reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

witam!!

reklama
Hej kobietki,
Shady super, że mały się uspokoił !!!

Patrycja- przychylam się do opinii dziewczyn. Lepiej samotnie wychowywać dziecko niż meczyć się z facetem, który nie dorósł żeby byc ojcem i partnerem. Dasz radę !

Byłam dzisiaj z Tymusiem w pracy. Zrobił na wszystkich współpracownikach ogromne wrażenie :-) Nie zapłakał ani razu tylko do każdego się uśmiechał :-) W sumie w firmie w 2005 roku urodziło się razem z Tymusiem czworo dzieci, a piate zostało adoptowane - i wiecie, urodziło sie dokładnie 10 września, tak jak Tymuś !!!
W firmie wiele rzeczy sie zmieniło, aż strach pomyśleć jak to będzie gdy wrócę. Czy dam radę?

Zostałam zaproszona na firmową wigilię. W piątek wybieram się na nia !!!
 
mowisz o tej drewnianej??
dostala ja od takiego mojego fajnego wuja :) czlowiek starszej daty nie lubi tych plastikowych, ale musze powiedziec ze dzwoneczki i drewniane kuleczki Anulke tez kreca ;)

Jolik pamietam jak odchoszilas na zwolnienie, nie moglas odejsc, stale doszkalalas kogos,kto mial Cie zastepowac...pewnie, ze sobie poradzisz, bedziesz robic wszystko jak blyskawica, zeby szybko byc z Tymciem :)

Lindsay rozumiem co czujesz ja mam okropny katar :( Malutka bawi sie nawet sama i podsypia, ale tak chcialabym ja juz wiecej poprzytulac.....
 
Orzech - ale teraz mam "cykora" jak mało kiedy. Mam nadzieję, że czas szybko bedzie biegł. W przeciwnym razie zwariuję z tęsknoty za Tymciem :-(
 
Jolik, oczywiście, że dasz radę. I pamiętaj, że Tymka nie zostawiasz tylko ktoś się nim będzie opiekował pod Twoją nieobecność.
Wróciłam ze spacerku, na którym byłam z koleżanką, która jakiś czas temu zamieszkała niedaleko nas, a w styczniu rodzi Stasia. Strasznie się cieszę, że mogłam z nią pogadać. Ale wiecie co - przypomniało mi się jak sama zadawałam te same pytania - jaka wanienka, jak ubierać, ile ubranek na dzień itd. Śmiesznie, nie dociera do mnie, że dla kogoś mogę być doświadczoną mamą ;)
 
Muszę sobie to wszystko jakoś przetłumaczyć. Sama myśl o powrocie doprowadza mnie do łez. Dlatego jak wróce do pracy to zamiast zając sie nia będę przesiadywała w toalecie i chlipala w chusteczkę. Może tego nie wiecie, ale jestem straszną płaksą. Bardzo szybko się rozklejam :-(
 
to tak jak ja joliku...
mnie każda niezaplanowana sytuacja od razu doprowdza do łez :(
ja muszę mieć wszystko na tip top... inaczej się denerwuję i ryczę...
 
reklama
Jolik może nie będzier tak źle. Na pewno znajdziesz Tymusiowi kogoś odpowiedniego. Pewnie pierwsze dni będa słabe, ale zobaczysz, że wszystko się ułoży.
A płaksą ja też często jestem... mimo, że niby twardziel ;)
 
Do góry