witam!!

[Frezja]

Witam
Ale tu pusto, chyba wszystkie za sprzątanie się wzięły
Ja poproszę męża żeby mnie zawiózł do mamy przed pracą. Taka pogoda a ja mam siedzieć sama w czterech ścianach? nie!!
Jadę na wieś i już :

 

[Doxa]

Pogoda dzisiaj znowu piękna (czyt. upalna), miłego wypoczynku Frezja 

 

[ewcia1981]

Witam w tak słoneczny dzionek
Dziewczyny dzis nie wiem czy bede z wami poniewaz moj mężulek ma wolne i wybieramy sie na zakupy. Zdjecia wczoraj ogladalismy i wybieralismy pozycje. Bede do odbioru w poniedziałek wiec wtedy znow bede sie musiała usmiechnac do DOXY by je wkleiła na forum.
Dzidzia buszuje od rana- na arzie pogoda mu słuzy..ale obawiam sie co bedzie pod koniec dnia . Mysle ze jutro bede juz z wami
TRZMAJCIE SIE
I UWAZAJCIE NA TE SLONKO

 

[ewcia1981]

do usłyszenia

 

[Doxa]

Ewcia to czekam na maila ze zdjęciami

 

[marta3x]

hej wspaniałe panie brzuchatki!
prosiłam kiedyś o przepis na sernik na zimno ;D
wczoraj wypróbowałam
i jest pyyyyycha
ja nie bardzo mam ręke do pieczenia
a ten sernik,prosty do zrobienia a bardzo dobry
najbardziej jest zachwycony mój 9-letni syn
jeszcze raz dziękuje

 

[Doxa]

Marta3x nie ma za co! Autorka tego przepisu akurat dzisiaj wyjechała na wakacje! Ale przekażę jej podziękowania! Z nas to chyba połowa już robiła ten serniczek ;D ;D ;D

 

[Anja26]

Witam Panie,
Jak samopoczucie? Jak czytam u was tez takie upalu jak i u nna. Dzisaj ma dosjc do 40 stopin a ja mam wesele Chyba zemdleje w kosciele, nigdzie mi sie nei chce z domu wychodzic bo w domciu chlodno od klimy. A tutaj trzeba isc do kosciola apozniej na sale, musze przyznac ze mam dosc tych imprez. A wy jakie plany na weekend macie?

 

[patrycja]

cześć !!skąd jesteś Anja26bo dzisiaj byłam w parku i widziałam dwie pary młode robiące zdjęcia,jedna pani młoda miała brzuszek ;D

 

[kaszu27]

Cześć dziewczyny - ja akurat po robocie!
Rano przygotowałam pokój do malowania, potem na egzaminy (na sczęście dostałam 5), o 16:00 wzięliśmy się za malowanie i aż do teraz, jeszcze powycierałam, wydarłam plamy z farby, a jutro dalej.....trzeba wykorzystać, że mąż ma wolne...
Swoją drogą i tak jakoś mi smutno...ten dzień był jakiś taki...
zresztą znowu śpię w osobnym pokoju, znów pogryzłam się z mężem o naszego psa...
ale czasami odnoszę wrażenie, że jest on dla niego ważniejszy niż ja...
wczoraj spędził noc na tarasie i było dobrze a dziś mój mąż uparł się, że lepiej znowu go wpuścić do mieszkania, bo zmarznie na balkonie...(śmiechu warte)...tyl;ko, że to ja muszę po nim póżniej sprzątać i to nie tylko jego odchody, ale również szkody które narobił - w ciągu tygodnia pogryzł 3 pary butów...
Nie mam już sił....
Poza tym strasznie mi przykro, że ja bakam, charuję na całego, choć mogłabym się walnąć na kanapę...dziś nawet pomalowałam prawie pół pokoju sama, na drabinie...
ale co tam...to się nie liczy. A gdzie tam jeszcze zrobić obiad, kolację, pozmywać,itd.