N
nataliak
Gość
nataliak a ja nawet nie wiedziałam, że Ty marzysz o synku
i czemu tak dawno miałaś usg? chodzisz państwowo?
od poczatku mial byc chlopak. z chcenia, przeczuc i terminu zaplodnienia. i pewnie bedzie dziewczynka. tak na przekor
na wizyty chodze prywatnie srednio co 4tygodnie. moj gin wychodzi z zalozenia ze kiedys moze sie okazac ze usg jednak w jakis sposob szkodzi wiec robi co druga wizyte. oczywiscie moge sobie zazyczyc na kazdej ale nie robie tego skoro nie ma potrzeby i jakos zyje ;P sama wizyta 120zl a z usg 200zl wiec gin ani nie oszczedza na sprzecie ani nie namawia mnie do dodatkowych kosztow. i za to tez go lubie
a dzis nagramy sobie usg na plyte postaram sie tez zrobic skany fotek to jutro wrzuce.
wmawiam sobie ze sie ciesze z tej wizyty i probuje jakos zagadac nerwy ale mi nie wychodzi. plec niewazna, martwie sie czy z maluchem wszystko ok...