reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

witam!!

reklama
Kasiu - tak szczerze to głównie dla Natalki (rano zjada i czasem wieczorem) i dla Kamila - do pracy. Ja jakos ostatnio jogurty odpuściłam calkiem.
 
Na 17:30 jadę z Laurą do lekarza prywatnie, bo jej stan się wciąż pogarsza:

biegunka,gorączka,

katar, kaszel - byłam z nią na spacerze i calutki spacer przepłakała i musiałam pchać

wózek i Laurę cały czas nosić na rękach + zakupy!!! A na dodatek jeszcze dostała

biegunki, pielucha przebrała i miałam całe spodnie i bluzkę brudne i tak szłam przez

całe miasto!!!




Magdusiek moje badania są 25 lipca, więc trzymajcie kciuki!!

Anna Laurka musiała mieć usuwane te ząbki z powodu przetoki ropnej na górną

jedynka - leczyli jej to dwa mieisące, jednak nawet zastrzyki nie pomagały, zapalenie

się rozprzestrzeniały no i trzeba było usunąć 4 w sumie!!!
 
Witajcie!
Upał straszny, a podobno miało być ochłodzenie od czwartku ;-)

Kaszu, współczuję Laurce! Biedactwo!!! Daj znać po wizycie u lekarza!!!

Anno, o rany to dopiero urlop, Mikołaj zestresowany, Ty zestresowana ... nigdy więcej nie pisz się na takie "rodzinne" wyjazdy!!!

Mała dobra myśl, mam nadzieję że alergolog w końcu coś pomoże!

Luszka i jak dzisiaj się czujesz? Daj znać jak pojedziesz do szpitala! Oj to już tuż, tuż!!!

Ja podobnie jak Vertigo - jakoś mnie nie ciągnie do stanu ciąży itd., może kiedyś mi przejdzie ;-)
 
reklama
Kaszu, zdrówka dla Laurki. Trzymam za Was kciuki.

Doxa, ja też odniosłam wrażenie , że się dziś ociepliło;-)

Gdzie podziewa sie Tusiekn?

Mała, odezwij się jak po wizycie u alergologa?
 
Do góry