Cześć Wam wróciłam.
Zrobiła mi gin USG i powiedziała, że dziś z małym ok. Także dziś do szpitala mam nie dzwonić. Jak jutro nie będzie miejsca to mam sie zjawić na kolejny monitoring.
Uspokoiło mnie to na tyle, że kobieta martwi sie i woli mieć wszystko pod kontrolą (wolałaby mnie mieć na oddziale ale nie jest tak źle żeby za wszelką cenę)
Pewnie na weekend już tam trafię, dziś w każdym razie mam spokój.
A ja po tym pred wczorajszym badaniu też krwawiłam i to mocno, może już sie trochę u mnie ruszy.
Teddy jak Twój malec- zdrowieje?
Zrobiła mi gin USG i powiedziała, że dziś z małym ok. Także dziś do szpitala mam nie dzwonić. Jak jutro nie będzie miejsca to mam sie zjawić na kolejny monitoring.
Uspokoiło mnie to na tyle, że kobieta martwi sie i woli mieć wszystko pod kontrolą (wolałaby mnie mieć na oddziale ale nie jest tak źle żeby za wszelką cenę)
Pewnie na weekend już tam trafię, dziś w każdym razie mam spokój.
A ja po tym pred wczorajszym badaniu też krwawiłam i to mocno, może już sie trochę u mnie ruszy.
Teddy jak Twój malec- zdrowieje?