reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

witam!!

reklama
Ja nie spie, ale oczy zaczynaj mi sie kleic. Kasiu czesto dostajesz cos na poprawe humoru od meza, o ile pamietam to niedawno dostalas spodnie. Fajnie masz:-)
 
Ja też nie śpię! Pracuję! Właśnie popijam kawkę, coby mi się lepiej pracowało!

Tusiekn nie zauważyłam takich zachowań u Olinka. Skoro on nie lubi tych zabawek, to może po prostu warto je usunąć np. schować czasowo lub te, których "na stałe nie lubi" oddać innym dzieciom? Może on tylko w ten sposób umie Ci pokazać, że ich nie chce?

Kasiek fajnie masz z prezentami od męża!!! A on sam Ci kupuje? Czy idziecie razem na zakupy? Czy on tylko sponsoruje?
 
ja tez nie śpię. i juz nie pracuję, bo właśnie skończyłam. Mam do tłumaczenia nawet fajny tekst, łatwy ale strasznie zmęczona jestem. Co do pomysłów Weroniki to ma ich wiele ale teraz nie pamiętam konkretnie, zbyt zmęczona jestem. Za to Filip miał dzisiaj świetny pomysł bo zrobił kupę po pięciu dniach przerwy, Przepraszam ale bardzo się cieszę :-) To ja sie chyba pożegnam dzisiaj. dobranoc babeczki.
 
Doxa ale nie sadze zeby to bylo wynikiem, ze ich nie lubi bo jak je wyciagne schowam naswoje miejsce po kilku godzinach idzie i je przytula. A sama radoche ma z tego ze idzie cos tam wyrzucic, tak mi sie wydaje, bo ze zlosci napewno nie. Juz po prostu nie reaguje i moze uzna ze nie ma sensu tak robic. Ale swoja droga przesmieszny jest jak biegnie wyrzucac.
 
Drzewko po pieciu dniach to jego pielucha musiala miec niezle wyposazenie;-) Kasia chciala pogadac a sama znikla;-) Dobranoc.
 
Drzewko to Ty biedulko do tego wszystkiego jeszcze pracujesz? Dwójka małych dziecie, tabuny gości i jeszcze praca! Zuch mamusia!
Noooo wyobrażam sobie Twoje szczęście spowodu długo oczekiwanej niespodzianki! :-)

Tusiekn hmmm sądzisz, że chodzi o samą atrakcję wrzucaniam tam rzeczy? Tylko do zlewu wrzuca, czy jeszcze gdzieś?
 
Witam,
drzewko zdjęcie Weroniki w galeryjce przecudne! i gratuluję niespodzianki. U nas niespodzianką byłaby jedna kupa na dzień, bo Zuzia robi przeważnie 3. A takich przerw nigdy moja córcia nie miała. ;-)

No i witam Misia! Prezes urósł i włosy faktycznie ma superowe! W tym wieku zabawy w remizie już, no proszę. ;-)

Tusiekn a Tobie to naprawdę mały muzyk rośnie! he he :-)

U nas już lepiej, odstawiliśmy antybiotyk, został furagin. Nie wiem po jakim czasie od odstawienia wszystkich leków mogę zrobić badanie na posiew- a Vertigo po murez Chińskim chyba znów biega. ;-)


Kasiu dziekuję bardzo, za opieprzanie też;-), jutro chcę męża wyciągnąć więc może i ja się zbiorę.

luszka zniknęła, Syla też, Jolik hmmm

teddy jak przeczytałam że byliście 40 w kolejce do żłobka to az się poplułam! Za komuny było lepiej?!

Wiecie, koleżanka adoptowała córeczkę, starali sie tyle lat z mężem i nic. I od tygodnia mają w domu 1,5 miesięczną Zuzię. aż mi się łezka w oku zakręciła. :happy:
 
moje dziecko też liczy do 9 (dlaczego wszystkie do 9 a nie do 10? :-)) , ale pomiędzy 5 a 8 nie ma 6 i 7, nie ma tam nic. ;-)
a poza tym mówi kilka wierszyków, śpiewa kołysankę i zna początki kilku kolęd.
Ale dziewczyny moje dziecko terroryzuje inne dzieci kiedy do nas przychodzą. Zabiera wszystkie swoje zabawki, chowa łakocie, które ja postawię u niej w pokoju. Ja już nie mam siły. wiem, wiek, tak mają niektóre dzieci, ale to jest męczące! Dzieci nie mogą się bawić i przybiegają do salonu prawie z płaczem! NA Natlkę to czasem nawet rękę podniesie. Zreszta Natalka boi się Zuzi więc jak Zuzia bawi się u niej jej zabawkami to Natalka siedzi jak mysz pod miotłą. teraz to juz mówię koleżankom żeby zabierały ze sobą jakieś zabawki to Zuzia wtedy bedzie się wymieniać. Ale nie zawsze to działa i na krótka metę!
dziewczyny co mam robić? Rosnie mi maly Bin Laden!
 
reklama
Dzien dobry,
Doxa dokladnie dla Tuska takie wrzucanie to atrakcja, byl czas ze wrzucal do toalety, pozniej na kuchenke a teraz do zlewu. Dzisiaj juz zdazylo tam byc pare rzeczy, on widzi ze ja na to nie reaguje i juz go tak to nie cieszy wiec czekam ze przestanie w ogole cos wrzucac.
Mala napewno Zuzia wyrosnie z tego, takie male bin ladenki nam rosna;-)
 
Do góry