reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wizyty u lekarza co nowego slychac

A ja nie wiem kiedy będę miała robione ostatnie usg. Chyba chodzi o takie ostatnie pomiarowe, tak? Ja jeszcze nie rozmawiałam o tym z moją ginką a wizytę mam dopiero 28.09:angry:, moja doktorka jest na urlopie. Nie wiem jak to wytrzymam bo przecierz tego 28 skończę 34 tydzień a usg pomiarowe robi mi w szpitalu bo tam ma superowy sprzęt :-). Więc mam nadzieję, zę jeszce zdążymy ;-).

A tak w ogole to jak sobie o tym wszystkim tak pomyśle, szpital, poród itd. to mam kluche w gardle:-(
 
reklama
ZALGOL kluchę i ja mam

ADUSKA wewnętrzne rozwarcie to nic strasznego, naprawde pomaga ciągłe leżenie. Też miałam 0,5cm i miękką szyjkę. 5 dni w szpitalu plackiem i potem tydzień w domu z nogami wyżej i było ok. Nerwy mogą być przyczyną, staraj się nie przejmowac tak, bo to pogarsza twój stan i Dzidzia też niefajnie się czuje. Mi na złe myśli i nerwy pomogło BB i książki. Byleby nie myśleć za dużo. Trzymam kciuki za poprawę!
 
Napewno kazda z nas zdazy dojechac do szpitala i jeszcze sobie w nim troche polezy zanim zobaczy swoje dziecko.
to że każda zdąży to napewno,ale czy trochę sobie poleży zanim zobaczy maluszka???...to nie byłabym tego taka pewna...
jeżeli jest duże rozwarcie i skurcze...a zwłaszcza parte, to mozna urodzić bardzo szybko...
 
No i jestem po wizycie... Życie nabiera tempa... Lekarz nie pozostawił mi złudzeń - termin, którego się trzymamy to... 12 listopada, a to oznacza, że dziś zmieniam suwaczek. O 6 dni do przodu. Ponieważ moja kolejna wizyta będzie za 4 tygodnie, to będziemy wypełniać kartotekę szpitalną, robić posiew, mam też zrobić badania bardziej "porodowe":szok::szok::szok::szok::szok::szok:.
Szyjka w badaniu wcale nie była długa, więc gin zrobi mi usg i... okazało się, że rzeczywiście jest długa, i to bardzo!!! Minę mój lekarz miał mniej więcej taką:baffled::baffled:.
Moje Drogie, z tego wszystkiego to głowa mnie rozbolała. Chyba muszę zacząć myśleć o Młodym bardziej "realnie"...Wiem, ze dziwnie brzmi, ale myślałam o Nim w kategorii "kiedyś", "w listopadzie". A tutaj maksymalnie urodzić będę "musiała" do 26 listopada a nie 2 grudnia... Oczywiście wszystko zmienia wymiar, bo miałam świadomość, że urodzę ok 28 listopada albo nawet później... A tu... zong
 
Anbar, lubisz być dociekliwa, to wiem od początku. Termin miałam wyjściowy 18 listopada, do niego zawsze doliczam 12-14dni, bo NIGDY nie urodziłam w terminie. Wg 1 usg termin wychodził na 12 listopada, do dziś udało mi się bronić tego 18... Zasada jest taka, że jak nie rodzisz do 12 doby po terminie to w moim szpitalu kładą na patologię w celu indukcji. Leżałam już z dwójką dzieci. I tak ze spokojnego 30 listopada zrobił mi się max 24. A indukcja mi się nie uśmiecha. Poza tym skąd pytanie o cc? Nie napisałam, że rodzę konkretnego dnia.
A napisałam o tym, ze Młody staje się bardziej realny, bo prawdę mówiąc nawet nie przegladałam ciuszków jakie mam. Pomijam fakt, że jeszcze na początku tego roku porozdawałam rzeczy po swoich dzieciach. Nie mówię już o konieczności "reorganizacji" przestrzeni domowej.
 
Ostatnia edycja:
Joaś to masz termin jak ja na 12listopada ;)
troche lekarz dziwnie pozno zmienil zdanie z data porodu,czy to sie czesto zdarza??
Violett mi wystarczy widokow polskich porodowek jesli sa ladne porodowki to pewnie wyjatki ;(mam uraz do nich jak cholera i nie wiem co by sie musialo stac zebym zmienila zdanie ;P
Co do porodu to moge powiedziec po tym co moja mama opowiadala mi ,że odeszły jej wody 30min jechała do szpitala i 20min później ja się urodziłam najkrutszy poród w tym szpitalu!!
 
reklama
Eve nie moge zrozumiec Twojego nastawienia do tych porodówek no. Teraz juz jest naprawde bardzo mało takich porodówek jak kiedys. Oj bardzo mało. No ale to Twoje zdanie wiec nie bede tutaj polemizowac.

Joaś Anbar nie jest dociekliwa tylko sie pyta, wkoncu po to jest to forum tak?
No to terazmusisz sie wziasc szybko wgarsc i pozalatwiac to co mialas zrobic przed porodem i wreszcie przejrzec ciuszki :) I wogole zorganizowac wszytsko dla maluszka :)
 
Do góry