reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

witam!!

Witam,

a ja właśnie "pozbyłam" się gości. Było miło i coś innego więc teraz mi żal.
jutro jadę do mamy na dwa dni, bo mój M. wyjeżdza więc jedziemy się opalać:-)
i kupiliśmy samochód:-) właściwie to ja kupiłam;-):-D więc od jutra wolność w ruchach.
Efunia ja też nie pamiętam jak to było z tym karmieniem, zresztą w tym temacie to ja niewiele pomogę, bo wszystkie mądrości wzięły w łeb skoro Maciej nie umiał ssać bez kapturka do 6 miesiąca.
Moje dziecko od jakiś trzech tygodni bardzo się zmienił- ciągnie do dzieci, pierwszy zagaduje, pomaga młodszym i tłumaczy swojemu 5-letniemu kuzynowi, że w przedszkolu jest fajnie:-) No powiem Wam miód na serce:-)
 
reklama
Witajcie,

Efuniu może to leki zmieniły smak mleka. Ja bym chyba na to stawiała.

Zdrówka życzę Wszystkim chorym!!!!

Drzewko się nam wyszalało....
Lindsay będziesz szalała po drogach.

Fajnie dziewczyny!

Lindsay super z tym pomaganiem itp...

Mój Oskar jakiś się zrobił dziwny:-( Taki jest, czy był wrażliwy a teraz taki cwaniakowaty. Martwi mnie to BARDZO. Podobno ostatnio się popisywał (chyba) i coś pysknął do młodszego. Strasznie się wkurzyłam jak się o tym dowiedziałam. No i nawet nie widział że źle postąpił. Nie nawidzę takich zachowań. Tyle tłumaczę ale widzę że coraz bardziej przejmuje zachowania od kolegów i to co do tej pory w niego wpoiliśmy waży się teraz na szali z popisami.
Kasiek, powiedz co robić.

No właśnie dziewczyny się baaaardzo długo nie odzywały!
 
Czesc kochane:-)
Ja tez sie troche wybyczalam, jesli mozna tak powiedziec bedac u dentysty i na silce;-) ale ogolnie to sie nam przesunal dlugi weekend tzn. mezowi i dopiero teraz mielismy czas "rodzinny".
Dzisiaj mielismy gdzies pojechac, ale pogoda nei dopisuje, od rana pada i zimno.
Efunia moze faktycznie to przez leki, moze pokarm jest bardziej gorzkawy. U mnie to w ogole byly cyry z karmieniem, Natek nie mogl sie nauczyc ssac piersi, momentami ryczalam i balam sie, ze to dziecko nic nei je!
Syla jak to fajnie zabrzmialo jestemy na wsi:-) To ja ostatnio doznalam takich wrazen jak bylismy w skansenie, piekne widoki (moze cos wkleje) i sobie pomyslalam kurcze w jakim fajnym miejscu mieszkamy. A jak tam weszlismy, teraz w maju wszystko kwitnie to normalnie piekna wies, jak kiedys bedziecie w moich stronach to koneicznie zapraszam.

Dziewczynki piekne jak zawsze, Magdusiek masz niezla kombinatorke;-)nei boi sie dziewczyna wchodzic na takie przeszkody, u nas to jest etap "cykora" nawet na zjezdzalnie wchodzi za reke, przynajniej sam zjezdza;-)
Zdrowka zycze chorujacym!

Zmykam, moze poloze sobie farbe na wlosy.
 
Witam!
Efunia,a jastawiam na kolkę.Nadia też tak czasem miewała i mój Dawid też. Wiesz ,pokarmszybko leci żołądek bardzo szybko sie napełnia a ona może tego nielubi , najlepiej jakbys przed karmieniem odciągnęła odrobine pokarmu,żeby ten pierwszy tak szybko nie leciał i zobaczyła co z tego wyniknie.

Syla,witaj w klubie matek nastolatków :-D powoli i spokojnie,bez emocji,Twój syn dojrzewa i ma prawo do różnych zachowań.To czego go nauczyliście nie uleci,on tylko próbuje byc dorosłym nastolatkiem. U mnie Mati czasem do rany przyłóż ... i gangrena gotowa :-D ale cieszy mnie to,że wciąż mam z nim kontakt i choć czasem warczy to wiem,że zaraz wróci i wszystko wyzna jak na spowiedzi. I wiesz co kiedyś zrobił? pokłóciłam sie z nim mocno o wychowanie Nadulki, on zabrał rower i pojechał gdzieś.Po 20 minutach wrócił ,podszedł do mnie , powiedział przepraszam,a potem zapytał czy mi złośc minęła i czy teraz możemy już normalnie porozmawiać:sorry2: kurcze ,zachował sie bardziej dorośle ode mnie :happy: Z Dawidem to już inna historia,ale on nie przejawia jeszcze zachowan trudnych.Jest nadal w okresie zabawy;-)
 
dzień Dobry, tak kasiek74 jeżeli ja tez mogę sie wypowiedzieć w tej kwestii ;-) to przyznaję ci jak najbardziej rację, no tuzin może przesada, ale jeszcze chociaż te bliźniaki... Syla, nic się nie bój, dobrze chłopakowi z oczu patrzy, a to że się popisuje? Ja tez sie czasem popisuję i co? Zła ze mnie kobieta jest, no Syla?
Efunia - ja tu rady nie mam, ja myślę, że trzeba sie po prostu dotrzeć, może faktycznie przez leki, najważniejsze przetrzymać i karmić.
Tusiekn - na pewno przyjadę :tak:

drzewko dobra rada idzie robić obiaad.
 
jasne piątkę! strzał w dziesiątkę! jak planowałam to nie wiedziałam na co sie porywam ;-)a poza tym wiesz, żebym to ja rodziła tak jak na przykład Magdusiek to od razu :-) chociaż jak popatrzę na te wyczyny Natalki na drabinkach (jeżeli prawdą jest to co wyczytałam w jakimś "Mam dziecko" że drabinki zapobiegają dysleksji to u Natalki chyba nobel z literatury jak nic :-D) to żelazne nerwy trzeba mieć. więc chyba się wyrównuje - łatwy poród - gimnastyka na drabinkach - a u mnie już lata nie te, leciwe ze mnie drzewko jest, wiesz.
 
reklama
dzięki! taki z niej ryży czub jest. Właśnie wstała i każdy lok w inną stronę :-)
Dziewczyny galeryjka wiosenna, kurcze czy wszystkie dzieci są takie piękne czy tylko nasze. Chyba wszystkie bo wszystkie nasze ;-)
 
Do góry