wizyty, badania USG, wyniki badan

[bobofrutek]

neko ojejjjjjjjjj daj znac jak sie czegos dowiesz

 

[neko]

Do urologa sie oczywiście nie dostałam bo była dzika kolejka a rejestracja już zamknięta. Jutro pojadę jakieś pół godziny przed otwarciem i zarządzam natychmiastowego przyjęcia bo w moim stanie każdy dzień zwłoki jest bardzo ważny. Wrócił mi zastój w obu nerkach, prawa jest prawie polowe większa niż była jak mnie przyjmowali do szpitala. Nie wiadomo czemu mi to wraca ani jak to leczyć bo podobno w ciąży nie wolno jakiś tam specjalistycznych leków na nerki zażywać. Na razie mnie nic nie boli (szczypie mnie tylko cewka) ale według mojej Gin i jeszcze 2 innych lekarzy, którzy akurat byli w przychodni w każdej chwili nerki mogą mnie tak "rypnąć", ze nie będę w stanie sie ruszyć. Rozmawiałam z rodzicami i mąż zaprzestał szukania pracy bo musi być ze mną 24h... Inne przychodnie niż ta do której jutro jedziemy maja terminy na koniec maja a prywatnie kilku urologów mi odmówiło konsultacji ze względu na to, ze jestem w ciąży. Żałosna sytuacja bo muszę sie prosić o pomoc... Leżeli leczenie mi nie pomoże grozi mi przedwczesna cesarka bo w momencie zatrucia organizmu moczem dziecko jest zagrożone. Tyle jeśli chodzi o mnie... Całe szczęście Tosia ma sie dobrze, wymiary odpowiadają 35+2tc z wyjątkiem główki... Główka odpowiada 37tc! Takze o porodzie sn moge zapomnieć. Waży 2500g, serducho bije jak trzeba, ruchliwa jest cały czas tak samo.

 

[dagos]

oj neko ty to dziewczyno szczescia nie masz w kwestii lekarzy i leczenia.... jej ale ty juz blisko mety jestes, majoweczka tosia jak nic

 

[neko]

Ja mam na czole chyba wypisane żeby mi żaden lekarz nie pomagał... Ale wiecie ja uważam, ze to kwestia mojego wyglądu. Nie raz mnie traktowano jak śmiecia bo mam kilka kolczyków na twarzy i inaczej sie ubieram... 9maja mam wizytę u mojej Gin i możliwe ze będziemy już ustalać termin cc. Z Tosią jest wszystko dobrze wiec sie nie martwię, moje nerki są na drugim miejscu

 

[Skodzia]

Ja mam na czole chyba wypisane żeby mi żaden lekarz nie pomagał... Ale wiecie ja uważam, ze to kwestia mojego wyglądu. Nie raz mnie traktowano jak śmiecia bo mam kilka kolczyków na twarzy i inaczej sie ubieram... 9maja mam wizytę u mojej Gin i możliwe ze będziemy już ustalać termin cc. Z Tosią jest wszystko dobrze wiec sie nie martwię, moje nerki są na drugim miejscu

A to do szpitala nie mogą Cię wziąć? jak wtedy???

 

[neko]

Ja ostatnio leżałam w szpitalu gdzie będę rodzic i to jest szpital tylko ginekologiczno-polozniczy. Oni nie maja tam urologa a ich leczenie nie było skuteczne skoro po 2 tyg wszystko wróciło ze zdwojoną siła. Muszę iść do lekarza specjalisty i ten dopiero mi powie co dalej. Przez telefon mi powiedziano, ze bedą mnie "podleczać" do 36tc a potem dadzą mi skierowanie na cc i tydzień po porodzie mam sie zgłosić na jakieś specjalistyczne leczenie i o karmieniu cycem będę mogła zapomnieć. Wszystkiego sie dowiem jutro bo jak na razie każdy przedstawia inny scenariusz ;P

 

[Skodzia]

Ja ostatnio leżałam w szpitalu gdzie będę rodzic i to jest szpital tylko ginekologiczno-polozniczy. Oni nie maja tam urologa a ich leczenie nie było skuteczne skoro po 2 tyg wszystko wróciło ze zdwojoną siła. Muszę iść do lekarza specjalisty i ten dopiero mi powie co dalej. Przez telefon mi powiedziano, ze bedą mnie "podleczać" do 36tc a potem dadzą mi skierowanie na cc i tydzień po porodzie mam sie zgłosić na jakieś specjalistyczne leczenie i o karmieniu cycem będę mogła zapomnieć. Wszystkiego sie dowiem jutro bo jak na razie każdy przedstawia inny scenariusz ;P

ja pierdzielę, to jest POLSKA

 

[neko]

Najbardziej mnie bawi to, ze w prywatnych klinikach mi odmawiali przyjęcia "bo jest Pani w ciąży" a dosłownie kilka minut pózniej w radiu w taksówce jakiś cep polityk pieprzył o polityce pro rodzinnej.. Jak kobiety w Polsce maja zachodzić w ciąże i rodzic jak sie im odmawia pomocy medycznej? Jak mnie jutro ten urolog nie przyjmie to zarządam od niego odmowy na piśmie i będzie sie w sadzie tłumaczył -.-

 

[bluecaat]

Neko, nie masz szczęścia do lekarzy. I masz racje weź od lekarza na piśmie, że odmawia Ci leczenia ze względu na ciąże. Trzymam kciuki, że jednak Cie wyleczą w miarę szybko.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
A ja się zbieram na wizytę. Opisze później wszystko. Miłego popołudnia i wieczorku :-)

 

[Asica86]

Tak jak mówisz Skodzia, to nasza Polska jest... my po wizycie dziś. Mała waży ponad 2300g i u niej wszystko ok, niestety szyjka mi się w ciągu 4tyg skróciła o 10mm i teraz muszę leżeć co najmniej przez 3 tyg, bo tyle byłoby fajnie dotrzymać, żeby malutka mogła się bezpiecznie urodzić... dostałam luteinę dowcipnie 3x2tabl. i magnez 3x2tabl i mam leżeć. Dla niuni wszystko oczywiście zrobię i mam nadzieję, że to pomoże. Nstępna wizyta za 2tyg. Więc Malutka raczej majowa będzie... a wygląda teraz tak: