reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

witam!!

reklama
no nie wiem... ale to nie ja postawilam warunek "jesli"... wiec myslalam, ze wiesz cos wiecej na ten temat... ;)
 
luszka pisze:
A ja dla odmiany pije herbatke Hippa dla karmiących.

Syla co działa?
Bo ja ściągam ostatnio po 20 ml z obu i to z wielkimi trudem....

ja też z obu ściągałam 30ml. Doxa mówiła że cały czas cos pije i ma dużo mleka. Ja też piłam sporo ale Zywca (znaczy wodę). Za namową Doxy zaczęłam herbatki. Cały czas mam kubek z piciem przed nosem, kończy się to robię kolejny i ciągle coś innego, meliska, bawarka, herbatki owocowe.... No i chyba ruszyła laktacja. Nie jest to super bo wczoraj ściągnęłam 80 ale to lepiej niż 30!!!!! Nie wiem też czy stresy nie powodują zwolnienia laktacji, tzn może nie stresy ale huśtawki nastrojów (na to piję 2xdziennie melisę)
 
Doxa pisze:
Pomysł przedni!!! :laugh:  Zwłaszcza te kwiaty na końcu ;)

Tylko muszą być spełnione 2 warunki! 1 - pogoda, musi być przyjemnie cieplutko, nie za gorąco nie za zimno ... 2 - my z Sylą musmy wyposażyć dzieciaczki w wózki ;)

popieram, popieram. Gdańsk również!
 
wiecie co, ja chyba niedługo poddam się z czytaniem ;D
5 godzin mnie nie było i tyle naskrobałyście.

Iga cholercia chyba kiepsko znosi centra handlowe. Cały czas nie spała a jak wróciłyśmy do domu to jeden wielki pisk. Nic ją nie ruszało, głaskanie, przytulanie...no nic, godzina pisku. Pierwszy raz coś takiego widziałam. Poza tym w sklepach też piszczała. Kurdę jak jutro tak będzie .....Dzisiaj jestem wykończona a nie zrelaksowana zakupami :)

zaraz wkleję fotkę co moja córa wyczyniła w łóżku. Teddy zerknij jaka Ci się synowa "hej do przodu" szykuje.
 
reklama
Do góry