reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

witam!!

reklama
Jeszcze kilka refleksji mi się nasunęło po przeczytaniu Waszych postów :)

Współczuję tym kobietkom, którym szyjki macicy już się skracają, ale nie martwcie się, jak piszecie zabezpieczenie macie :) Ja w 16 tygodniu usłyszałam - króciutka i miękka szyjka, stan gotowości porodowej!. Ale, że moja gin to "naturalistka", więc póki się da naturalnie ratować to nie ingeruje inaczej. Stwierdziła u mnie skrajne przemęczenie i kategorycznie przykazała leżeć - co jak już wcześniej pisałam jest u mnie nierealne. Ale postarałam się nieco przystopować. Po miesiącu gin stwierdziła, że jest lepiej tzn. nie jest gorzej :) Powiedziała też, że u każdej kobiety inaczej szyjka się sprawuje. Jako że ja jestem już po jednym porodzie i zabiegu usunięcia martwej ciąży, więc szyjka ma prawo być "sfatygowana" i lepsza nie będzie. Więc porównywania jakości i długości w tym wypadku nie zdają egzaminu :)

Jeśli chodzi o znieczulenie zewnątrzoponowe - gorąco polecam! Miałam poród wywoływany ogromną ilością oksytocyny i w pewnym momencie zaczęłam tracić przytomność z bólu. Położna po porodzie powiedziała, że bez zzo mogłabym nie urodzić. Gdy podali mi znieczulenie poczułam się jak nowonarodzona (za 300zł ;D ale są szpital, gdzie jest to bezpłatne, przynajmniej u nas w Krakowie). Mogłam normalnie współpracować z położną, byłam spokojna, zrelaksowana. Bólu żadnego nie czułam tylko skurcze, więc wiedziałam kiedy przec ale i tak mi podpowiadali :) Poza tym zupełnie nie czułam szycia krocza - co też jest wazne. Mogłabym tu długo zachwalać, ale nie o to chodzi. Uważam, że każda kobieta ma prawo rodzić z godnością człowieka, radością matki i spokojem dziecka. Mi zzo bardzo w tym wszystkim pomogło.

Znów się "napisałam" ;D Pozdrowionka dla wszystkich!
 
reklama
witam kochane!!!
i znowu mnie uprzedziłyście!
nie wiem czy będę miałą czas późnije się odezwać więc teraz syzbciutko piszę. Kochane jak tam wasze zdrówko? Jak się czujecie?
 
Do góry