E
ewcia1981
Gość
lucky mysle ze tak choc zadzown do lekarza...ale fajnie....juz blisko kolejny dzidzia
reklama
L
Lucky
Gość
Dobra najdłam się wrazie czego, a teraz idę połazić z 5 minut po schodach.
Coba
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 26 Wrzesień 2005
- Postów
- 23
WITAM :-)
NOOO ja już pooooooo:-) 8)
Jedno zdanie:wcale nie było przyjemnie:-)
Nie będę Was straszyć,po mnie wszystkim dziewczynom w szpitalu już poszło łatwiej,no cóż,mam pecha:-) Ale największe z tego szczęście to wspaniała,śliczna,przekochana córcia...:-)
Brr,ide się położyć..
LUCKY ja tak miałam parę dni przed porodem,pisałam o tym:-) Trzymam kciuki !!!
NOOO ja już pooooooo:-) 8)
Jedno zdanie:wcale nie było przyjemnie:-)
Nie będę Was straszyć,po mnie wszystkim dziewczynom w szpitalu już poszło łatwiej,no cóż,mam pecha:-) Ale największe z tego szczęście to wspaniała,śliczna,przekochana córcia...:-)
Brr,ide się położyć..
LUCKY ja tak miałam parę dni przed porodem,pisałam o tym:-) Trzymam kciuki !!!
E
ewcia1981
Gość
magdusiek
Październikowa Mama 2005
- Dołączył(a)
- 28 Lipiec 2005
- Postów
- 10 272
Niewiarygodne, przespałam pół dnia...
Ale mi dobrze i błogo.... tylko troszkę chłodno, bo usnęłam przy otwartym oknie i nawet nie miałam siły, żeby wleźć pod kołdrę...
Patrycja - z tym niezauważaniem nieobecności jest dokładnie tak jak pisze Lucky - ja np. zauważam najczęściej, że kogoś nie było jak pojawia się nowy post, patrzę sobie i myślę, o,. dawno Jej nie widziałam
Więc się nie martw!
Lucky - fajnie, to pewnie czop.
Co do Orzeszka - też mi sie wydaje, że niedługo ujawni się Małe Orzeszątko.
Ewcia, nie martw się, ja się na razie na porodówke nie wybieram. Cały czas czuję się rewelacyjnie, nawet nie wiem jak czuć skurcz i w ogóle. A wizytę u lekarza mam za tydzień, dzień przed terminem.
Fajnie, czuję, że niedługo dzieci się urodzą. A wiecie, że od poniedziałku pełnia? A podczas pełni porodówki się zapełniają....
Ale mi dobrze i błogo.... tylko troszkę chłodno, bo usnęłam przy otwartym oknie i nawet nie miałam siły, żeby wleźć pod kołdrę...
Patrycja - z tym niezauważaniem nieobecności jest dokładnie tak jak pisze Lucky - ja np. zauważam najczęściej, że kogoś nie było jak pojawia się nowy post, patrzę sobie i myślę, o,. dawno Jej nie widziałam
Więc się nie martw!Lucky - fajnie, to pewnie czop.
Co do Orzeszka - też mi sie wydaje, że niedługo ujawni się Małe Orzeszątko.
Ewcia, nie martw się, ja się na razie na porodówke nie wybieram. Cały czas czuję się rewelacyjnie, nawet nie wiem jak czuć skurcz i w ogóle. A wizytę u lekarza mam za tydzień, dzień przed terminem.
Fajnie, czuję, że niedługo dzieci się urodzą. A wiecie, że od poniedziałku pełnia? A podczas pełni porodówki się zapełniają....
Magdusiek ja też strasznie niewyraźna jestem.
To chyba po tym badaniu ale skórczyki wróciły i to te bolesne. Narazie są nieregularne (także się nie martwię) ale jak nie przejdą to jutro może się coś wydarzy. Z tym że ostatnio po nocce przeszły, więc jeszcze nie zaczynam paniki ;D
Lucky jeśli to czop to nareszcie się doczekasz
Efunia pisała, że ten jej szpital nie jest straszny, a wręcz żałuje, że od razu do tego nie poszła. Warunki ponoć b. dobre i ktoś kto jej go nie polecał zupełnie nie miał racji. :
To chyba po tym badaniu ale skórczyki wróciły i to te bolesne. Narazie są nieregularne (także się nie martwię) ale jak nie przejdą to jutro może się coś wydarzy. Z tym że ostatnio po nocce przeszły, więc jeszcze nie zaczynam paniki ;D
Lucky jeśli to czop to nareszcie się doczekasz
Efunia pisała, że ten jej szpital nie jest straszny, a wręcz żałuje, że od razu do tego nie poszła. Warunki ponoć b. dobre i ktoś kto jej go nie polecał zupełnie nie miał racji. :
shady
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Lipiec 2005
- Postów
- 3 618
o kurczaki nie sadzilam ze wylapiecie ze mnie niema
) ale mi milo....melduje ze ze mna wszystko oki, dopiero teraz przeczytalam wszystkie watki w dzisiaj......bylam dzis na ktg, zeby zobaczyc czy mam zostac w szpitalu czy nie, po jak wspomnialam wczesniej beda mi wywolywac tylko jeszcze nie wiadomo kiedy.....bedzie to zalezalo od cisnienia, dzis przed wyjsciem mialam 130/90 i bvalam sie czy mi nie skoczy jak dojade do spzitala, ale tam surprise, 110/60 hihi to ze strachu, tak wiec weekend mam spokojny w domku. Gin powiedziala ze w razie cienienia powyzej 140/90 mam natychmiast jechac do szpitala, a ja bronie sie przed tym rekami o nogami, niedawno wstalam, spalam do 17.00 cisnienie ciut wyzsze ale w normie.....w poneidzialek moze mi skoczyc i niech robia co chca, chce miec to juz za soba, prosze nawet emza zeby mnie z ranca porzadnie wkurzyl, to bedzie po ptakach
ewcia1981 pisze:
reklama
Podobne tematy
