witam!!

[magdusiek]

Uda, ale moment jest najgłupszy z mozliwych, no nic to, gdy były załatwiane nie wiedziałam keidy będą zdjecia, a kiedy wolne, więc niestety tak to będzie.

 

[Doxa]

Najważniejsze, że się uda :-)

 

[magdusiek]

No, Natalia nie może się doczekać, najbardziej cieszy się, że tam jest też basen :-) A nam wszystkim przyda się chwila oderwania... za dużo się działo ostatnio.
Dziś mam wolny wieczór, rodzina pojechała na jeden dzień do Gdyni, zaraz odpalam filmy :-) I się wyśpię....

 

[kasiek74]

Witam!
U mnie chorób cd. Dawid nadal kaszle,ale wróciła nasza pediatra i teraz już zdecydowałam się podać mu te sterydy. ( poprzednio podałam tylko jeden dzień i tylko wziewy).)
Nadia tez chora, angina ją dopadła. Ja na zwolnieniu od jutra ,przez tydzień.
Poza tym zaczynamy małe odświeżanie pokoi dzieci,przemeblowanie,chłopcy będa razem w pokoju.
Magdusiek,a gdzie dokładnie wyjeżdżacie?

 

[efunia]

witajcie :-)

faktycznie coś podupadło to nasze forum. u nas jakiś natłok spraw się zrobił. zośce rozszerzamy dietę z przygodami. chciałam wprowadzić jej zwykłe płatki kukurydziane, ale okazalo się, ze źle na nie reaguje, bo zawieraja sladowe ilości mleka. teraz już dostaje chlebek i kilka razy dostała biszkopty. no i po biszkoptach też jazda na całego... trzy dni wieczorami darła się jak oparzona i kupy zielone okropne, katar, oczy zaropiałe i slinotok... nie wiem dlaczego pierwszym sygnałem że coś ją uczula jest katar a zaraz potem nadmiar śliny... nie wiem czy w ogóle próbować masło wprowadzać ale mam jeszcze tydzień na zastanowienie...

doxa mojej koleżanki córka (2-letnia) też miała ospę i agnieszka stwierdziła, ze w zyciu by się nie domyśliła że to ospa gdyby lekarz jej nie wpoeudział. nie miała zbyt wysokiej gorączki i zaledwie kilka krostek... ale ja wolałabym zeby u nas poki co obyło się bez ospy. tymke odpukać nie choruje. praktycznie calutki luty chodzil do przedszkola. szok!

kasiek ja też myślę o odświeżaniu, no i zrobieniu pokoju zośce.... ale musiałabym się wynieść gdzieś z kompem i całą reszta a nie wiem gdzie. za małe mamy mieszkanie ;-)

zapomniałam się pochwalić, ze zośka umie mówić mama. mówi tak na jedzienie na mnie mówi aba i już.

magdusiek życze ci wesołego urlopu żebyś nabrała sił na wiosnę która już za progiem

 

[kasiek74]

Witam!
jak tu pusto !!!
Nadulka ma dziwną wysypkę,taką wędrującą ,raz jest tu a raz tam,to znów tu :-( ped kazała odstawić bactrim i podać cleratine i wapno .Zobaczymy .

 

[magdusiek]

Dzień dobry
jeju, jak mi czaszka dymi!!!

Efunia, trzymam kciuki za rozszerzanie diety,
Kasiu - tu za zdrowie całej rodziny!

jedziemy do Francji, Natalia wczoraj mierzyła wszystko, z nartami na czele, kask wkładała, ściągała, najwyraźniej nie może się doczekać.
Mam trochę stres, bo w mojej pracy to głupi moment na wyjazd, ale trudno, jakoś to będzie ;-)

 

[drzewko]

Witajcie! Wszystkim chorowitkom dużo zdrowia, Efuniu no to faktycznie nie masz lekko z tym karmieniem Zosi. Filip na szczęście bezproblemowo, zupełnie inaczej niż Weronika, chyba zjada nawet więcej od niej, lubi jedzenie, lubi wszystkiego spróbować, nie lubi jak jest przy jedzeniu pomijany, lubi jeść sam, jak jest głodny i widzi jedzenie wydaje z siebie krótki śmiech radości, który uwielbiam. Także po przejściach z Weronisią, stawaniu na głowie żeby coś zjadła, problemami uczuleniowymi, mam luz.
U mnie oczywiście ogromnie duzo pracy ale uwaga: jutro urlop i mknę SAMA do Berlina na weekend, wprawdzie to nie narty Magduśka ale zawsze tez super, no nie? A Magduśkowi duuuużooo słoneczka i pięknego śniegu życzę!

 

[kasiek74]

Witam!
U mnie chorób cd. Mati od wieczora poprzez noc biegunka i wymioty. Normalnie ktoś chyba mi źle życzył.

Drzewko,jak ja zazdroszczę . Jedziesz leniuchować ,zakupy robić czy odwiedzić kogoś? a tak w ogóle to Filip już taki duży ,kiedy to zleciało.

Magduś,obyście mieli udany urlop,a praca jak to praca,w życiu nie jest najważniejsza.

Efunia,rany,to tak właściwie co jada Zosia?

 

[drzewko]

Kasiek74 nie mów tak! Ty mama trójki dzieci wiesz przeciez że czasem, jak się wpadnie w taki zaklęty krąg to trudno z niego wyjść i człowiek ma wrażenie ze to się nigdy nie skończy, ale się końcu kończy, przeciez wiesz. Niedługo zapomnicie o choróbskach i będziecie wystawiać buzię do słoneczka.
No właśnie a gdzie to słońce?
Przed naszym domem kopara, Filip został kierownikiem budowy
Kasiek74 jadę odwiedzić przyjaciółkę. Zakupów nie wykluczam, ale mam raczej ochotę na muzeum jakieś fajne albo pogaduchy przy czymś fajnym