wizyty, badania USG, wyniki badan

[Sarenka27]

Wiesz co moja kumpela miałą in vitro. I co dziwne do końca mówili, że będzie miała dwóch chłopców. No i poród, cesarka i wyjmują ...dziewczynka. No mówi że zgupiała, więc myśli to mam dwie dziewczynki?? wujmują z brzusia drugie dziecie i co ...chłopiec. No niesamowity szok)Teraz jej dzieciaki mają po 5 lat, nie sa jakoś maga podobne do siebie bo to dwujajowe bliżnięta, ale podono fajnie się dogadują, choć kłótni i bijatyk jest całe mnóstwo codzień to jedno za drugie by w ogień skoczyło.

 

[tekla23]

Mojej koleżance w dwóch ciążach lekarz na każdym USG mówił, że chłopak będzie - a są dwie dziewuszki

EDIT: Właśnie gin mi odpisał - termin wizyty na 6.11. No to przede mną wielkie wyczekiwanie

 

[emotion_sickness]

Kuzynka znajomej miala miec blizniakow, jedno chlopczyk a drugie nie byli pewni czy chlopczyk czy dziewczynka.. urodzila trojaczki :-)

 

[tekla23]

o jej to trzecie w gratisie. Jak się rozłożyło? Dwóch chłopców i dziewczynka? czy dwie dziołchy i chłopak?

 

[emotion_sickness]

2 chlopcow i dziewczynka

 

[Alex_WA]

Dzis rano beta 1444 (dwa dni temu 510...) Ale progesteron zaledwie 8...

Nie wiem czy juz po wszystkim, czy.co...

Pojechalam z M na bombach do szpitala. Czekam od 3 godzin na cokolwiek... W miedzyczasie bylam u internisty ale odeslal spowrotem na dyzur ginekologiczny, na ktorym dosc niechetnie mnie przyjeto.

Gdyby nie podejrzenie pozamacicznej to juz bym spala... A tak czekam na kolejny wynik beta hcg...

 

[spooky27]

Alex_WA trzymam kciuki za WAS!
Co do płci to u Młodego w 16 tygodniu było widać jak na dłoni siurka - tak się dzieciątko okrakiem usiadło na USG, że nawet ja nie miałam wątpliwości.

 

[ewelqa]

Alex trzymam kciuki, będzie dobrze

 

[emotion_sickness]

Spooky kolezanki synek 'tez siadl okrakiem' jesli mzna tak powiedziec to 'slodko wygladalo'

U mnie w 1 ciazy juz w 13 tyg lekarka powiedziala ze dziewczynka

Alex kiedy bedziesz cos wiedziec? 3mam kciuki

 

[Alex_WA]

Och... uspokajam Was - już ok.

Więc tak... zrobili mi betę... 1750 około było ok. 22:00 (jutro zerknę ile dokładnie). Miła, młoda p. doktor zabrała mnie na USG (już pomijam całą historię z czekaniem... bo w Bielańskim jest to epickie...). Na usg... z jajnikami ok - jest ciałko żółte, jest torbielka o której pisał lekarz we wtorek - Z TYM, ŻE NA PRZECIWLEGŁYM JAJNIKU!!! W ZATOCE DOUGLASA ANI ŚLADU PŁYNU....

I co najważniejsze - jest pęcherzyk w jamie macicy Na samym środku piękna kropka

Nie mam niestety zdjęcia, bo to był dyżur i nie było możliwości dodrukowania (są rozliczani z papieru??), ale za tydzień idę na wizytę właściwą, normalną.

Przepisano mi Duphaston i spokój...
Ponoć tylko spokój mnie uratuje

Ogólnie wszystko jest ok, i lekarka powiedziała, że na wyrost się przejmuję. Ale jak tu się nie przejmować... Spanikowałam i wyszliśmy przed czasem z rodzinnego spotkania...

A... i jeden internista powiedział mi, że "ON NIE WIE CO ROBIĆ, BO SIĘ NA TYM NIE ZNA". Super...

Ale najważniejsze, że Kropek jest cały i zdrów i w dobrym miejscu