ja dziś padłam i spałam całą godzinę bo po tym obudził mnie płacz głodnego dziecięcia...
teraz dziecię śpi, a ja siedzę śpiąca i wściekła, bo nie dość, że kurier nie dojachał z wózkiem, to jeszcze dodzwonić się tam nie idzie!!
małgosiu zmieniacie chałupkę?
teraz dziecię śpi, a ja siedzę śpiąca i wściekła, bo nie dość, że kurier nie dojachał z wózkiem, to jeszcze dodzwonić się tam nie idzie!!
małgosiu zmieniacie chałupkę?