reklama
Teddy
Październikowa mać
- Dołączył(a)
- 8 Marzec 2005
- Postów
- 9 266
magdusiek
Październikowa Mama 2005
- Dołączył(a)
- 28 Lipiec 2005
- Postów
- 10 272
Teddy - Oj, to poczekasz. KUrcze... przeginają....ale to juz z powrotem pojechało?
Tusiekn - widok faktycznie piękny, ja jakos ostatnio nie mam odruchu wchodzenia do galeryjki. Jelopa....
ja szukam mebli do pokoju Natalki, chyba czas wskrzesic watek kącik dla malucha :-)
Tusiekn - widok faktycznie piękny, ja jakos ostatnio nie mam odruchu wchodzenia do galeryjki. Jelopa....
ja szukam mebli do pokoju Natalki, chyba czas wskrzesic watek kącik dla malucha :-)
Teddy
Październikowa mać
- Dołączył(a)
- 8 Marzec 2005
- Postów
- 9 266
no wlasnie pojechalo z powrotem... 6 poprosilam sklep o przeadresowanie, bo skoro chca przyjezdzac po 22, to nie tam, tylko tu gdzie teraz jestem, 7. rano poszlo zlecenie ze sklepu do UPS, a dzis UPS wyslal to do nadawcy - sklepu...
co do mebli to ja mnie kreca takie jedne, ale moze sama zrobie Krystianowi podobne... zaraz poszukam linka...
co do mebli to ja mnie kreca takie jedne, ale moze sama zrobie Krystianowi podobne... zaraz poszukam linka...
kaszu27
Październikowa mamusia
Witam wszystkich po długiej przerwie!!!
Po pierwsze to gratulacje dla LUSZKI!!!!!!! Adaś fantastyczny!!!
Po drugie to gratulacje dla ANNY!!!!!!!
Ciekawe jak tam Magda 25??
Jesli chodzi o moje badanie, to wyniki miałam już od razu po i ...mam wrzody żołądka II stopnia - ponoć nie jest tak najgorzej, ale dlatego tak chudnę!!!
Mam leki na miesiąc, żeby uspokoić żołądek a potem - jak to stwierdził lekarz zaczynamy na ostro!!!
Jak znajdę jutro czas to wkleję zdjęcia z naszej wycieczki do ZOO!!!
Dobrej nocy!!!
Po pierwsze to gratulacje dla LUSZKI!!!!!!! Adaś fantastyczny!!!
Po drugie to gratulacje dla ANNY!!!!!!!
Ciekawe jak tam Magda 25??
Jesli chodzi o moje badanie, to wyniki miałam już od razu po i ...mam wrzody żołądka II stopnia - ponoć nie jest tak najgorzej, ale dlatego tak chudnę!!!
Mam leki na miesiąc, żeby uspokoić żołądek a potem - jak to stwierdził lekarz zaczynamy na ostro!!!
Jak znajdę jutro czas to wkleję zdjęcia z naszej wycieczki do ZOO!!!
Dobrej nocy!!!
luszka
październik'05, lipiec'07
- Dołączył(a)
- 25 Sierpień 2005
- Postów
- 1 634
Kaszu dzięki :-) a dla Ciebie dużo zdrówka. Będzie dobrze - trzymamy kciuki.
A ja sie normalnie wkurzyłam. Pojechaliśmy z Adasiem na Niekłańską na lapisowanie przyjęli nas i owszem na oddziale ratunkowym i skierowali na chirurgię. Tam po obejrzeniu kikuta pani stwierdziła że nie ma co lapisowa;ć przemyła spirytusem przyłożyła gazik i odesłała do domu. Jeszcze sobie żartowała że pewnie za mało opity i trzeba jeszcze raz (tylko mi do śmiechu nie było). A wcześniej druga pani powiedziała że za tydzień na kontrole do poradni chirurgicznej. No i oczywiście jak zauważyłam później na karcie wpisano że zalapisowano. Normalnie ręce opadają. Przejechaliśmy przez pół Warszawy tylko po to żeby przemyli mu pępek tak jak to w domu robię w dodatku straciliśmy masę czasu i w rezultacie dzieciaki poszły spać dużo później niż zwykle. Natka sie tym zbytnio nie przejęła ale Adaś trochę marudził - cały jego rytm dnia sie zaburzył ...
W domu przemywałam spirytusem i cały czas jest tam skrzepnięta krew. Popsikałam neomecyną tak jak kazała pediatra i zobaczymy. Jak będzie tak dalej to jutro chyba spróbujemy do innej przychodni.
Sorki że tak marudzę po nocy ale musiałam sie wyżalić.
teraz zmykam nakarmić dzidzię i spać.
Dobranoc
A ja sie normalnie wkurzyłam. Pojechaliśmy z Adasiem na Niekłańską na lapisowanie przyjęli nas i owszem na oddziale ratunkowym i skierowali na chirurgię. Tam po obejrzeniu kikuta pani stwierdziła że nie ma co lapisowa;ć przemyła spirytusem przyłożyła gazik i odesłała do domu. Jeszcze sobie żartowała że pewnie za mało opity i trzeba jeszcze raz (tylko mi do śmiechu nie było). A wcześniej druga pani powiedziała że za tydzień na kontrole do poradni chirurgicznej. No i oczywiście jak zauważyłam później na karcie wpisano że zalapisowano. Normalnie ręce opadają. Przejechaliśmy przez pół Warszawy tylko po to żeby przemyli mu pępek tak jak to w domu robię w dodatku straciliśmy masę czasu i w rezultacie dzieciaki poszły spać dużo później niż zwykle. Natka sie tym zbytnio nie przejęła ale Adaś trochę marudził - cały jego rytm dnia sie zaburzył ...
W domu przemywałam spirytusem i cały czas jest tam skrzepnięta krew. Popsikałam neomecyną tak jak kazała pediatra i zobaczymy. Jak będzie tak dalej to jutro chyba spróbujemy do innej przychodni.
Sorki że tak marudzę po nocy ale musiałam sie wyżalić.
teraz zmykam nakarmić dzidzię i spać.
Dobranoc
Teddy
Październikowa mać
- Dołączył(a)
- 8 Marzec 2005
- Postów
- 9 266
dziendoberek... :-)
chyba za dlugo posiedzialam w nocy, jestem spiaca a wstalam dzis jako ostatnia... ;-)
Kaszu, co znaczy "na ostro"??? operacyjnie???
...oby nie...
Luszka, nie denerwuj sie... fakt, to do cholery nie podobne co sie dzieje za sluzba zdrowia przy okazji strajkow, a wpisanie do karty zabiegu, ktory niezostal wykonany, to ostre przegiecie...
mam nadzieje, ze starczy to przemywanie i kikutek szybko odpadnie...
chyba za dlugo posiedzialam w nocy, jestem spiaca a wstalam dzis jako ostatnia... ;-)
Kaszu, co znaczy "na ostro"??? operacyjnie???
...oby nie...
Luszka, nie denerwuj sie... fakt, to do cholery nie podobne co sie dzieje za sluzba zdrowia przy okazji strajkow, a wpisanie do karty zabiegu, ktory niezostal wykonany, to ostre przegiecie...
mam nadzieje, ze starczy to przemywanie i kikutek szybko odpadnie...
reklama
Witam!
Luszka, patałachy jak zwykle ( mówię o lekarzach)! Ale zobaczysz będzie ok.
Kaszu, masz problem , ale przynajmniej już wiesz c Ci dolega. Zdrowia zyczę.
Tusiekn, Natek super, ale chyba jakieś nozyczki go dopadły, bo ja mam wrażenie, że jakas bardziej męska ta czuprynka się zrobiła.
Moje dziecko wstało o 6 ..... kiedy ja pośpię? ale wyjawię Wam powód .....ponownie odstawiamy się od SMOKa. Ostatnio sie nie udało, bo wylądowaliśmy w szpitalu ( pamiętacie) i dydo wrócił do łask. A teraz tłumaczę, że duże dziewczynki nie moga ssać dyda, bo jest bllleeeeee i tylko mama umie pocieszyć! i jakoś powoli idzie !:-)
Luszka, patałachy jak zwykle ( mówię o lekarzach)! Ale zobaczysz będzie ok.
Kaszu, masz problem , ale przynajmniej już wiesz c Ci dolega. Zdrowia zyczę.
Tusiekn, Natek super, ale chyba jakieś nozyczki go dopadły, bo ja mam wrażenie, że jakas bardziej męska ta czuprynka się zrobiła.
Moje dziecko wstało o 6 ..... kiedy ja pośpię? ale wyjawię Wam powód .....ponownie odstawiamy się od SMOKa. Ostatnio sie nie udało, bo wylądowaliśmy w szpitalu ( pamiętacie) i dydo wrócił do łask. A teraz tłumaczę, że duże dziewczynki nie moga ssać dyda, bo jest bllleeeeee i tylko mama umie pocieszyć! i jakoś powoli idzie !:-)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 15
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 72
- Wyświetleń
- 10 tys
Podziel się: