reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

witam!!

Witam!
Drzewko, myślę, że Pani się rozkręci jak zostanie sama zdziećmi. Kontakty z rodzicami nie należą do łatwych :tak:. A jak posłuchałam o co pytają matki Panią przedszkolankę i jakie maja oczekiwania w grupie 30 osobowej :szok: normalnie waliłabym rodziców tłuczkiem po głowie. choć sama wiele oczekuję od instytucji typu przedszkole czy szkoła) :tak:
 
reklama
Witam po urlopach wszystkei wypoczęte :-)
Lindsay - zdrowia dla Maćka.

Ja sie rozkładam, niyu miałam tydzień bez zdjeć, a w pracy nie byłam raptem dwa dni i o jakoś nie pod rząd. Pracy masa, w piatek wróciłam wykończona, na dodatek jstem przeziębiona i boli mnie gardło.
Dziś byłyśmy na planie Domisiów, fajnie było, dziękujemy za miłe towarzystwo Drzewku i Weronice!
I tak sobie pomyślałam, ze matko, może jakieś spotkanuie czy coś???
W przedszklu Natalia ma często podkówkę, panie mówią, ze ma swoje momenty smuteczkow itd i że póki co nie ejst gotowa, zeby zostać dłuzej niż do 13:00. A od 12:00 rozgląda się czy czasem ktoś po nią nie przyjechał. Cieszę się, ze mam blisko rodziców ktorzy moga i chcą pomóc, bo bez nich nie dalibyśmy rady.
 
Ja tez witam. Zdrówka dla prychających i rozłożonych!
Tak na Domisiach było bardzo fajnie, super przygoda. Dzięki jeszcze raz Magdusiek! Weronika powiedziała właśnie, że kocha Domisie i za nimi tęskni i że jeden z nich już nie żył bo miał kaptur :-D Rany jutro poniedziałek, ja ją zawiozę, bo z Michałem byłaby już tam o 6.30 i przeżywała wszystkie po kolei ryczące dzieci. Mogę ją odstawić do 8.30. I też będę ją odbierać ok 12, przed leżakowaniem. Na razie przez dwa tygodnie, jakoś dam radę musze dać..Efunia ja też chcę mieć taką panią Beatkę... Kasiek74 mnie też waliłabyś tym tłuczkiem :-D
 
halo,
u nas przedszkole przełożone. Maciej ma...szkarlatynę. Super, co.:no:
Ja w całości, ale jeśli się nic wcześniej nie wydarzy to 11.09 będziemy już w 4.
Miało być z górki, a jest pod:-(Nic to muszę jakoś przeżyć. Martwi mnie tylko to, że po szkarlatynie dziecko długo ma osłabioną odporność.
Ech.. Z optymistycznych rzeczy to piękna pogoda u nas jest, kupiliśmy już cały wózek, wszystko przygotowane:-D
Trzymam jutro kciuki za przedszkolaki:-)
 
Witam wszystkich.
Lindsay przedszkolem Maćka sie nie przejmuj (co sie odwlecze to nie uciecze), jak Maciek po chorobie pójdzie do przedszkola to akurat pierwsze chorowitki juz bedą nieobecne w grupie.
Jak już zacznie się okres rekonwalescencji zapytaj lekarza czy możesz mu podać czosnek dla dzieci (w tabletkach jest ALIbaby - Dawid łyka aż miło), albo inne preparaty podwyższające odporność.
Efuniu trzymaj się (Czemu Ty znowu chora ???).

Ja dzis I raz zaprowadziłam Dawiego do przedszkola!!! (I przeżywam ... :-)) Taki był szczęśliwy, że nawet zapomniał pomachać nam (mi i mojej mamie) na pożegnanie :-)
My też zdecydowalismy że póki co, przed spaniem Dawi będzie odbierany z przedszkola.
Wkurzyłam się bo pani stwierdziła że rytmika będzie po południu po 14 :wściekła/y:(chyba że więcej dzieci będzie odbieranych przed spaniem) a oczywiście na razie tylko rodzice 3 dzieci przyznali się że będą dzieci zabierać wcześniej (Na spotkaniach integracyjnych co najmnej połowa dzieci była z dziadkami i mogę się założyć że też będą na razie wcześniej zabierani... nie wiem czy to wstyd czy głupio każdemu się przyznać do odbioru wcześniej dziecka - w końcu tak wszyscy walczyli o przedszkole, ale moim zdaniem rytmika po południu dla takich maluchów to chyba trochę za późno - nie bedą mogli się skupić, ech szkoda gadać...żal mi bo jeśli faktycznie rytmika będzie po południu Dawi nie będzie brał udziału np w występach, które są przygotowywane właśnie na (płatnej) rytmice:-()
 
Witam!
Ja próbuję się czyms zając...ale moje mysli krążą wokół tego co robić może moje dziecko w przedszkolu. dziś wszystko było ok dopoki nie doszłyśmy do naszej sali. Nadia stwzierdziła, że ona wraca do domku :szok:. Rozpłakała się i taką płaczącą ( czyt. wrzeszczącą) podałam na ręce pani :-( Teraz czekam do 14 i idę po mojego przedszkolaka. U nas jak sienie odbierze dziecka przed leżakowaniem topotem dopiero około 14.15. I tak Nadulka będzie odbierana. Pocieszam się ,że długo nie płakała....
 
Drzewko, z całą pewnością nie zadajesz pytań w stylu " co dzieci piją w przedszkolu?" "a co jeśli moje dziecko będzie płakało?czy pani po mnie wtedy zadzwoni?"
 
hej laseczki

lindsay szkarlatyna to bardzo zła wiadomość. trzymam kciuki za maćka, no i za ciebie! i wiesz co? może nawet dobrze ze maciej nie pojdzie na razie do przedszkola. zajmowanie się dwojką na raz to co prawda nielekkie, ale ma swoje plusy. bo starszak przyzwyczaja się do młodszego. tak teraz myślę. ze gdybym tymka od razu wysłałą do przedszkola w maju, to byłoby gorzej... na pewno czułby sie trochę odepchnięty... będzie dobrze zobaczysz.
aha i jeszcze ci miałam powiedzieć: WYŚPIJ SIĘ! :-D:-D:-D
zośka odkąd mleka mam mniej nadrabia nockami. dziś budziła się o 1 i o 5. bo wtedy dostaje cycka. i rano i wieczorem.

kurcze ja dziś szłam na maksa zrelaksowana. w przeciwienstwie do 99% rodziców z tymka grupy (najmłodszej, bo ze względu na to ze chcę zeby spał w dzien chodzi do 2-3 latków a nie 3-latków).

patka
ja tak czułam ze dawidek pojdzie jak perszing do przedszkola :-) on jest przebojowy chłopak!

kasiek
nie martw się. zobaczysz ze szybko minie. pamiętacie co mi mowiłyście? i tak było!!!! :-)
 
Kasiek Rozumiem Cię doskonale. Całe przedpołudnie w pracy dziś miałam stracone bo myślałam tylko o moim przedszkolaku (a jak mówiłam nie płakał on wcale, gdyby zaczął .. hm chyba bym czatowała przed przedszkolem ;-)).
Nam mówili że I miesiąc jest typowo miesiącem przystosowań i każdemu dziecku trzeba dać czas na aklimatyzację (poza tym jak mama znika z pola widzenia to dzieci się uspokajają)

Tymczasem Dawi... już w domu ( odebrany przez babcię) nie płakał, dostał oficjalną pochwałę od wychowawczyni za dzielność. Mało tego - wyjść z przedszkola nie chciał :-) No tak... Fajnie było (tyle sie babcia dowiedziała) To na tyle :-)
 
reklama
Do góry