reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

witam!!

No ładnie jeszcze dzieci od piersi nie odstawione a mamusie już im życie ukladają :laugh: :laugh: :laugh: A co zrobicie jak dzieci nie będą chciały? Na siłę?

Jolik witaj, witaj! :)
 
reklama
A czemu miałaby nie chcieć? Jedna z nielicznych rzeczy, o których powiem o sobnie, że robnię świetnie to jazda na nartach. Kamil jeździ, mój tata ma fisia całkowitego i już czeka kiedy z Natalią pojedzie. Zakładam, ze tak samo jak będzie chciała chodzić będzie chciała też jeździć na nartach. Oprócz tego, że ja chcę, żeby uprawiała sport to jeszcze mój tata nie może się doczekać keidy ją zacznie uczyć ;) Myślę, że jej się sp[odoba.
 
mi też bardzo zależało żeby Gabryś nauczył się jeździć na nartach - ja nauczyłam się dopiero w podstawówce - i co prawda jeżdżę na nartach ale nie jakos super- byłam już za "stara" i bałam się większych stoków i to mi zostało do dziś. A on ma szanse nauczyć się dobrze jeździć na nartach - takie małe dzieci nie czują lęku - wali na kręchę z największej góry i jest super.. Za trzy lata Gabriel będzie uczył Ignasia - ale będzie zabawa :)
 

Jarrela a tak pamietam, pytalam o MOPSa ;) a nie wiesz czy oni to wyplacaja jednorazowo czy stale?

co do plywania.....to ja wychowalam sie nad jeziorkiem czerniakowskim i zawsze przesiadywalam w wodzie a za cholere nauczyc sie plywac nie moglam.....plywalam super w 2 klasie podstawowki, do czasu gdy glupi ratownik wrzucil mnie ze slupka i dobijal kijem bo mialam pod woda plywac....ja sie balam i na efekt nie trzeba bylo dlugo czekac...w ciagu paru minut zapomnialam jak sie plywa ale awersji do wody o dziwo wogole nie mialam tylko do plywania
 
Ja to jestem ciekawa jak mi się pojedzie po kilku latach bez nart. W sumie to ja nie obciążałam kolana i ono słabe jest, o mięsniu nie wpsomnę. Ale mam rok na nadrobienie ;) BO ja najbardziej lubię bardzo ostre stoki i muldy - ale takie polskie mu7ldy, nie specjalnie przygotowane muldziaste trasy w Alpach. Oj, ale się rozmarzyłam... teraz to się dopiero rozmarzyłam ;)
 
Doxa - witaj :-)

qrcze wzięłam do domu pracę i jakos nie potrafię sie do niej zabrać :-(

Jazz - wspaniale się razem jako rodzinka prezentujecie :-) Zazdroszczę tego wyjazdu :-) Chociaż jest duże prawdopodobieństwo, że w marcu też wybierzemy się wspólnie w góry. Mam szkolenie w Wiśle (3 dni) i tak sobie myślę, że najlepszym rozwiązaniem będzie jak Marcin w Tymkiem tez się tam ze mną wybiorą :-D

Shady
- straszne ... jakiś kretyn a nie ratownik !!!
 
reklama
Do góry