witam!!

[luszka]

Kasiek dobrze że z Nadią już lepiej. Niech szybko wraca do zdrowia.
Tusiekn ja też nie mogę się Świąt doczekać. :-)
Doxa no właśnie już dłuższy czas próbuję sie przestawić ale coś mi nie wychodzi. Po prostu nie mogę zasnąć wcześniej niż o 1-1.30. W rezultacie później wstajemy. i pewnie przez to Natalka później wieczorem zasypia. A wolałabym wcześniej wstawać (gdzieś ok 7) bo tak to trochę tego dnia się traci przez spanie. Adaś budzi mnie o 8 -8-30 a nie jak Natalka 6-7. ;-)

 

[kasiek74]

tusiekn, ja daje paragripe ( na ogólne przeziębienie) i coryzalie ( to na katar). Do tego syrop Drosetux . A tabletki ssie jak najlepsze w świecie cukierki.
zazdroszcze sniegu!!!

własnie dawid dostał po głowie od Nadulki i nie chce go przeprosić.

 

[magdusiek]

U nas skońcvzyło się na strachu, ale wiecie, po neidawnym przypadku mojej znajomej i jej coreczki wolę nie miec takich sytuacji.

zmęczona jestem,jutro znow upierdliwy dzien pt meble, wykladziny i inne dziwne, kurcze, marzy mi sie dzien spokoju, sama ze sobą.

 

[tusiekn]

wow ale u mnie sniegu i na dodatek sypie. Tylko wobec tego na drodze nie ciekawie, moja szwagierka miala wypadek:-( na szczescie nic jej nie jest.

 

[magdusiek]

Dzień dobry
Czy Wasze dzieci budza się w nocy z wrzaskiem? Natalia znów w nocy obudziła się wrzeszcząc i płacząc, zalewała się łzami mimo, ze gadała normalnie. Kurcze, nei wiem co się dzieje.

 

[tusiekn]

Witam,
Magdusiek Natek wlasnie wczoraj z wrzaskiem i placzem strasznym sie obudzil, na szczescie chyba wyrasta z tego ze sie naciagal w takich sytuacjach. Tylko przypuszczam ze sie tak rozplakal bo nas nie bylo w pokoju, jak juz przyszlam to wszytko bylo wywalone z lozka. A pozniej sie budzil i wolal przez sen psy i normalnie glosno tylko zamkniete mial oczy. Wiec to chyba wszystko sny. Moze Natalka miala dzisiaj gorszy sen.
No ale sie wyspalismy, wstalismy o 10

 

[tusiekn]

Kasiek dziekuje, rozumiem ze to bez konsultacji z lekarzem. No prosze Nadia ladnie ssie a Natek pewnie by odrazu je polknal;-)

 

[*syla*]

witajcie,

Tusiekn, dzięki.....ja daję Engystol, cebion i ew. herbapect (na kaszel)

puk, puk, odpukac u mnie nikt się nie rozkłada.

Wracajcie do zdrówka wszystkie.
Dziś Oskar dostał kolejna uwagę

Wczoraj moja psiapsióła urodziła 3 dziecko - 4,5kg, 61cm, przez cesarkę oczywiście.
Dzis jadę po jej pierworodnego i zabieram do nas na weekend. Umowa jest taka, że jeśli w sobotę grzecznie odrobią u nas zadane lekcje to zostaje do niedzieli, jeśli nie to idzie pod opieke babci...ach ta moja Joasia.
Fajnie bo równo szłyśmy. Jej Wojtek jest od Oskara o 1rok starszy, Adelka z sierpnia 2005 i teraz synek.....a ja w tyle;-) Adelka ważyła 4800
nieźle, nie?

 

[*syla*]

ja też się nie mogę doczekać Świąt....zazdroszczę śniegu Tusiekn!

martię się o Teddy, że już nie zagląda...​

 

[*syla*]

a wiecie, że fajny był mój pomysł z tym avatarkiem, jak miga mi przed oczyma to takie fajne czasy mi się przypominają....takie akurat przedświąteczne wspomnienia z dzieciństwa, z rodzinnego domu.

Chciałabym aby moje dzieciaki tak wspominały swój rodzinny dom kiedyś.

...no i ja tez wtedy była m jeszcze taką grzeczną dziewczynką;-)