Teddy
Październikowa mać
- Dołączył(a)
- 8 Marzec 2005
- Postów
- 9 266
Karen, dziewcze drogie, Ty się przede wszystkim nie zamiartwiaj... nie ma nic gorszego, niż siedzieć i myśleć ciągle o klopotach...
no i oczywiście nie forsuj się... tylko rozkoszuj błoga bezczynnościa...
wieeeem, nie kazdy tak potrafi, ja sobie tez po cichu marze o zwolnieniu, ale pewnie jak bym juz na nim siedziała, to bym ocipiała na dłuzszą metę...
ale w lipcu wezmę sobie z tydzień wolnego... a co tam...
na glukozę idę jutro... az mi się nie chce o tym mysleć... fuj...
no i oczywiście nie forsuj się... tylko rozkoszuj błoga bezczynnościa...
wieeeem, nie kazdy tak potrafi, ja sobie tez po cichu marze o zwolnieniu, ale pewnie jak bym juz na nim siedziała, to bym ocipiała na dłuzszą metę...
ale w lipcu wezmę sobie z tydzień wolnego... a co tam...
na glukozę idę jutro... az mi się nie chce o tym mysleć... fuj...