reklama
dzień dobry
doxa fajnie ze wakacje się udały
ja chora. głowa mi pęka i mam straszny katar. gardło zawalone.... porażka. najbardziej nie cierpię kataru.
drzewko powodzenia wam życzę. duża grupa to niewątpliwy minus. ale co robić... u nas po 30 dzieci w grupie... ciekawe jak będzie po wakacjach. teraz jest grupa mieszana - tzn cały przekrój wiekowy. tymek głównie bawi się z dziewczynkami, takie 5-6-latki bardzo lubia matkować :-) z chłopakami tez sie troche bawi jak zdążyliśmy zauważyć po słownictwie. ale (odpukać) "kulwy" się skonczyły...
idę pospać.
doxa fajnie ze wakacje się udały
ja chora. głowa mi pęka i mam straszny katar. gardło zawalone.... porażka. najbardziej nie cierpię kataru.
drzewko powodzenia wam życzę. duża grupa to niewątpliwy minus. ale co robić... u nas po 30 dzieci w grupie... ciekawe jak będzie po wakacjach. teraz jest grupa mieszana - tzn cały przekrój wiekowy. tymek głównie bawi się z dziewczynkami, takie 5-6-latki bardzo lubia matkować :-) z chłopakami tez sie troche bawi jak zdążyliśmy zauważyć po słownictwie. ale (odpukać) "kulwy" się skonczyły...
idę pospać.
Witam!
Doxa, widzę ,że wypoczęta jestes i zadowolona .
Efunia,dużo zdrówka!
My dzis pierwszy raz w przedszkolu.Chyba bardziej byłam przerażona od Nadulki.Ona śmiało i chetnie się bawiła,choc cały czas kontrolowała czy jestem . Jutro też idziemy.
Doxa, widzę ,że wypoczęta jestes i zadowolona .
Efunia,dużo zdrówka!
My dzis pierwszy raz w przedszkolu.Chyba bardziej byłam przerażona od Nadulki.Ona śmiało i chetnie się bawiła,choc cały czas kontrolowała czy jestem . Jutro też idziemy.
cześć,
ja nadal 2 w 1. na szczęście. chyba jakoś się wszystko zatrzymało. za to Maciej chory na całego. niestety zastrzyki:-( taka angina Go dopadła, że tak chorego mojego dziecka jeszcze nie widziałam. podejrzewamy też, że nie działa na Niego amoksycylina. Zostały nam jeszcze 3 z 10 zastrzyków. Same wiecie co się dzieje jak przychodzi pielęgniarka:-(ale i tak jest dzielny. no i wkońcu zaczął nam jeść. schudł bardzo, na buzi szaro-bury, podkrążony.
przedszkole nam się trochę opóźni, musimy go postawić na nogi, żeby znów czegoś nie przynióśł ( za szybko:-)).
ale widzę, że wrzesień się zbliża to i ruch się zaczyna robić na BB:-) super.
Efunia a baba w przedszkolu to naprawdę głupia. Etap przekleństw każde ma, a takie punktowanie na siłę tylko świadczy o braku profesjonalizmu.
ja nadal 2 w 1. na szczęście. chyba jakoś się wszystko zatrzymało. za to Maciej chory na całego. niestety zastrzyki:-( taka angina Go dopadła, że tak chorego mojego dziecka jeszcze nie widziałam. podejrzewamy też, że nie działa na Niego amoksycylina. Zostały nam jeszcze 3 z 10 zastrzyków. Same wiecie co się dzieje jak przychodzi pielęgniarka:-(ale i tak jest dzielny. no i wkońcu zaczął nam jeść. schudł bardzo, na buzi szaro-bury, podkrążony.
przedszkole nam się trochę opóźni, musimy go postawić na nogi, żeby znów czegoś nie przynióśł ( za szybko:-)).
ale widzę, że wrzesień się zbliża to i ruch się zaczyna robić na BB:-) super.
Efunia a baba w przedszkolu to naprawdę głupia. Etap przekleństw każde ma, a takie punktowanie na siłę tylko świadczy o braku profesjonalizmu.
Witam!
My wróciłysmy z przedszkola, było super... teraz...
W pracy plan mam do kitu, ale podobno jeszcze się zmieni...
Lindsay, to dobrze, że jeszcze jestes 2w1, a przykro ,że Macius taki chory. :-(zdrówka dla niego !!!
Efunia,myslę,że trochę niezbyt dobrze, że Tymuś chodzi do przedszkola kiedy skład dzieci taki wymieszany. Lepiej myślę jest jak dZiecko idzie prosto do grupy rówieśniczej.
My wróciłysmy z przedszkola, było super... teraz...
W pracy plan mam do kitu, ale podobno jeszcze się zmieni...
Lindsay, to dobrze, że jeszcze jestes 2w1, a przykro ,że Macius taki chory. :-(zdrówka dla niego !!!
Efunia,myslę,że trochę niezbyt dobrze, że Tymuś chodzi do przedszkola kiedy skład dzieci taki wymieszany. Lepiej myślę jest jak dZiecko idzie prosto do grupy rówieśniczej.
tusiekn
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Październik 2006
- Postów
- 1 683
Czesc
Ostatnio czas mi tak zlecial, ze dzisiaj zdalam sobie sprawe je juz piatek, nie zagladalam tyle dni a wydaje mi sie jakby jeden dzien. Zaraz zmykamy jak moj krolewicz sie raczy obudzic.
Ostatnio czas mi tak zlecial, ze dzisiaj zdalam sobie sprawe je juz piatek, nie zagladalam tyle dni a wydaje mi sie jakby jeden dzien. Zaraz zmykamy jak moj krolewicz sie raczy obudzic.
Lindsay zdrowka dla Maciusia, a Ty sie trzymaj jeszcze poki co 2w1. U mnie byla ostatnio kolezanka co ma termin za 2 tyg. i wszystko sie mnie wypytywala od A-Z;-)
kASIEK pamietam, ze w tamtym roku plan na poczatku tez mialas niewesoly a pozniej wszystko pozmienialo sie na korzysc wiec i moze tym razem tak bedzie.
Drzewko i Doxa zdjecia kochane oczywiscie z wczasow umiescie Drzewko nie moge przebolec ze sie nie spotkalysmy:-(A jak kot tym razem w drodze powrotnej sie zachowywal?;-)
kASIEK pamietam, ze w tamtym roku plan na poczatku tez mialas niewesoly a pozniej wszystko pozmienialo sie na korzysc wiec i moze tym razem tak bedzie.
Drzewko i Doxa zdjecia kochane oczywiscie z wczasow umiescie Drzewko nie moge przebolec ze sie nie spotkalysmy:-(A jak kot tym razem w drodze powrotnej sie zachowywal?;-)
drzewko
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Grudzień 2005
- Postów
- 1 315
dobry wieczór. Lindsay zdrówka Maciusiowi i ty też się trzymaj.:-)
Kasiek74 wybyczyłam się nie tylko wypoczęłam.i podładowałam duchowo.
Tusiekn, no szkoda, że spotkanie nam nie wyszło. Ale jak ty nie przyjedziesz do wawy to ja jak ci już mówiłam na pewno tam wrócę, chciałabym tak co roku wracać. Tak w ogóle to ci bardzo zazdroszczę że tam mieszkasz :-). Zdjęcia oczywiście wkleję, ale na razie full zajęć. na topie oczywiście przedszkole. Tydzień minął nam szybko, było nawet fajnie, Weronika zaskoczyła mnie odwagą (tylko raz zrobiła podkówkę), ale jestem podłamana wychowawczynią, jest świeżo po studiach i strasznie drętwa jakaś. I przyznam że to raczej delikatne określenie. Cała moja nadzieja w dzieciach, one na pewno będą miały pomysły na dobrą zabawę.A poniedziałek mnie przeraża. :-(
a i kot powrotną droge lepiej zniósł, my zresztą też, chociaż też długo jechaliśmy. Polecam jednak katowicką a nie skróty jakieś malownicze ;-)
Kasiek74 wybyczyłam się nie tylko wypoczęłam.i podładowałam duchowo.
Tusiekn, no szkoda, że spotkanie nam nie wyszło. Ale jak ty nie przyjedziesz do wawy to ja jak ci już mówiłam na pewno tam wrócę, chciałabym tak co roku wracać. Tak w ogóle to ci bardzo zazdroszczę że tam mieszkasz :-). Zdjęcia oczywiście wkleję, ale na razie full zajęć. na topie oczywiście przedszkole. Tydzień minął nam szybko, było nawet fajnie, Weronika zaskoczyła mnie odwagą (tylko raz zrobiła podkówkę), ale jestem podłamana wychowawczynią, jest świeżo po studiach i strasznie drętwa jakaś. I przyznam że to raczej delikatne określenie. Cała moja nadzieja w dzieciach, one na pewno będą miały pomysły na dobrą zabawę.A poniedziałek mnie przeraża. :-(
a i kot powrotną droge lepiej zniósł, my zresztą też, chociaż też długo jechaliśmy. Polecam jednak katowicką a nie skróty jakieś malownicze ;-)
reklama
hej,
rany rozłożyło mnie na łopatki.kicham, prycham i osmarkana chodzę.
kasiek w sumie to okazało się ze tak będzie jak go pierwszy raz zaprowadziłam. ale mam wrażenie, ze tymkowi to pasowało. dla niego było to jak plac zabaw. tam tez są różne dzieciaki. no i starsze dziewczynki chętnie się z nim bawiły. to go sądzę bardzo przekonało do przedszkola.
drzewko nic się nie bój! będzie dobrze!
tymek zachwycony, bo wróciła pani beatka - jego ulubiona pani. też świeżo po studiach,ale fantastyczna! no, ale od poniedziałku i tak nie bedzie u niej w grupie. chyba ze bardzo będzie chciał to przeniesiemy. ja z trzylatków przeniosłam się do pięciolatków tzn mama mnie przeniosła, bo nie lubiłam mojej pani i chciałam być u innej. od tego okresu przedszkole wspominam całkiem przyjaźnie :-)
rany rozłożyło mnie na łopatki.kicham, prycham i osmarkana chodzę.
kasiek w sumie to okazało się ze tak będzie jak go pierwszy raz zaprowadziłam. ale mam wrażenie, ze tymkowi to pasowało. dla niego było to jak plac zabaw. tam tez są różne dzieciaki. no i starsze dziewczynki chętnie się z nim bawiły. to go sądzę bardzo przekonało do przedszkola.
drzewko nic się nie bój! będzie dobrze!
tymek zachwycony, bo wróciła pani beatka - jego ulubiona pani. też świeżo po studiach,ale fantastyczna! no, ale od poniedziałku i tak nie bedzie u niej w grupie. chyba ze bardzo będzie chciał to przeniesiemy. ja z trzylatków przeniosłam się do pięciolatków tzn mama mnie przeniosła, bo nie lubiłam mojej pani i chciałam być u innej. od tego okresu przedszkole wspominam całkiem przyjaźnie :-)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 15
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 72
- Wyświetleń
- 10 tys
Podziel się: