reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

witam!!

Trzymajmy kciuki aby z Kaszu dalej już się nic złego nie działo. Prosiłyśmy aby nie szarżowała.
Ale musiała dziewczyna to przeżyć i teraz też. Mam nadzieję że już będzie ok. Strasznie mi jej szkoda.

Widzicie dziewczyny, nie ma co szaleć, każdą z nas może to dotknąć jak nie będzie na siebie uważała.

Z tą czkawką to tak jest że odczuwa się takie regularne "podskoki". Najśmieszniejsze jest to, że jak dzidzia ma czkawkę w brzuszku u mamy to jak się urodzi to też ją ma często.
 
reklama
No tak Kaszu szalała, szalała
aż się do szpitala dostała :(

Myślimy że jesteśmy takie silne bo niby znamy swój organizm ale w tej sytuacji nie znamy!!
Jesteśmy w ciąży i teraz powinnyśmy bardzo o siebie dbać, ale dopiero jak jedna z drugą ląduje w szpitalu to się nam oczy otwierają.

Kaszu dbaj w końcu o siebie!!!
 
hej dziewczyny.....tak czytam wasze posty i czytam i sie dziwie ze nie wiecie jakie sa objawy czkawki u dziecka.... ;) myslalam ze skoro moj synunio ma ja srednio 4 razy na dzien to ze wszystkie tak macie..... :laugh: naprawde czadowe uczucie jak brzuch rytmicznie podskakuje .... ja to bralam za kopniaki a okazalo sie poczciwa czkawka....wczoraj jak bylam u mojej ginki to przy badaniu usmiala sie strasznie....bo akurat wtedy synus zaczal czkac.....a skonczyl po 2 godzinach.....ale podobno to dobrze ze ma czkawke....a ja dzieki temu wiem ze wszystko jest ok :D
pozdrowionka
Ania
gg 6736635
 
No widzisz Shady, tak to jest jak coś przeżywa się pierwszy raz ;) Ty też myślałaś, że to kopniaki :laugh: :laugh: :laugh:

Czemu nie odzywałaś się ostatnio? Byłaś na tych wykładach w Fundacji?
 
Ja też bardzo często czuje jak moje maleństwo męczy się z czkawką :laugh: a ostatnio czuje jakieś kłucia w brzuchu,tak z góry
 
Doxa pisze:
No widzisz Shady, tak to jest jak coś przeżywa się pierwszy raz ;) Ty też myślałaś, że to kopniaki :laugh: :laugh: :laugh:

Czemu nie odzywałaś się ostatnio? Byłaś na tych wykładach w Fundacji?

nie nie bylam na tych wykladach bo mnie polamalo :( kregoslup mi nawala i poza pare metrow od domu sie nie oddalam i najczesciej zlegam na kanapie z nogami u sufitu (tak mi najwygodniej) a przy kompie siedze krotko .....rety....to dopiero 27 tydzien....az strach pomyslec co bedzie dalej ehhh...
A Ty bylas na wykladach?
 
reklama
patrycja pisze:
Ja też bardzo często czuje jak moje maleństwo męczy się z czkawką  :laugh: a ostatnio czuje jakieś kłucia w brzuchu,tak z góry

nie martw sie...dziecko sie czkawka nie meczy w przeciwienstwie do nas doroslych.....dzieci to podobno inaczej to odbieraja a jak sie urodza to tez im czkawka nie przeszkadza.....tak mnie uswiadomiono.....ale jak bedzie to zobaczymy ;)
 
Do góry