reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

witam!!

dziendoberek.... :-)

ja za przedszkolem zaczne sie rozgladac niedlugo, jak tylko ogarne sprawy remontowe... majac doswiadczenie ze zlobkiem, zapisze odpowiednio wczesnie... :-)

kasiek, Ty sie zastanawisz czy przy domu, czy przy pracy... ja wybralam opcje blizej pracy, zawsze to pare minut rano i po poludniu (w moim przypadku robi okolo godziny w sumie) wiecej spedzonych z maluchem, mozna pogadac, gdzies skoczyc po drodze... :-)

a jeszcze mi sie taka jedna refleksja nasunela odnosnie ktore dobre, a ktore nie... przypadek pewnego warszawskiego liceum: w moich czasach szkolnych dosc trudno bylo sie tam dostac, klasyfikowane najwyzej w rankingach przez kilka kolejnych lat, wysmienita kadra, niezla infrastruktura, mnostwo zajec dodatkowych... no ale coz, przyszedl taki moment kiedy zaczal sie tam dostawac material uczniowski hmmm... rozny... nie wiem, lapowki, znajomosci... no i na dlugo tej dobrej renomy nie starczylo, dzis poziom w dolnej granicy przecietnosci...
 
reklama
Dzień dobry! żłobka dzień drugi. trochę problem z wstawaniem (dzisiaj wcześniej do łóżka) ale ogólnie ok. wczoraj sie rozkręciła. śmieszne jest że jak ja o coś pytam to jej się miesza, że była na placu zabaw ale z tatą. bezpośrednie pytania o imiona dzieci też spełzły na niczym.I pomyślałam wtedy że zbyt dużo od niej wymagam. Ale już przy czytaniu książeczki okazało się że ten to nie jest Adaś tylko Oli a tamta to Ala i Jadzia :-D Nie wiem czy to może nasz Oli czy żłobkowy ale ciekawe to jest. Pojawiła się też Baba Jaga (zła) :szok: i jakaś Hela :-D a i kolejna nowość moje dziecko nie może sie najeść :szok:!! Więc na razie jest dobrze. Byle by mi tylko nie zachorowała...
Ja też uważam, że przedszkole pełni przede wszystkim funkcje społeczną. I dużo uczy. Ale chyba jest też tak jak z chodzeniem i mówieniem czyli wszystko się później wyrównuje. Mnie i Michała wychowywały babcie no i czy my jesteśmy już tacy do tyłu?? (no dobra ja tez byłam trochę w przedszkolu..) No i te choróbska...
 
Jeszcze szybko co do aktorów i zmykam do pracy. Wczoraj próbowałam oglądać teatr telewizji z Danielem Olbrychskim w roli głównej . Tematyka podobna co w "Jutro..." ale się normalnie nie dało. Nie śmiem raczej twierdzić że Daniel to słaby aktor. Myślę więc, że fabuła też robi swoje. Ci wczorajsi bohaterowie byli jacyś niewiarygodni, sztuczni. Odpuściłam. Majewskiego lubię ale jakoś nie często mam okazję.
 
o wlasnie, Magdusiek, zapomnialam o kluczach... gratulacje, i samych przyjemnych doznan wnetrzarsko-budowlano-zakupowych zycze... :-)
 
Dzień dobry
Dziękuję za życzenia, klucze odebrane, Natalia wie gdzie co i jak, gdzie jej pokój, zafascynowała się balkonem, niestety tak podejrzewałam, bo on bardziej jak wielki taras w kształcie L, no ale nic to, szczęśliwie przeprowadzimy sie zimą, a do lata troche podrośnie.

Z tym Olbrychskim to wiecie, ja np. jestem zdania, ze dobrym aktorem on był i to na tyle, a teraz to już tylko nazwisko zostało. Jednak alkohol niszczy bardzo...

Teddy - z tym przedskzlem jeszcze jedno Ci powiem, odnośnie czasu czy bliżej pracy czy domu, nasi znajomi mieszkają na końcu miasta i wybrali przedszkole bliżej końca miasta niż pracy, specjalnie. Żeby im dzieci nie zasypiały w trakcie drogi do domu, bo skubane ucinały sobie drzemke 30 minutową i póxniej były rozbite. Więc pomyśl gdzie lepiej i jak z dojazdem itd, dzieci sa po przedskzolu zmęcozne itd, więc mogą usnąć choćby w autobusie.
 
witam,

a u mnie piekne slonce. tylko zimno. klasyczne 'cos za cos' ;-)

magdusiek, zyczy przyjemnosci w urzadzaniu!

a ja dziecka narazie do przedszkola nie dam. ja chodzilam i nie znosilam. wiec Muszka poczeka- rok, moze dopiero do zerowki pojdzie. kto wie. i tak jak drzewko, nie spodziewam sie uwstecznienia. a skoro nie ma takiej koniecznosci...
 
reklama
Słuchajcie, mam takiego lenia, ze najchętniej wlazłabym pod kołdrę i przez cały dzień na zmianę czytała ksiazkę i spała... A tymczasem ciastolina, malowanie, książeczki, kładzenie lalek spać :-)
 
Do góry