reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

witam!!

Dotarłam. Noc do bani, karmiłam, karmiłam,a ta nie mogła ani zasnąć ani nic, budziła sie w kółko, żebrała o jedzenie, pokazywała na lodówkę, telefon,w ołała "tata" itd. Mam kryzys, mam dosć, jestem maksymalnie zmęczona. Przez ostatnie dwa tygodnie kilka nocy przespałam w miąrę ok, ale reszta to porażka i teraz wystarczy cokolwiek, żeby wyprowadzić mnie z równowagi.
na dodatek byłam na przeglądzie, cóż.. nie powiem, mój samochód chyba nie jest tyle wart ile zapłacę, teraz mam samochód zastępczy i mam wszystko w nosie. Idę na herbatę.

Syla - strasznie jestemc iekawa Twojej fryzury, a teraz jeszcze bardziej rozpaliłaś moją ciekawość :-)
 
reklama
Magdusiek widać, że jesteś wykończona! Mam nadzieję, że odpoczniesz trochę przez ten weekend! Czego z całego serca Ci życzę!!!
 
Cześć!
Najpierw chciałam Was przeprasić , nie pojawiałam się prawie wcale a jeśli już to na chwilkę, ostatnio też chyba nie najlepiej się odezwałam , mam nadzieję , że juz nie pamiętacie.
Magdusiek trzymaj się ,zobaczysz w końcu jednak się wyśpisz. A i samochodem za bardzo też się nie martw , przecież to tylko urządzenie , każde ma prawo sie psuć.
 
Dzień dobry

Dzisiejsza noc też słabo, ale poinieważ przyjechał Kamil to olałam towarzystwo i wyszłam z sypialni :-) Wróciłam jak juz ludek znowu spał.
Mam nadzieję, że przez ten weekend faktycznie trochę odpocznę, dzisiaj już mi lepiej, mimo, ze Natalia cały czas mnie pilnuje to wiem, że jak jej zniknę z oczu to nie zostaje sama. Kamil stwierdził, ze się zmieniła, pewnie tak, ja ją widze codziennie,w ięc mi cięzko stwierdzić;-)
Magda - witaj. Gratuklacje z powodu Niespodzianki. Pamiętam, ze chcieliście niedługo zacząć się starać, super, ze już się udało!
Chyba również Alunia ma jakieś nowości do przekazania ;-) Serdeczne gratulacje.
 
Witajcie!
Dzisiaj chyba była penia! Więc te nocki wiadomo ;-)

Magda miło, że znowu się odzywasz i wielkie gratulacje!!
 
Ale cisza....
U mnie fajnie, Natalia szczęśliwa, śmieje sie wciąz i dokazuje, cieszy się, ze nareszcie może cieszyć sie tatą, szkoda, że tylko przez weekend, ale dobre i to. Jutro wychodzimy sami, bez ludka, też nam to dobrze zrobi. A ja rano mam pilates, na którym etż nie bylam cale wieki i nie mogę się doczekac.
 
Witajcie!

Jaka weekendowa cisza tutaj panuje!

Magudsiek super że możecie sami wyjść! Miłego wyjścia Wam życzę! I miłęgo pilatesu oczywiście!
 
Witam!!! Magdusiek ale ci zazdroszczę tego wyjścia z małżem.My od urodzenia Julki nigdzie nie wychodzilismy sami.Jak on ma wolny wieczór to ja niestety musze pędzić na popołudniu do pracy. Mimo,iż bardzo kocham swoje dziewczynki to chciałabym sie uwolnic choc na kilka godzin.Może kiedys nam się to uda,nestety napewno nie w najblizszym czasie.
Dostałam dzis nowy grafik w pracy i niestety cały grudzień z dwoma wyjątkami pracuje na popołudniu, a trzeba jeszcze posprzątac mieszkanie i zrobić zakupy świąteczne.
:baffled:
 
Dzień dobry,
Wróciłam, dobrze mi, pilates i coffee heaven ratują mnie przed wariatkowem.
Wszystkie wystawy już swiąteczne, widziałam pierwszego mikołaja, szok.
 
reklama
Witajcie lasencje,

Magda25, witaj kochana, wszystkie rozumiemy, że każdy może mieć gorszy dzień i zieszę się bardzo że jesteś znowu. No i GRATULACJE!!!

Faktycznie, Doxa, alpinista Wam rośnie!!! Słodki jest ten nasz Olinek.

oj tak, okres przedświąteczny rozpoczął się pełną parą.

U nas wczoraj była imprezka imieninowa....Andrzej bardzo dziękuje za życzenia:tak:

odnośnie mojej fryzurki, to przykro mi ale nie ma się czym chwalić:cool2::-)
 
Do góry