magdusiek
Październikowa Mama 2005
- Dołączył(a)
- 28 Lipiec 2005
- Postów
- 10 272
Syla - ja tez chciałam, tyle że do czasu :-)
I bynajmniej nie pisze tego, zeby dać Ci do zrozumienia, ze źle że Oskar pojechał. Dobrze, ze pojechał, zobaczy tez inne dzieci, niekoniecznie miłe itd. Mam andzieję, ze mu się lada moment spodoba.
Ja to napisalam tylko dlatego, żeby pokazać, ze nie wsyztkie dzieci fajnie sie czuja na takich obozach. Pisałam o sobie, pamiętaj, że ja byłam na obozie ktory trwal 3 tygodnie, a dla 8 czy 9 latki to baaardzo długo. I pewnie dlatego się zraziłam, bo bardzo mocno tęskniłam, a już po dwóch tygodniach dostawałam szału, codziennie musiałam dostawac listy (cóż, telefonow w lesie nie było) itd.
I bynajmniej nie pisze tego, zeby dać Ci do zrozumienia, ze źle że Oskar pojechał. Dobrze, ze pojechał, zobaczy tez inne dzieci, niekoniecznie miłe itd. Mam andzieję, ze mu się lada moment spodoba.
Ja to napisalam tylko dlatego, żeby pokazać, ze nie wsyztkie dzieci fajnie sie czuja na takich obozach. Pisałam o sobie, pamiętaj, że ja byłam na obozie ktory trwal 3 tygodnie, a dla 8 czy 9 latki to baaardzo długo. I pewnie dlatego się zraziłam, bo bardzo mocno tęskniłam, a już po dwóch tygodniach dostawałam szału, codziennie musiałam dostawac listy (cóż, telefonow w lesie nie było) itd.