reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

wizyty lekarskie, wyniki badan, zdjęcia z usg, płeć

reklama
Byłam dzisiaj na badaniach min na glukozie...jeśli chodzi o mnie to chyba nie ma nic gorszego niż to badanie okropne!!!W dodatku mnie nie kazali dodawać cytryny:-(. Wyniki mam odebrać po 16...trochę się boje zeby wynik byłtylko dobry!!!
 
Alutka-gratuluje
Acsa-gratuluje
Nicole -gratuluje

ja dzis po wizycie noi lekarz zrobil mi USG:-) stwierdzil. ze cos amm maly brzuszek,noi moj syncio wazy 480 gram troszke mniej niz Kyrstianek moj.glukoza u mnie ok

Aga pisala do mnie ze chyba zostanie do piatku na obserawacji,jedzenie pisze ze jest niedobre i dozywia sie w sklepiku na dole:-)maly ejj szaleje wiec juz jest spokojniejsza:-)
 
Eee, to jak Aga ma siłe schodzić "na dół" do sklepiku i jeść jej się chce to znaczy że jest dobrze:tak::-)
Komi nie martw się, różnie dzieci rosną, nawet bliźniaki nie są takie same jak zerkniesz do naszych "trójpaków", tak że spoko:-)
 
reklama
Aga pisala do mnie ze chyba zostanie do piatku na obserawacji,jedzenie pisze ze jest niedobre i dozywia sie w sklepiku na dole:-)maly ejj szaleje wiec juz jest spokojniejsza:-)

Rety, ja ją rozumiem, bo mi też dawali w MSWiA tak ohydne jedzenie, że pewnie przez tą krótką kurację odchudzającą przytyłam narazie troszkę mniej niż powinnam:tak: A że nie miałam siły chodzić, to mąż mi non stop dowoził żółty ser i mandarynki- i powiem Wam że od tamtej pory mandaryny nie smakują mi już tak samo;-)
 
Do góry