*syla*
kobieta pracująca...
cześć panienki
myślałam że dzisiaj odeśpię za wszystkie czasy ale mała mnie obudziła. Pewnie jest głodna a ja idę dzisiaj na badanie krwi i to na 9,40 i chyba zjem tylko coś baaaardzo lekkiego.
Damaris, rzeczowa z Ciebie kobitka. Też jestem tego zdania, żeby najpierw naturalnie reagować. No ja czekam czy będzie się u mnie ta szyjka dalej skracała mimo spokojnego już (jak mnie ginka prosiła i sama sobie obiecałam) trybu życia.
To hest też moje 2 dziecko więc może też dlatego jest "naruszona". Tyle tylko że na każdej wizycie ginka mówiła że szyjka piękna dłuuuuga i zamknięta. No ale wiem dlaczego tak się stało (prawdopodobnie). Więc zwalniam i zaczynam brac na luz. Wolę urodzić zdrowe dziecko w terminie i skończyć te diabelskie studia trochę później (chociaż strasznie mnie to boli) no i pracę też odstawić bo nikt mi dziecka nie zwróci, a jeszcze jest za maleńkie żeby się urodziło.
No ale strasznie zaczęłam pisać a to nic takiego przecież (jak się człowiek zacznie oszczędzać).
Mała piszę to min. ku Twojej przestrodze. Ty też się bardzo eksploatujesz i też miewasz takie momenty koszmarnego przemęczenia jak ja miałam i dlaej do roboty i siedzieć 8 godzin przy biurku. Więc zwolnij troszkę, masz na mnie przykład. Planowałam za jakiś miesiąc iść już na zwolnienie i wyjechać a to do babci do Grudziądza a to połazić po sklepach z Oskarem po Warszawie, za Warszawę wyjechać. Teraz jeśli nic się nie zmieni to nici z moich planów. Fakt odpocznę ale plany biorą w łeb. Ja też myślałąm że nic mnie nie ruszy! Tak więc oszczędzajcie się dziewczyny!
Jolik gratuluję 100, tzn do 100!
Jolik o jakiej karcie piszesz?
myślałam że dzisiaj odeśpię za wszystkie czasy ale mała mnie obudziła. Pewnie jest głodna a ja idę dzisiaj na badanie krwi i to na 9,40 i chyba zjem tylko coś baaaardzo lekkiego.
Damaris, rzeczowa z Ciebie kobitka. Też jestem tego zdania, żeby najpierw naturalnie reagować. No ja czekam czy będzie się u mnie ta szyjka dalej skracała mimo spokojnego już (jak mnie ginka prosiła i sama sobie obiecałam) trybu życia.
To hest też moje 2 dziecko więc może też dlatego jest "naruszona". Tyle tylko że na każdej wizycie ginka mówiła że szyjka piękna dłuuuuga i zamknięta. No ale wiem dlaczego tak się stało (prawdopodobnie). Więc zwalniam i zaczynam brac na luz. Wolę urodzić zdrowe dziecko w terminie i skończyć te diabelskie studia trochę później (chociaż strasznie mnie to boli) no i pracę też odstawić bo nikt mi dziecka nie zwróci, a jeszcze jest za maleńkie żeby się urodziło.
No ale strasznie zaczęłam pisać a to nic takiego przecież (jak się człowiek zacznie oszczędzać).
Mała piszę to min. ku Twojej przestrodze. Ty też się bardzo eksploatujesz i też miewasz takie momenty koszmarnego przemęczenia jak ja miałam i dlaej do roboty i siedzieć 8 godzin przy biurku. Więc zwolnij troszkę, masz na mnie przykład. Planowałam za jakiś miesiąc iść już na zwolnienie i wyjechać a to do babci do Grudziądza a to połazić po sklepach z Oskarem po Warszawie, za Warszawę wyjechać. Teraz jeśli nic się nie zmieni to nici z moich planów. Fakt odpocznę ale plany biorą w łeb. Ja też myślałąm że nic mnie nie ruszy! Tak więc oszczędzajcie się dziewczyny!
Jolik gratuluję 100, tzn do 100!
Jolik o jakiej karcie piszesz?