witam!!

[*syla*]

ooo pierwsza!!!!!

 

[magdusiek]

Dzień dobry
Syla - ja z bąblami na placu zabaw to raczej nie posiedzę, zeby pogadać :-) Własnie dlatego, ze Natalia odkrywa możliwości swoje i drabinek. My tam najczęściej w kilka osób chodzimy.
Ale spotkać się musimy koneicznie!

 

[drzewko]

Dzień Dobry, wróciliśmy z wyprawy majowej. Było super, no może za wyjątkiem wyjmowanego z Weroniki kleszcza. Ale poza tym włóczykij leżał na hamaku, sadził roślinki, ganiał koty, jadł lody, robił zakupy, kurcze czas szybko zleciał...Lecę do galeryjki..

 

[efunia]

witam

a ja mam 39 stopni gorączki. w związku z tym małzon dostał zwolnienie na opieke nad tymkiem i zajmuje sie dziecmi a ja głównie leżę pod kołdra i sie trzęsę....
zośka dziś przespała 6 godzin w nocy. od 20 do 2 nad ranem. ulitowała sie nad chorą matką.

 

[magdusiek]

Efuniu - zdrowia życzę. Mnie powoli przechodzi, Natalia chyba też ok, dostanie jeszcze maść majerakową pod nos i mysle, że będzie ok.

 

[kasiek74]

Witam!

Oj , dzieciaczki w galeryjce przesłodkie !:-)
Efunia, a może to jakies zapalnie piersi związane z nawałem pokarmu i stąd ta gorączka ?
Drzewko,no to sie powłóczyłaś w czasie majówki !;-)

 

[kasiek74]

Hi,hi,hi właśnie poczytałam sobie wątek Nasze porody - o rany jak to było niedawno a dawno ... Efunia, pisałaś, że pozostaniesz chyba przy jednym :-)dziecku .
Ciekawe co tam u Magdy25-jak malenka Marysia. A mamaEmilki bedzie miała bliźniaki... kurcze czy ten czas nie może wolniej płynąć?

 

[magdusiek]

Kasiu - i jak wpsomnienia? Właśnie myslałam niedawno o Magdzie 25... i ciekawe co u Jarreli... Efuniu, masz z Nią może kontakt? I Elvirka zamilkła wieki temu....

 

[efunia]

kasiu nie to nie piersi. byłam wczoraj na oddziale, zbadano mnie dokładnie pod kątem ewentualnej gorączki związanej z piersiami, połogiem czy też raną po cc. chyba zwykła wirusówka. ale mam problem. wiem, ze już jesteście lata świetlne od czasów karmienia piersią, ale moze któraś z was wie coś na ten temat. od wczoraj mała mi sie strasznie "kręci" przy piersi. odrywa sie co chwile, wypluwa, niby zjada, ale jakby... niechętnie. jest zdrowa, nie ma gorączki, poza tym zachowuje sie ok. myslicie ze to moje mleko ma inny smak? dostałam apap i pyralginę. nie mogę nigdzie znaleźć czy mozliwe zeby gorączka zmieniała jakoś smak mleka. albo moze to ja mam inny zapach przez tą chorobę?

co do porodu to pamiętam, ze planowałam jedno ale wiesz jak to jest :-)

z jarrelą nie mam kontaktu, o elwirce tez ostatnio myslałam i orzecha tutaj nie widzę....

 

[magdusiek]

Dzień dobry
Efuniu, może świat ją zaczyna interesować? NIe pamiętam co robiłam jak Natalia się kręciła, chyba na chwile przerywałam karmienie.