Witam,
a ja właśnie "pozbyłam" się gości. Było miło i coś innego więc teraz mi żal.
jutro jadę do mamy na dwa dni, bo mój M. wyjeżdza więc jedziemy się opalać:-)
i kupiliśmy samochód:-) właściwie to ja kupiłam;-) więc od jutra wolność w ruchach.
Efunia ja też nie pamiętam jak to było z tym karmieniem, zresztą w tym temacie to ja niewiele pomogę, bo wszystkie mądrości wzięły w łeb skoro Maciej nie umiał ssać bez kapturka do 6 miesiąca.
Moje dziecko od jakiś trzech tygodni bardzo się zmienił- ciągnie do dzieci, pierwszy zagaduje, pomaga młodszym i tłumaczy swojemu 5-letniemu kuzynowi, że w przedszkolu jest fajnie:-) No powiem Wam miód na serce:-)
a ja właśnie "pozbyłam" się gości. Było miło i coś innego więc teraz mi żal.
jutro jadę do mamy na dwa dni, bo mój M. wyjeżdza więc jedziemy się opalać:-)
i kupiliśmy samochód:-) właściwie to ja kupiłam;-) więc od jutra wolność w ruchach.
Efunia ja też nie pamiętam jak to było z tym karmieniem, zresztą w tym temacie to ja niewiele pomogę, bo wszystkie mądrości wzięły w łeb skoro Maciej nie umiał ssać bez kapturka do 6 miesiąca.
Moje dziecko od jakiś trzech tygodni bardzo się zmienił- ciągnie do dzieci, pierwszy zagaduje, pomaga młodszym i tłumaczy swojemu 5-letniemu kuzynowi, że w przedszkolu jest fajnie:-) No powiem Wam miód na serce:-)