemna..
 
Do góry