reklama
Doxa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Luty 2005
- Postów
- 10 179
Dzień dobry!
Wczoraj rozebrałam w końcu choinkę (tzn. wszyscy troje rozbieraliśmy!) i wiecie co, jak stała taka goła zaczął padać śnieg ... gdy w domu zrobiło się już szaro, a na zewnątrz biało to miałam ochotę włączyć na niej lampki :-( I w ten sposób sie wyjaśniło, dlaczego nie cieszyła mnie choinka w tym roku! Bo nie było prawdziwej zimy!!! Cóż to za Święta gdy za oknem trawa!
Magdusiek z Natalki to imprezowa dziewczyna! ;-) A z tymi butami niezła jest! O rany zupełnie zapomniałam, że czekają nas wszystkie tego typu afery ;-)
Kasiek i jak idzie Nadii oswajanie się z konikiem?
Wczoraj rozebrałam w końcu choinkę (tzn. wszyscy troje rozbieraliśmy!) i wiecie co, jak stała taka goła zaczął padać śnieg ... gdy w domu zrobiło się już szaro, a na zewnątrz biało to miałam ochotę włączyć na niej lampki :-( I w ten sposób sie wyjaśniło, dlaczego nie cieszyła mnie choinka w tym roku! Bo nie było prawdziwej zimy!!! Cóż to za Święta gdy za oknem trawa!
Magdusiek z Natalki to imprezowa dziewczyna! ;-) A z tymi butami niezła jest! O rany zupełnie zapomniałam, że czekają nas wszystkie tego typu afery ;-)
Kasiek i jak idzie Nadii oswajanie się z konikiem?
tusiekn
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Październik 2006
- Postów
- 1 683
Dzien dobry!
Doxa no tak, przykro jak tak nie ma sniegu na swieta, kiedys to byly prawdziwe swieta z duza iloscia sniegu a dzisiaj jakas zwariowana pogoda. Wyobrazcie sobie, ze u nas puszczaj juz kwiatki, krokusy, przedwczoraj grzmialo i blyskalo sie a za kilka godzin snieg
Jakos nie moge sie zebrac do niczego. Wczoraj wypilam trzy kawy i pozniej w nocy nie moglam spac a teraz mi sie chce bo nie wyspalam sie.
Doxa no tak, przykro jak tak nie ma sniegu na swieta, kiedys to byly prawdziwe swieta z duza iloscia sniegu a dzisiaj jakas zwariowana pogoda. Wyobrazcie sobie, ze u nas puszczaj juz kwiatki, krokusy, przedwczoraj grzmialo i blyskalo sie a za kilka godzin snieg
Jakos nie moge sie zebrac do niczego. Wczoraj wypilam trzy kawy i pozniej w nocy nie moglam spac a teraz mi sie chce bo nie wyspalam sie.
Teddy
Październikowa mać
- Dołączył(a)
- 8 Marzec 2005
- Postów
- 9 266
dżem dobry... a moze raczej dobry wieczór... :-)
oj, długo chyba sie nie odzywalam, nawet nie pamietam ile...
mam nadzieję, ze wszyscy zdrowi, zadowoleni, nie bacząc na pogode... jesli nie, to wszystkiego najlepszego zycze... :-)
Krystian w ostatnim czasie sporo u dziadków przebywa, aktualnie juz prawie tydzień i ani mu w głowie wracać do domu... jest przeszczęśliwy, bo ma dziadzię, i auto, i jujka, i pare minut dziennie ze starymi na skypie mu wystarczy... do żłobka sie nie dostał, dziwne ze przez prawie rok nawet jedno miejsce się nie zwolniło, nadal 40 w kolejce, olalam sprawe...
a u mnie wreszcie się zaczął remont, majstry spóźniły się 4 miesiące, ale co tam... są, robią, liczą kase, a ja się zastanawiam co chce, bo mi przez ten czas się zapomniało co wydumałam... ;-)
znaczy niby wiem, ale fundusze sie pewnie w połowie skonczą, a ja mam problem z priorytetami... Kamil tez mi nie pomaga, jedyne na co go stac to stwierdzenie ze mu sie podoba albo ze do dupy, moze to i dobrze ze sie nie próbuje mądrzyc bo jeszcze byśmy sie rozwiedli... ;-)
od dzis z powtotem pracuje od 7, wiec nie padam jak Pluto przez 20 wieczorem, wiec moze znow będę czeście przeywać na BB, bo w pracy niestety od dawna ani chwili wolnego... w kazdym razie nie tyle, by pogadac...
...zaraz cos wrzuce do galerki, chc ostatnio nawet fotek nie mam okazji robic...
Doxa, widze ze wreszcie cię to naczelnictwo skusiło, słusznie...
pozdrawiam serdecznie
PS. łomatko, czuje sie troche jak gość i nie wiem czy to prawidłowe odczucie...
oj, długo chyba sie nie odzywalam, nawet nie pamietam ile...
mam nadzieję, ze wszyscy zdrowi, zadowoleni, nie bacząc na pogode... jesli nie, to wszystkiego najlepszego zycze... :-)
Krystian w ostatnim czasie sporo u dziadków przebywa, aktualnie juz prawie tydzień i ani mu w głowie wracać do domu... jest przeszczęśliwy, bo ma dziadzię, i auto, i jujka, i pare minut dziennie ze starymi na skypie mu wystarczy... do żłobka sie nie dostał, dziwne ze przez prawie rok nawet jedno miejsce się nie zwolniło, nadal 40 w kolejce, olalam sprawe...
a u mnie wreszcie się zaczął remont, majstry spóźniły się 4 miesiące, ale co tam... są, robią, liczą kase, a ja się zastanawiam co chce, bo mi przez ten czas się zapomniało co wydumałam... ;-)
znaczy niby wiem, ale fundusze sie pewnie w połowie skonczą, a ja mam problem z priorytetami... Kamil tez mi nie pomaga, jedyne na co go stac to stwierdzenie ze mu sie podoba albo ze do dupy, moze to i dobrze ze sie nie próbuje mądrzyc bo jeszcze byśmy sie rozwiedli... ;-)
od dzis z powtotem pracuje od 7, wiec nie padam jak Pluto przez 20 wieczorem, wiec moze znow będę czeście przeywać na BB, bo w pracy niestety od dawna ani chwili wolnego... w kazdym razie nie tyle, by pogadac...
...zaraz cos wrzuce do galerki, chc ostatnio nawet fotek nie mam okazji robic...
Doxa, widze ze wreszcie cię to naczelnictwo skusiło, słusznie...
pozdrawiam serdecznie
PS. łomatko, czuje sie troche jak gość i nie wiem czy to prawidłowe odczucie...
Doxa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Luty 2005
- Postów
- 10 179
ooooo cóż to moje oczy widzą? Czy ja nie mam przywidzeń? Teddy? Niech mnie ktoś uszczypnie ;-)
Piszesz, że teraz na 7 do pracy, to na którą wcześniej chodziłaś???? eeee Ty to masz dłuuuugie wieczory, dziecka nie ma, to duży luz!
Lecę zaraz do galeryjki!!
A co do naczelnictwa, nie skusiło, ale samo przyszło, cóż było robić? Zgodzić się!
Piszesz, że teraz na 7 do pracy, to na którą wcześniej chodziłaś???? eeee Ty to masz dłuuuugie wieczory, dziecka nie ma, to duży luz!
Lecę zaraz do galeryjki!!
A co do naczelnictwa, nie skusiło, ale samo przyszło, cóż było robić? Zgodzić się!
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 15
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 72
- Wyświetleń
- 10 tys
Podziel się: