*syla*
kobieta pracująca...
WItajcie,
Ojej ale smutno wieczorem było....
Kasiek, bardzo mi przykro, wiem co się czuje w takich momentach. Musisz to dziś Dawidowi jakoś wynagrodzić. Biedny, szkoda mi go bardzo.
Tylko my zwykle jednak bardziej przeżywamy niż te starsze dzieci w takich sytuacjach...tak więc pewnie Dawid juz o tym zapomniał;-)
Magduś, bidulko....nie daj się!
Ojej ale smutno wieczorem było....
Kasiek, bardzo mi przykro, wiem co się czuje w takich momentach. Musisz to dziś Dawidowi jakoś wynagrodzić. Biedny, szkoda mi go bardzo.
Tylko my zwykle jednak bardziej przeżywamy niż te starsze dzieci w takich sytuacjach...tak więc pewnie Dawid juz o tym zapomniał;-)
Magduś, bidulko....nie daj się!