reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

witam!!

No, wypchnęłam towarzystwo.
Cześc Jazz!!! Npo nareszcie ejsteś kochana.
Tak, miała, półtorej godziny trwała operacja, czujesz??? dzielna jest, dobrze poszło chociaz biedna była, ale szczęśliwie za nami :)
 
reklama
Mnie było doc ciężko, bo Kamil pracował, tzn pierwszy dzień był koszmarny bo Natalia wszędzie chodzila itd, a bez niej nie mogłam się nigdzie ruszyć, bo płakała, drugiego operacja, więc psychicznie gorzej,a le moja mama dojechała, więc już bardziej mogłam cokolwiek zrobić, a trzeciego dnia już było suipoer, po zdjęciu opatrunku itd Natalia wróciła do formy i pomykała jak pierwszego dnioa. No wyszłyśmy. Ogólnie oddział ok.
 
Hejka kobietki :)
Ja tylko na chwilkę przywitać się i pożegnać bo roboty mam moc - muszę plan napisać i przygotować zajęcia, no i rano po 5 pobudka.

Dużo zdrówka życzymy chorowitkom. :-* :-* :-* :-* :-*

U nas Natka na szczęście już po katarze (jednym; a może, nie daj Bóg, przed kolejnym - taka pora) Jareckiemu jeszcze nie przeszło - kaszle aż dudni w calym mieszkaniu a mnie też zaczął brać katar. Czekam tylko aż wrócą dzieciaki z wakacji(w piątek przyszło tylko 10 - reszta chyba jeszcze na wczasach) z nowymi zarazkami i wtedy dopiero będzie jazda - do marca przynajmniej. ::)

Natalka piatek w żłobku zniosła dzielnie - myślałam że po takiej przerwie bedzie gorzej - nie płakala przy rozstaniu (tata odprowadzał-podobno zawsze z tatusiami łatwiej) super się bawiła, ładnie zjadła i w ogóle ciocie są nią zachwycone No może nie do końca bo w łózeczku nadal gimnastyka odchodzi ;D i nie ma mowy o spaniu. Może z czasem się uda. Jutro zaprowadzamy ją wcześniej bo na śniadanie (w czasie adaptacji chodziła po) więc może jak wcześniej ją obudzimy to po obiedzie łatwiej uśnie mam nadzieję.

Dobra lecę skrobać dalej.

Dobranoc
słodkich snów. :)
 
dziendoberek... :)

dal synio pospac rodzicom... :)
chociaz tak samo jak wczoraj, o 5 zaczal plakac przez sen, wiec go wzielsmy do nas... dzieki temu spal do 7.15...
chorobsko ewidentnie przechodzi... goraczki brak, kataru (na razie) nie widac, kaszlu (na razie) nie slychac... pewnie w ciagu dnia cos sie pojawi, ale raczej zblizamy sie do konca.... zyczenia zdrowka podzialay... :)


Luszka, ale dzielne z Was babeczki... :)
Ty do dzieci, Natalka do dzieci... zobacz ile bedziecie mialy wspolnych tematow... ;)
 
czesc,

zyje, ale nawet pisac mi sie nie chce... tak gowniano to jeszcze nie bylo - problemy rodzinne :( pie***na jesien!
 
czesc :)

Vertigo - trzymam kciuki, zeby kłopoty szybko się skończy;ly
Luszka - :laugh: buziaki dla Was, z mocą. Daj znac jak poszło.

U nas noc spokojna, Natalia chyba wraca do siebie po wszystkich przezyciach, zasypia na nowo w łóżeczku, niestety trochę z płasczem, ale mam nadzieję, ze szybko sobie przypomni jak to było.
A wiatr hula....
 
Witajcie!

U nas nocka też super, kolejna z resztą ;), mam nadzieję że tak już pozostanie!!!

Luszka będzie dobrze! Pisz na bieżąco!! :)

Vertigo oby szybko wszystko się wyjaśniło!! A problemy wewnętrzne, czy zewn.?

Magdusiek super że Natalka wyregulowuje się na nowo. A zęby nowe są?
 
reklama
Do góry