reklama
magdusiek
Październikowa Mama 2005
- Dołączył(a)
- 28 Lipiec 2005
- Postów
- 10 272
Mnie było doc ciężko, bo Kamil pracował, tzn pierwszy dzień był koszmarny bo Natalia wszędzie chodzila itd, a bez niej nie mogłam się nigdzie ruszyć, bo płakała, drugiego operacja, więc psychicznie gorzej,a le moja mama dojechała, więc już bardziej mogłam cokolwiek zrobić, a trzeciego dnia już było suipoer, po zdjęciu opatrunku itd Natalia wróciła do formy i pomykała jak pierwszego dnioa. No wyszłyśmy. Ogólnie oddział ok.
luszka
październik'05, lipiec'07
- Dołączył(a)
- 25 Sierpień 2005
- Postów
- 1 634
Hejka kobietki
Ja tylko na chwilkę przywitać się i pożegnać bo roboty mam moc - muszę plan napisać i przygotować zajęcia, no i rano po 5 pobudka.
Dużo zdrówka życzymy chorowitkom. :-* :-* :-* :-* :-*
U nas Natka na szczęście już po katarze (jednym; a może, nie daj Bóg, przed kolejnym - taka pora) Jareckiemu jeszcze nie przeszło - kaszle aż dudni w calym mieszkaniu a mnie też zaczął brać katar. Czekam tylko aż wrócą dzieciaki z wakacji(w piątek przyszło tylko 10 - reszta chyba jeszcze na wczasach) z nowymi zarazkami i wtedy dopiero będzie jazda - do marca przynajmniej. :
Natalka piatek w żłobku zniosła dzielnie - myślałam że po takiej przerwie bedzie gorzej - nie płakala przy rozstaniu (tata odprowadzał-podobno zawsze z tatusiami łatwiej) super się bawiła, ładnie zjadła i w ogóle ciocie są nią zachwycone No może nie do końca bo w łózeczku nadal gimnastyka odchodzi ;D i nie ma mowy o spaniu. Może z czasem się uda. Jutro zaprowadzamy ją wcześniej bo na śniadanie (w czasie adaptacji chodziła po) więc może jak wcześniej ją obudzimy to po obiedzie łatwiej uśnie mam nadzieję.
Dobra lecę skrobać dalej.
Dobranoc
słodkich snów.
Ja tylko na chwilkę przywitać się i pożegnać bo roboty mam moc - muszę plan napisać i przygotować zajęcia, no i rano po 5 pobudka.
Dużo zdrówka życzymy chorowitkom. :-* :-* :-* :-* :-*
U nas Natka na szczęście już po katarze (jednym; a może, nie daj Bóg, przed kolejnym - taka pora) Jareckiemu jeszcze nie przeszło - kaszle aż dudni w calym mieszkaniu a mnie też zaczął brać katar. Czekam tylko aż wrócą dzieciaki z wakacji(w piątek przyszło tylko 10 - reszta chyba jeszcze na wczasach) z nowymi zarazkami i wtedy dopiero będzie jazda - do marca przynajmniej. :
Natalka piatek w żłobku zniosła dzielnie - myślałam że po takiej przerwie bedzie gorzej - nie płakala przy rozstaniu (tata odprowadzał-podobno zawsze z tatusiami łatwiej) super się bawiła, ładnie zjadła i w ogóle ciocie są nią zachwycone No może nie do końca bo w łózeczku nadal gimnastyka odchodzi ;D i nie ma mowy o spaniu. Może z czasem się uda. Jutro zaprowadzamy ją wcześniej bo na śniadanie (w czasie adaptacji chodziła po) więc może jak wcześniej ją obudzimy to po obiedzie łatwiej uśnie mam nadzieję.
Dobra lecę skrobać dalej.
Dobranoc
słodkich snów.
Teddy
Październikowa mać
- Dołączył(a)
- 8 Marzec 2005
- Postów
- 9 266
dziendoberek...
dal synio pospac rodzicom...
chociaz tak samo jak wczoraj, o 5 zaczal plakac przez sen, wiec go wzielsmy do nas... dzieki temu spal do 7.15...
chorobsko ewidentnie przechodzi... goraczki brak, kataru (na razie) nie widac, kaszlu (na razie) nie slychac... pewnie w ciagu dnia cos sie pojawi, ale raczej zblizamy sie do konca.... zyczenia zdrowka podzialay...
Luszka, ale dzielne z Was babeczki...
Ty do dzieci, Natalka do dzieci... zobacz ile bedziecie mialy wspolnych tematow...
dal synio pospac rodzicom...
chociaz tak samo jak wczoraj, o 5 zaczal plakac przez sen, wiec go wzielsmy do nas... dzieki temu spal do 7.15...
chorobsko ewidentnie przechodzi... goraczki brak, kataru (na razie) nie widac, kaszlu (na razie) nie slychac... pewnie w ciagu dnia cos sie pojawi, ale raczej zblizamy sie do konca.... zyczenia zdrowka podzialay...
Luszka, ale dzielne z Was babeczki...
Ty do dzieci, Natalka do dzieci... zobacz ile bedziecie mialy wspolnych tematow...
magdusiek
Październikowa Mama 2005
- Dołączył(a)
- 28 Lipiec 2005
- Postów
- 10 272
czesc
Vertigo - trzymam kciuki, zeby kłopoty szybko się skończy;ly
Luszka - :laugh: buziaki dla Was, z mocą. Daj znac jak poszło.
U nas noc spokojna, Natalia chyba wraca do siebie po wszystkich przezyciach, zasypia na nowo w łóżeczku, niestety trochę z płasczem, ale mam nadzieję, ze szybko sobie przypomni jak to było.
A wiatr hula....
Vertigo - trzymam kciuki, zeby kłopoty szybko się skończy;ly
Luszka - :laugh: buziaki dla Was, z mocą. Daj znac jak poszło.
U nas noc spokojna, Natalia chyba wraca do siebie po wszystkich przezyciach, zasypia na nowo w łóżeczku, niestety trochę z płasczem, ale mam nadzieję, ze szybko sobie przypomni jak to było.
A wiatr hula....
Doxa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Luty 2005
- Postów
- 10 179
Witajcie!
U nas nocka też super, kolejna z resztą , mam nadzieję że tak już pozostanie!!!
Luszka będzie dobrze! Pisz na bieżąco!!
Vertigo oby szybko wszystko się wyjaśniło!! A problemy wewnętrzne, czy zewn.?
Magdusiek super że Natalka wyregulowuje się na nowo. A zęby nowe są?
U nas nocka też super, kolejna z resztą , mam nadzieję że tak już pozostanie!!!
Luszka będzie dobrze! Pisz na bieżąco!!
Vertigo oby szybko wszystko się wyjaśniło!! A problemy wewnętrzne, czy zewn.?
Magdusiek super że Natalka wyregulowuje się na nowo. A zęby nowe są?
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 15
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 72
- Wyświetleń
- 11 tys
Podziel się: