reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

witam!!

Niech myśli co chce byle by zakończył prace przed pojawieniem się na  świecie dziecka  ;D

Ewcia drzwi to były dobry pretekst na pogaduchy hihihihi Trzymam kciuki. Wieczorkiem będę oczekiwała Twoich nowin z gabinetu. Papatki :-)
 
reklama
:) O rany dziewczyny....remonty....z tym zawsze tak jest że bez kłutni się nie obejdzie... jeden się za wolno zbiera do nich drugi nie robi tak jak nam by się to wydawało że powinien...
Nie ma co się denerwować. W końcu każdy z nas jest inny i każdy ma inny sposób na życie. Musimy się jakoś wypośrodkowywać :)

Hi, Hi przypomniał mi się Oskara występ na zakończenie roku:
oto urywek:
"W końcu każdy z nas jest inny, nie ma co tego kryć bo każdy inny musi być"

Muszę Wam powiedzieć że łzy stały w oczach, pięknie mówił jak nie pierwszo-klasista, głośno, wyraźnie z odpowiednią intonacją.

Zobaczycie mamuśki jakie to przeżycie za parę latek.

Mnie mój małżonek też zirytował w weekend ale bardzo szybko mi przeszło bo miał oczywiście rację (a jak mi było to ciężko przyznać :laugh:)

A egzaminy cholercia w toku. :( Zaczynam "robić w portki" (sorki za słownictwo). Jutro mam te dwa o których wcześniej pisałam i im dłużej się przygotowuję tym mniej wiem. Z prawa gospodarczego było ponad 40 pytań do przygotowania, z Integracji gospodarczej ok 20 więc siedziałam cały czas nad tym wspaniałym zajęciem. W czwartek z Zarządzania Logistycznego - też mi frajda.

W piątek Oskar miał zakończenie roku, w sobotę byliśmy na imieninach u teściów na wsi, nad rzeczką więc było sympatycznie. W niedzielę zamiast się uczyć to siedziałam z rodzinką na dworzu i tylko co pół godziny powtarzałam: "no już muszę iść się uczyć..." i nic z tego nie wychodziło. No i zjarałam się wczoraj trochę, nawet nie wiem kiedy :laugh:

Wczoraj Andrzej mnie przywiózł do domciu a dzisiaj rano pojechał z powrotem. Oskar został już u dziadków ( no bo przecież zaczęły się wakacje)
Więc jak Oskara nie ma to jest to równoznaczne z tym że ja będę rozlazła i mało zorganizowana.   :laugh: Zawsze tak jest. Tak to moge góry poprzenosić i jeszcze na coś znajdę czas a jak dziecka nie ma to z niczym się nie mogę wyrobić.

W środę mam pierwsze wyniki z egzaminu z zeszłego tyg. Strasznie się to wszystko rozciąga w czasie. Oby popchnąć do przodu.

 
Syla qrcze sporo tego masz, ale pomyśl, że za kilka dni bedzie po wszystkim i wtedy odtetchniesz pełną piersią. Trzymam za Twoje egzaminy kciuki !!! Mysl pozytywnie :-)
Jak pomyślę, że jeszcze tydzień temu panikowałam przed obroną, a teraz ... prawie zapomniałam, że miała ona miejsce :-)
 
Jolik zazdroszczę Ci (ale tak pozytywnie), u mnie to jeszcze kawał drogi...
Dzięki za trzymanie kciuków, na pewno pomogą. :)
Muszę popchnąć jak najwięcej tych egzaminów, część zostawiłam na wrzesień bo nie dałabym rady z Oskarem na głowie i bez pomocy męża, mam nadzieję że we wrześniu jeszcze zdąrzę :laugh:

Kaszu, nie smutaj!!!!
 
Doxa, zauważyłam że znalazłaś jednak błyszczący napisik Its a boy !!! Śliczniutki.

A jak zrobić żeby ten napis był obok licznika a nie poniżej (bo strasznie dużo miejsca na forum zajmują moje "dodatki" :))
Próbowałam go wkleić obok ale za mało miejsca?!
 
Jestem już! Qrcze przesoliłam sos śmietanowy, dziewczyny jak można go uratować??? Wylałam już część i dodałam śmietanę ale on dalej jest słony :mad: :mad: :mad:
 
reklama
Tak Syla w końcu znalazłam!!! ;)
Kochana a Ty to teraz pracujesz czy dalej w domku? Jak Twoje gardło ma się teraz?
 
Do góry