reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

witam!!

kochane spadam i żegnam się do poniedziałku!
jutro urlopik i wolny weekend w końcu! :happy: :happy: :happy:



P.S. Syla do zobaczenia w sobotę!;-) :laugh2:
 
reklama
Vertigo moze Ty bedziesz wiedziala, bo jak mylam Tusia to zauwazylam, ze ma czerwone i male wypuklenie w miejscu gdzie mial ostatnio szczepienie. Co to oznacza? czy po prostu przy goraczce skora jest wrazliwa tymbardziej, ze to niedawno bylo szczepienie. A Natek w ogole nie chce zazywac niforoksazydu:-( juz nie wiem jak mam mu podawac, wieczorem zwymiotowal po nim:-( i juz czuje ze goraczka idzie. Juz sama nie wiem co mam myslec i jestem bezsilna:-(
 
Dobry wieczór
O rany, ale dużo choraczków, zdrowia życzę wszystkim.
Natalia dziś była na szczepieniu, a później szalałyśmy u babci,a później ja byłam na swoich zajęciach, a teraz N. idzie się kąpac, więc lecę też do łazienki, do nich.
 
dziendoberek... :-)

oj bidusie... dzieci nie pownny chorowac w ogole...
wreszcie jutro weekend, juz mam dosc tego tygodnia, jestem wykonczona...

Krystian wczoraj jakis byl dziwny wieczorem... fakt, ze jest troche spoojniejszy po tym szczepieniu, lekko osowialy, ale nigdy przez snem nie domagal sie glaskania... wczoraj musialam go pare minut popiescic i dopiero poszedl spac... alez to bylo fajne, szczegolnie ze moj syn pieszczochem z natury nie jest... :-)
 
Witam!
Wszyscy sobie poszli tylko My zostałysmy, znaczy w domku.

Nadia wywaliła wczoraj do śmieci swoja ostatnia butelkę ( wcześniej zrobiła to z inna) i butelki brak. Wieczorem były wielkie poszukiwania , no bo jak dac kaszkę? Kaszka była w końcu dana łychą- nigdy wieczorem tak nie dostawała, ale jakos poszło i dziecko spało. Dzis rano też kasza łychą i jest ok. Chyba już nie kupie butelki.:tak:
 
jak nie bedziesz miala, to nie uzyjesz na pewno, a jak kupisz, to wczesniej czy pozniej cos Cie podkusi, zeby dac... a po co... :-)

ja sie szybko pozbylam zapasowych smoczkow, inaczej do dzis by pewnie ssal...
 
reklama
Dzień dobry
Znowu noc do bani:-(
Nie wiem o co chodzi, wiem jedno - nie podoba mi się to i potrzebuję się wyspać po to, zeby móc zarwać na chłodno kilka nocy i zrobić z tym porządek.

Kasiu - nie kupuj, Teddy ma rację, podkusi Cię i po co.
 
Do góry