witam!!

[Magda25]

Ja powoli tez uciekam , będę wieczorem , teraz tylko czekam do 15 co też mój gin ciekawego wymysli.

 

[magdusiek]

Syla, odnośnie KTG na Żelznej, - robi się je 5 dni po terminie, mnie położna mówiła, żeby w dzień terminu zadzwonić albo do niej albo bezpośrednio do punktu konsultacyjnego i się zapisać. A takie awaryjne to chyba się po prostu dzwoni i próbuje wpisać.. z tego co wiem maja tam też spore obłożenie, ale póki nie sprawdzałam jak to jest z KTG, a z innymi obłożeniami typu USG czy wizyta u lekarza jakoś panie sobie dawały radę i mnie wciskały.

 

[Jolik]

Witajcie,
Ciężko jest się do Was dostać. Mój synio jest chyba o Was zazdrosny i dlatego robi wszystko, żebym się tutaj nie pokazała

DURALEX, TEDDY - DZIECIACZKI ŚLICZNIUTKIE !!!

Patka - a Ty się nie zamartwiaj bo mój Tymek z USG też miał być maleństwem, a jak się okazało kawał "chłopa" z niego było przy urodzeniu. Pomylili się TYLKO o 800 g !!!! I to nie była opinia tylko jednego lekarza !

A dzisiaj z samego rana byliśmy u lekarza. Synio ma się dobrze !!! Na dzień dzisiejszy waży 3520 g czyli w ciągu 3 tygodni przybrał 570 g :-)


aha ! któraś z Was podobno ma chętkę na mycie okien ... SERDECZNIE ZAPRASZAM DO BYTOMIA :-d

 

[*syla*]

Dzięki Patka i Magdusiek, właśnie z tą Żelazną to cała zabawa. W Bielańskim idzisz i Ci z miejsca robią ktg kiedy chcesz a tu.... Nie chcę zgrywać panikary stąd nie dzwonię do położnej. Nie chcę też wytęgać na tej Żelaznej bo pewnie tam niezły młyn a nie chcę się denerwować. Tak więc poczekam i zobaczę co dalej. Dzieci podobno niedługo przed porodem się uspokajają - może to to. Więc zaczekam. Jak będę już zupełnie niespokojna to zadzwonię do mojej położnej. W końcu tyle się im kasy płaci.

 

[*syla*]

Patka, powodzenia i zero stresu Ci życzę.

 

[magdusiek]

Syla, pewnie, że dzwoń. W końcu między innymi za to płacisz Żeby Ci pomogła i żeby nie być do końca z ulicy. Moja prosiła, żebym nawet jeśli się sama zapisze to dała jej znać na kiedy, bo ona wtedy mnie zbada i zobaczy co i jak. Póki co piję herbnatkę z liści malin, może coś da....

 

[efunia]

hi laski
no i juz po wizycie...
zafundowano mi dzis masaz... szyjki
moj gin jest ekstra delikatny,ale i tak mnie bolalo. jak na okres. no i troche krwawie.
dostalam skierownie i dluga przemowe nt. konieczności pójścia jak najszybciej do szpitala...
także jutro rano wyruszam
odezwe sie do was jeszcze dzis wieczorem jak zladuje w domu... teraz jestem u rodzicow i ide lezec...
prawdopodobnie poleze troche w szpitalu i podlacza mi oksytocyne, ale jesli cisnienie bedzie tak skakac, to bedzie cesartka
a tam... wszystko mi juz jedno. oby to tylko ostatnia wizyta w szpitalu i wyjscie ze ZDROWYM tymkiem...
na razie spadam.
trzymajcie sie baby :*

 

[Coba]

Z tą waga to faktycznie często się mylą.Moja córcia miała urodzić się przez cesarkę.później lekarz tuż przed porodem robił mi usg i stwierdził,że może urodze normalnie bo mała ma cos koło 2kg.No i wyyszłaaa perę godzin później 3.170 córeczkaPozdrawiam.niedługo idę do lekarza,czekam tylko na mężusia

 

[patrycja]

pytałam wszędzie o tą herbate z liści malin...myślałam ,że w aptece można ją też dostać,to jak kobicie powiedziałam,że jest taka herbata to ona na to...a ja niewiem,ja się na tym nie znam...no to ja jej odpowiedziałam...skoro się pani nie zna to co pani robi w tej aptece...kobieta się zrobiła czerwona...a jest starszą kobitką...poszła na zaplecze ;D ;D ;D  musiałam jej cos powiedzieć,bo się ze mną na początku spierała...chciała mi wcisnąć jakąś herbate owoc maliny.....co za babsko...naszczęscie w zielarskim wiedzieli o co mi chodziło no i na dziś ją zamowili....babcia wlaśnie szła ją odebrać ;D ;D ;D zobaczymy jak będzie smakowała ;D ;D rozmawiałam z koleżanką wczoraj,która urodziła na początku tego roku i ona też piła tą herbatke i jej pomogła i przy porodzie jak i przy szybszym wylądowaniu na porodówce ;D ;D ;D

 

[Coba]

EFUNIA,powodzenia zyczę.No to już czas nadchodzi na Ciebie ostatecznyTrzymam kciuki.Napewno wszystko będzie dobrze.A może nie doczekasz przez ta wizytę do jutra?? :laugh: