witam!!

[magdusiek]

hihi :-) a teraz Adaś słodko spi, a mama kupuje mu karuzelę :-) zazdroszczę. ja nie moge Kamila przekonać do kolejnego dziecka....zresztą on nigdy nie chciał, w sumie to cud, ze na Natalię go namówiłam.

 

[luszka]

Magdusiek dzięki kochana :-) będę pamiętać
a co do karuzeli to właśnie rozważam misie i rybki obie mi sie podobają i stąd ten dylemat.

 

[Teddy]

Luszka, zabrzmialo troche jakbys myslala o trzeciem... :-)

 

[luszka]

Magdusiek moze z czasem zmieni zdanie Trzymam kciuki żeby udało Ci się go przekonać...;-)

 

[magdusiek]

Luszka, ja serio pisze. Bo często łatwiej te nasze bąkiw grupie jakoś okiełznac niż każde z osobna. Więc jakby co to służe pomocą.

 

[luszka]

Teddy ale co dokładnie?
a trójkę to zawsze chciałam mieć ;-) tylko nie wiem czy uda sie zrealizować bo wtedy potrzebny byłby większy lokal więc póki co to chyba na razie nie...
Zresztą po porodzie lekarka do mnie, że fajnie mam parkę i w ogóle a ja na to że tak w ogóle to zawsze chciałam mieć trójkę :-) na co położna ze śmiechem "ale wtedy chyba też ze znieczuleniem" i miała chyba racje - teraz to sie zastanawiam czy jakby dali mi jakieś placebo to tez by podziałało bo po zzo zupełnie inna współpraca była. ;-)

 

[magdusiek]

Ja też marze o trójce... no na drugie to moze kiedyś wspólnymi siłami z Natalia go naciągniemy, ale trzecie... na bank nie. Chyba, ze bliźniaki :-)

 

[luszka]

Magdusiek ja wiem i dlatego jeszcze raz dzięki. :-)

 

[Teddy]

Luszka, to o tej pilce i znieczuleniu... brzmialo tak, jakby gdzies sie to kiedys zdarzylo, jakis porod dawno... a Adas ma raptem kilka dni... :-)

ja kiedy urodzilam Krystiana to tez po paru dniach juz wlasciwie tylko wspominalam, ale ja naprawde myslalam o kolejnym dziecku, dlatego tak mi sie skojarzylo... :-)

 

[magdusiek]

Ja spadam, spać mi się zachciało... kurcze, a noc taka młoda.
Nic to, do jutra.
Dziś na forum jakz a dawnych czasów, aż żal sie kłaść... ciekawe kto jutro wstanie, ze Natalia to pewne, ale kto z nią :-)