*syla*
kobieta pracująca...
dały już weznaki mdłości i zapomniałam jakie były na nie sposoby - przypominacie cos sobie?
No u taty nie stwierdzono przeżutów - jak na razie można się z tego cieszyć ( tata jest po usunięciu krtani - ma raka - miał promieniowania kobaltem i chemie, Niestety dostał przetoke , i rana sie nie goji i ma straaaaszne bóle głowy z opuchlizna tak jak na świnkę i lekarze nie maja koncepcji z kąd ta opuchliuzna i bóle głowy wiec go wypisali - i teraz juz nie wiem co robic :-(
Anna na mdłości rzucie migdałów!
Wiesz co, nie rozumiem, jak to nie wiedzą skąd te bóle głowy i opuchlizna więc wypisali tatę?????
Wiesz co, czy to nie są skutki uboczne naświetlania?
Ja bym nie popuściła, idźcie gdzies prywatnie, tak aby skontrolować poprzednich lekarzy. Poza tym są kliniki leczenia bólu, często przy szpitalach onkologicznych - polecam. Naprawdę warto. Nie sądziłam że aż tak pomagają!!!
Są różne środki więc nie musi tato cierpieć.
Wszystko będzie dobrze, brak przerzutów dobrze świadczy.
Moja mama, jak u niej wykryli nowotwór, to miała już przeżuty we wszystkich węzłach o pachowych i szyjnych i żyła jeszcze łaaaaadnych parę lat...
Więc wierzę że Twój tato jeszcze wychowa Ci dzieci!!!! Zobaczysz!