reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

witam!!

dzien dobry... :-)

czy ktos wie gdzie sie wiosna zapodziala? ja sie przymierzam do letnich zakupow, a tu w nocy przymrozek...

tusiek, dzieki... :-)
 
reklama
Teddy - nie wiem dokąd poszła, ale mogłaby wrócić.

POstanowiłam przygotować się do spotkania z synkiem, po głębszej analizie tygodni, miesięcy itd... kupiłam proszek do prania ;-) i kołyskę. Chyba wejdę w wątek zakupowy....

jeju jak fajnie, jutro mam wolne, kawa??? ktoś chętny???
 
Wiosno, wiosno gdzie jesteś? Też uważam, że mogłaby wrócić!

Magdusiek ja, ja chętna... ale po południu, pasuje Ci???
 
dzień dobry

a u nas wiosna wciąz i nadal ;-) słoneczko świeci, nawet w święta nie padało choć zapowiadali deszcze. tylko troszkę chłodniej jest, ale dla mnie w sam raz.

zapisałam się na kurs prawa jazdy. okropnie się denerwuję, no ale chyba będzie dobrze :-)

zosia do przedszkola już nie chodzi, więc teraz mam już naprawdę maksymalnie wypełniony czas. chyba zapiszę się jeszcze na jakąś jogę - w ramach odstresowania :-D

magdusiek pokaż kołyskę.

teddy
wyglądasz BOSKO! normalnie sama bym przeszła na tego dukana gdyby nie to że nie jestem w stanie się połapać co wolno na tej diecie a czego nie...
 
Ostatnia edycja:
Dzień dobry po Świętach. Teddy no i ja się tobą zachwycam, wyglądasz ekstra i widać po oczach (nawet w tych wielkich okularach) że dobrze się tym czujesz.
Nas niestety jakaś grypa żołądkowa dopadła. Filip najgorzej. Magdusiek więc nie moge z tobą na kawę.
Też chcę kołyskę zobaczyć. Efunia, a co Zosia za malutka jednak na przedszkole?
 
Witam,

Ja sie kuruje, moi chlopcy poszli na zakupy i na spacer meski. Wczoraj mnie goraczka dopadla i caly dzien bylam lelawa, dzisiaj juz o niebo lepiej. Ja chce juz prawdziwej wiosny a tu znowu zapowiadaja zimno brrr.
Efuniu fajnie ze sie zapisalas na prawko:-)
 
Kołyska klasyczna, w sensie małe łózeczko, bo normane nie wchodzi do sypialni, a nie chę od razu wstawiać malucha Natalce. Coneco, ale dośc długa, w środku ma 84 cm czy jakoś tak, a kołysanie można zablokować.
Doxa - po południu nadrabiam czas z córką, więc niestety nie mogę. Teraz jestem dostępna wylacznie do 16:00, Natalce nalezy się choć odrobina mamy, której ostatnimi czasy nie miała.
Efuniu - dasz radę! NIe martw się, samochód nie taki straszny, ja nie wyobrażam sobie funkcjonowania bez niego.
Drzewko - panuje jakas zaraza, uważaj, już kilka osób mówiło, że masakra. Córka koleżanki dostała drgawek, nie mogli jej dobudzić, pogotowie itd, a temperatura doszła dopiero po jakimś czasie, i to b. wysoka. Dobrze, że czopki mieli, a nie tylko syropy...weź tu podaj syrop jak sie z dzieckiem nie dogadasz...
 
drzewko, ona za mało chodziła no i płakała prawie bez przerwy przez te ostatnie dni. uznałam ze bez sensu jednak. ja wracam do pracy od października, więc może w sierpniu spróbujemy - ona będzie starsza no i ja już jakby pod ścianą...

magdusiek małe łóżeczko dobra rzecz. dla zosi miałam coś jak kosz wiklinowy na nogach z kółeczkami - można to było wozić po mieszkaniu, z baldachimem i zosia tam miała jak w jajku ;-)

dziewczyny zdrówka wam życzę, my ciągle zakatarzeni, ale nic więcej odpukać.
 
Efuniu - jak płacze i ma miec stres to pewnie, że na razie zostaw ja w domu, może poczuje sie ciut pewniej przez tych kilka najbliższych miesięcy.
No własnie, ta kołyska też ma kółka itd, u nas wiklina nie przejdzie, K. nienawidzi drewna, wikliny itd, więc wybór dośc ograniczony ;-) Dziewczyny które u mnie były wiedzą o co chodzi ;-)

Przedzieram sie przez watek zakupów i po kilkustronnicowej wymianie poglądów nt rożków wymiękam... :-) nic dziwnego, że nie ciągnie mnie do nowych watków na forum, to musi być taakaaa nuda jak sie wiele rzeczy ma nie tak dawno przerabianych ;-) Bardziej szukam tego czego nie mam w głowie, ale chyba rozsądniej będzie pojechac do sklepu i popatrzeć na półki :-)
 
reklama
magdusiek a ja rożka dla zosi w ogóle nie używałam. kupiłam, wyprałam i sobie leżał aż oddałam potrzebującej ;-)
 
Do góry