reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

witam!!

Witam!
Magdusiek, super sprawa taki plan DOmisiów. Nadia bardzo lubi Domowe przedszkole i Domisie.

Ja dzis pierwszy dzień w pracy.... wrrr....nie chce mi sie wracać.... jakos wcale a wcale się nie steskniłam....:-( chętnie pobawiłabym sie w kure domową ;-)
 
reklama
Witam,
My po weselu, o ile mozna tak powiedziec bedac z dzieckiem.
Lindsay wtrzymaj do srody i trzymam kciuki zeby wszystko bylo ok.
Kasiek a ja chetnie bym poszla do pracy:tak:
 
Tusiekn, no właśnie, ciężko ludziom dogodzić.
Pracy zapowiada się w tym roku znow dużo. Miałam dziś telefon z poradni niepublicznej w której kiedyś łapałam godziny, realizują jakiś program pilotażowy i proponują mi pracę z dorosłymi... ciekawa oferta,szkoda odrzucić :-D pewnie mała kasa , ale nowe doświadczenie :-p
 
Wpadłam na chwilkę choć się krótko przywitać.

Linsday - również trzymam kciuki za Ciebie i Maleństwo.

Magdusiek My wręcz uwielbiamy spotykac się ze znajomymi, którzy mają dzieci. Ale też nadziwić się nie mogę że to już nadszedł ten czas ze nasze dziecko świetnie bawi się (w towarzystwie) bez naszego udziału.;-)
 
hej

tymek przyniósł z przedszkola nowe słowo "O KULWA!". umówiliśmy sie ze nie bedzie go uzywał a zamiast tego będzie mowił "o kurczaczki". "zachęcony" dodatkowo karą - nie dostał przez calą sobotę ani jednej mamby, chociaz kupił ją sobie podczas zakupów z jaśkiem, w domu przestał tego używać.
ale pani w przedszkolu dziś powiedziała do mnie "czy pani słyszała jak on przeklina?".... powiedziała ze wczoraj na spacerze tak wyjechał no i w przedszkolu tak wali od serca... nie macie pojęcia jak przykro mi się zrobiło. i pomyslałam ze to pierwsza taka niemiła uwaga na temat mojego dziecka :-( ale pewno nie ostatnia. czuję się zniechęcona i nie wiem jak ja wychowam te moje dzieciaki... już mam przed oczyma obraz przeklinającego, palącego pety i plującego nastolatka... aż się poryczałam z tego wszystkiego...
 
i generalnie to sama mam chęc rzucić takim soczystym "o KULWA!"...
ja chyba sądziłam, ze moje dzieci nie będą sprawiały żadnych problemów poza domem. rany! :angry:
 
Dzień dobry
Efuniu - wyluzuj :-) Przyniesie i nie takie słowa, ważne, ze usłyszał od Was że takich słów się nie używa.
Natalia kolejny dzień w przedszkolu, płacze przy rozstaniu, ale szybko zaczyna sie bawić. TYlko jeść za bardzo nie chce, w porze obiadu jej smutno... mam nadzieję, że szybko sie przestawi.
 
Witam!~
Efunia, raczej wzięłabym to na śmiech niż na rozpacz :-D

Magdusiek,do Nas dopiero się zbliża ten wielki dzień rozstania . W czwartek i piątek idziemy na 15 razem poznać salę ,Panią ,dzieci itd. Ale w poniedziałek,aż strach myśleć.Od poniedziałku Nadulka zostaje u teściów i jak widzę rano jej podkowkę i rozpaczliwe słowa " będę strasnie tęsknić za Toba mamusiu " to mam ochote iść na wagary:-(
 
a ja jestem jakaś zmęczona chyba się przeziębiłam... dobiło mnie to ze pani powiedziała ze on sie tego w przedszkolu nie nauczył! chili w domyśle w domu musiał... heh... pewnie macie rację. ale tymek sie strasznie zmienił. istny diabełek. nie wiem co sie z nim dzieje. on jest duży i już robi co chce! mam nadzieję, ze wypracujemy jakąs drogę...

magdusiek
na pewno zaraz minie płacz. i jeść zacznie. zobaczysz.
 
reklama
no to głupia baba ta pani w przedszkolu... my po wakacjach w górach. To był jeden z moich piękniejszych wyjazdów. Wróciłam totalnie zakochana w Tatrach, nawet nie wiecie jak bardzo. Mieszkaliśmy na wsi i dzieciakom było wspaniale. Mój bilans z wakacji morze-góry: góry górą! :tak:
A teraz też przedszkole na topie. Od dwóch dni zasuwamy z Weroniką na 2-godzinne zajęcia adaptacyjne. Jest nieźle, największy minus to jednak ta duża grupa, no i na wszystkie propozycje wspólnych zabaw moje dziecko reaguje ucieczką..Kurcze chyba przedszkole prywatne, czyli15 osób w grupie bardziej by jej leżało. Przynajmniej na razie...Jutro rodzice, czyli tez ja wychodzimy na 15 min, pojutrze na dłużej. Taki jest plan działania.
 
Do góry