reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

witam!!

reklama
Vertigo pisze:
magdusiek pisze:
Antoninie się chce, a jak ja dzisiaj byłam ciekawa czy Natalia chce smoczka to mi pluła i płakała jak jej chciałam w buzię wcisnąć.

to Ty sie ciesz! po co wciskasz? a sprzedaj mi jakis bezsmokowy sposob na uspokojenie dzieciaka!

Chciałam móc pisać pracę, a nie karmić przez godzinę ;) Ale wywołałam wielki płacz i rozpacz więc chyba nie powtórzę próby. Natalia jest spokojna, więc nie było potrzeby wcześniej, poza tym jak kiedyś possała pustą butlę pod moją nieobecność to 3 dni wracałam do umiejętności ssania piersi mimo, że .świetnie umiała, dlatego długo nie podejmowałam proby ze smoczkiem na ciumkanie. Widocznie tak już będzie, że karmienie będzie u mnie trwało długo, a Natalia będzie szczęsliwym dzieckiem, które nie potrzebuje smoczka. Jak znam życie za moment zacznie pchać palce do buzi - pocieszam się, że ma dziadka stomatologa...
 
lomatko... naczelna kura domowa wrocila i juz wszystkich po katach rozstawia... lacznie z moderatorami... ::)


Lucky, no wlasnie mi sie to samo pytanie nasunelo co Vertigo... :)
 
kurtka na wacie....a nam się piec zawiesił ;D zaraz będą mi wisiały sople z nosa. Oczywiście kiedy takie akcje są najczęstrze...jak się zaczyna weekend...coby nie było macherów. :)
Andrzej pojechał po drzewo do kominka bo inaczej to już na szarlotkę nigdy bym nie dotarła....jejku jak mi się chce słodkiego
s035.gif
 
...... ;D
Teddy, ja tez sie za Tobą stęskiniłam.

Jaś miał jedną próbę ze smokiem i wygrał. Smok jest do bani, rączki są mniam!
 
w górach były potworne mrozy w niedzielę, poniedziałek i wtorek, urządzenia nie działały, ale co tam słońce piękne, narty szybkie i jedzenie pyszne. powstawiam troszkę fotek, ale to już chyba jutro.
Gdyż jako wykfalifikowana Kura Domestnica muszę się oddalić i : poprać, poprasować, ugotować, rosół już jest z makaronem na szybko i ciasto się piecze, ale mięsko i cała reszta.
Poza tym Jasia trzeba wykąpać.
Pa Kochane, wszędzie dobrze ale z Wami najlepiej!!!
 
Witam kobitki!

Małgoś Domestica ale Ci zazdroszczę tego wypadu
d045.gif
;D
malgosia_76 pisze:
Jaś miał jedną próbę ze smokiem i wygrał. Smok jest do bani, rączki są mniam!

U nas też rączki pyyycha, smok najgorsze świństwo świata, a cycuś mamusi dobry na wszystkie kłopoty
 
reklama
Do góry