reklama
Jolik
Nieźle zakręcona mama
- Dołączył(a)
- 6 Maj 2005
- Postów
- 2 991
Lindsay :
Magdalena Kula 09-01-2006,
Czy będzie dłuższy urlop macierzyński
Świeżo upieczone mamy się cieszą, bo rząd chce wydłużyć o dwa tygodnie urlopy macierzyńskie. Ale jest i druga strona medalu - dla pracodawców dłuższy urlop oznacza większe wydatki. Czy przybędzie firm, które niechętnie zatrudniają kobiety?
Sejm prawdopodobnie jeszcze w styczniu zajmie się rządowym projektem ustawy wydłużającej o dwa tygodnie urlopy macierzyńskie. Rząd chce tak zmienić kodeks pracy, by na pierwsze dziecko młoda mama dostawała nie jak teraz 16, ale 18 tygodni urlopu. Na drugie, trzecie i kolejne dziecko - już nie 18, ale 20 tygodni. A gdy urodzą się bliźniaki czy trojaczki - 28 tygodni.
Jeśli posłowie przyjmą ustawę (a na razie żadna partia nie deklarowała sprzeciwu), to z dłuższych urlopów wkrótce skorzystają wszystkie mamy, które urodziły dzieci po pierwszym stycznia 2006 r. Ale również te, które w dniu uchwalenia ustawy będą w trakcie krótszych urlopów macierzyńskich, przyznawanych jeszcze na starych zasadach.
Czyli - jeśli jesteś na urlopie macierzyńskim, a ustawa weszłaby w życie na przykład w lutym, to twój pracodawca krótszy urlop będzie musiał ci wydłużyć o 14 dni.
Katarzyna, mama trzymiesięcznej Oleńki: - Mój urlop macierzyński kończy się 20 stycznia. Gdyby posłowie zdążyli do tego czasu przyjąć ustawę, to byłaby dla mnie wielka radość. Dwa tygodnie dłużej w domu z dzieckiem jest dla mnie ważniejsze niż tysiąc, czy nawet dwa tysiące "becikowego". Bo trudno trzymając na ręku takie maleńkie dziecko podjąć decyzję o powrocie do pracy. Nawet jeśli nie ma się pewności, że tę pracę uda się utrzymać.
Według rządowych wyliczeń, wydłużenie urlopów macierzyńskich będzie kosztować budżet państwa około 150 milionów złotych rocznie. Ale dłuższe urlopy to też większe koszty dla pracodawców. Jakie?
- Największy kłopot będziemy mieć z rekrutacją i przygotowaniem pracowników na zastępstwo. Trudno oszacować, jakie sumy wchodzą w grę, ale z pewnością poważne - nie ukrywa Andrzej Malinowski, prezydent Konfederacji Pracodawców Polskich.
Pracodawcy narzekają, że rząd proponując wydłużenie urlopów nie przeanalizował, jak to wpłynie na rynek pracy.
A skutków może być wiele. Po pierwsze - może wzrosnąć zatrudnienie osób na umowy o zastępstwo. To nie byłoby złe, bo na pewno spadłyby nieco wskaźniki bezrobocia.
Ale - gdyby szukanie i szkolenie osób na zastępstwo okazało się dla pracodawców zbyt kłopotliwe, to na dłuższą metę mogą po prostu mniej chętnie zatrudniać młode kobiety.
Andrzej Malinowski: - Które rozwiązanie się sprawdzi, na pewno nie wiadomo. Ja jestem optymistą. Wśród pracodawców jest przeświadczenie, że kobiety są niezwykle wartościowym pracownikiem, rzetelnym i bardzo skrupulatnym. I takiego pracownika warto mieć w swoim zespole, nawet za cenę większych wydatków.
Pracodawcy apelują jednak do rządu, by wydłużenie urlopów macierzyńskich pociągnęło za sobą i inne zmiany w kodeksie pracy oraz w ustawach, które dotyczą zatrudnienia. - Nie tylko dla mam, ale i dla pracodawców ważne byłoby upowszechnienie przyzakładowych żłobków i przedszkoli, tańsza oferta zajęć pozalekcyjnych dla dzieci, elastyczne przepisy sprzyjające telepracy, zatrudnianiu w niepełnym wymiarze czy umożliwieniu kobietom pracy w domu. Bo dzięki takim rozwiązaniom pracodawcy mogliby liczyć na bardziej dyspozycyjne pracownice - mówi Malinowski.
Od kilku miesięcy nad zmianami w kodeksie pracy debatuje komisja ekspertów. Według zapewnień resortu pracy, projekt zmian poznamy już w marcu.
Magdalena Kula 09-01-2006,
Czy będzie dłuższy urlop macierzyński
Świeżo upieczone mamy się cieszą, bo rząd chce wydłużyć o dwa tygodnie urlopy macierzyńskie. Ale jest i druga strona medalu - dla pracodawców dłuższy urlop oznacza większe wydatki. Czy przybędzie firm, które niechętnie zatrudniają kobiety?
Sejm prawdopodobnie jeszcze w styczniu zajmie się rządowym projektem ustawy wydłużającej o dwa tygodnie urlopy macierzyńskie. Rząd chce tak zmienić kodeks pracy, by na pierwsze dziecko młoda mama dostawała nie jak teraz 16, ale 18 tygodni urlopu. Na drugie, trzecie i kolejne dziecko - już nie 18, ale 20 tygodni. A gdy urodzą się bliźniaki czy trojaczki - 28 tygodni.
Jeśli posłowie przyjmą ustawę (a na razie żadna partia nie deklarowała sprzeciwu), to z dłuższych urlopów wkrótce skorzystają wszystkie mamy, które urodziły dzieci po pierwszym stycznia 2006 r. Ale również te, które w dniu uchwalenia ustawy będą w trakcie krótszych urlopów macierzyńskich, przyznawanych jeszcze na starych zasadach.
Czyli - jeśli jesteś na urlopie macierzyńskim, a ustawa weszłaby w życie na przykład w lutym, to twój pracodawca krótszy urlop będzie musiał ci wydłużyć o 14 dni.
Katarzyna, mama trzymiesięcznej Oleńki: - Mój urlop macierzyński kończy się 20 stycznia. Gdyby posłowie zdążyli do tego czasu przyjąć ustawę, to byłaby dla mnie wielka radość. Dwa tygodnie dłużej w domu z dzieckiem jest dla mnie ważniejsze niż tysiąc, czy nawet dwa tysiące "becikowego". Bo trudno trzymając na ręku takie maleńkie dziecko podjąć decyzję o powrocie do pracy. Nawet jeśli nie ma się pewności, że tę pracę uda się utrzymać.
Według rządowych wyliczeń, wydłużenie urlopów macierzyńskich będzie kosztować budżet państwa około 150 milionów złotych rocznie. Ale dłuższe urlopy to też większe koszty dla pracodawców. Jakie?
- Największy kłopot będziemy mieć z rekrutacją i przygotowaniem pracowników na zastępstwo. Trudno oszacować, jakie sumy wchodzą w grę, ale z pewnością poważne - nie ukrywa Andrzej Malinowski, prezydent Konfederacji Pracodawców Polskich.
Pracodawcy narzekają, że rząd proponując wydłużenie urlopów nie przeanalizował, jak to wpłynie na rynek pracy.
A skutków może być wiele. Po pierwsze - może wzrosnąć zatrudnienie osób na umowy o zastępstwo. To nie byłoby złe, bo na pewno spadłyby nieco wskaźniki bezrobocia.
Ale - gdyby szukanie i szkolenie osób na zastępstwo okazało się dla pracodawców zbyt kłopotliwe, to na dłuższą metę mogą po prostu mniej chętnie zatrudniać młode kobiety.
Andrzej Malinowski: - Które rozwiązanie się sprawdzi, na pewno nie wiadomo. Ja jestem optymistą. Wśród pracodawców jest przeświadczenie, że kobiety są niezwykle wartościowym pracownikiem, rzetelnym i bardzo skrupulatnym. I takiego pracownika warto mieć w swoim zespole, nawet za cenę większych wydatków.
Pracodawcy apelują jednak do rządu, by wydłużenie urlopów macierzyńskich pociągnęło za sobą i inne zmiany w kodeksie pracy oraz w ustawach, które dotyczą zatrudnienia. - Nie tylko dla mam, ale i dla pracodawców ważne byłoby upowszechnienie przyzakładowych żłobków i przedszkoli, tańsza oferta zajęć pozalekcyjnych dla dzieci, elastyczne przepisy sprzyjające telepracy, zatrudnianiu w niepełnym wymiarze czy umożliwieniu kobietom pracy w domu. Bo dzięki takim rozwiązaniom pracodawcy mogliby liczyć na bardziej dyspozycyjne pracownice - mówi Malinowski.
Od kilku miesięcy nad zmianami w kodeksie pracy debatuje komisja ekspertów. Według zapewnień resortu pracy, projekt zmian poznamy już w marcu.
shady
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Lipiec 2005
- Postów
- 3 618
niestety wydluzenie macierzynskiego nie uchroni mnie przed utrata pracy......( mam takiego dola ze naprawde nie bede musiala udawac zeby isc do psychiatry po zwolnienie ..... ja sie chyba nie nadaje do zycia w tych czasach, kazda zyciowa porazke odchorowuje okropnie.....a moj maz nawet nie zapytal o rozmowe z kierowniczka, tylko spytal czemu mam taki nastroj....skoro nie wie to niech mnie urgyzie w nos wrrrrr
shady
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Lipiec 2005
- Postów
- 3 618
ehhhh Teddy ja w takich sytuacjach ja juz nie wiem co chce.....mam k.wa dosyc takiego traktowania.....marzy mi sie zebym to jak keidys byla pracodawca i zeby wszystkie moje szefowe musialy kiedys u mnie pracowac.....ale bym sie wyzyla....mobbing murowany
Jolik
Nieźle zakręcona mama
- Dołączył(a)
- 6 Maj 2005
- Postów
- 2 991
Luszka - Gazeta Wyborcza, a tu link : http://praca.gazeta.pl/gazetapraca/1,68745,3102195.html
Ten artykuł jest z 9 stycznia, nio może coś się w ostatnich dniach zmieniło ?
Ten artykuł jest z 9 stycznia, nio może coś się w ostatnich dniach zmieniło ?
malgosia_76
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Czerwiec 2005
- Postów
- 4 998
Shady,
serdecznie Ci współczuję. Ni kłóć się do tego z mężem, bo jeszcze tylko kwasu w domu Ci brakuje
Zrób tak jak radzi Doxa. Na pewno wszystko się ułoży 2006 rok jet zawodowo i finnsowo dobry dla wszystkich. Problemy będą się rozwiązywać, a szczególnie będzie korzystny dla osób, które mają szóstki w swoich datach urodzin, lub są astrologicznymi szóstkami
Luszka
zazwyczaj wychodzę ok 10.00 11.00, bo potem muszę odiad dla rodzinki szykować. Często nie chce mi się wyjeżdżać z mojej zagrody, bo sportykam znajome, ale jak jadę w stronę pętli to daję znać
Magdusiek,
piszę się na kino. Napisz gdzie i o której.
Jutro rano odwożę Olkę, więc mogę od razu żeby nie wracać już do siebie.
serdecznie Ci współczuję. Ni kłóć się do tego z mężem, bo jeszcze tylko kwasu w domu Ci brakuje
Zrób tak jak radzi Doxa. Na pewno wszystko się ułoży 2006 rok jet zawodowo i finnsowo dobry dla wszystkich. Problemy będą się rozwiązywać, a szczególnie będzie korzystny dla osób, które mają szóstki w swoich datach urodzin, lub są astrologicznymi szóstkami
Luszka
zazwyczaj wychodzę ok 10.00 11.00, bo potem muszę odiad dla rodzinki szykować. Często nie chce mi się wyjeżdżać z mojej zagrody, bo sportykam znajome, ale jak jadę w stronę pętli to daję znać
Magdusiek,
piszę się na kino. Napisz gdzie i o której.
Jutro rano odwożę Olkę, więc mogę od razu żeby nie wracać już do siebie.
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 15
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 72
- Wyświetleń
- 10 tys
Podziel się: