reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

witam!!

Cześć!
Ale się świątecznie zrobiło...
My na święta robimy kutię, w tym roku odpuszczę, nawet bezboleśnie, Natalia jest warta wszystkich skarbów i pyszności świata ;)
 
reklama
Witajcie dziewczyny,

my już po neurologu. Mamy chodzić z Igą na rehabilitację i zrobić jej usg mózgu. Strasznie to brzmi ale tylko dla formalności. Mimo wszystko dreszcze chodza mi po plecach. Pani doktor powiedziała że rzeczywiście jest asymetria i strasznie ma napięte mięśnie cały czas (szczególnie rączek) jakby cały czas miała przykurczone. Jeszcze nie minęly 2 miesiące od powitania Iguni na tym świecie a już tyle bidulka widziała lekarzy.

No świątecznie, świątecznie tu. My spotykamy się najpierw z moim rodzeństwem i ich rodzinami u brata (rodziców niestety już nie mamy) i każdy coś upichci. Jest nas czwórka rodzeństwa więc trochę jedzonka będzie :)
My robimy smażonego karpia, rybę po grecku, kluski z makiem, barszczyk czerwony i pierogi a reszta to jeszcze do ustalenia.
Uwielbiam Święta ze swoją rodziną. Szkoda że będą to pierwsze Święta bez mamy. No ale cóż takie życie.
Później jak co roku jedziemy do teściów (80km od Warszawy). Tam zawsze na nas czekają z kolacją do ok. 20.00.

Teraz lecimy do Janek na zakupy. Do usłyszenia póxniej
 
A my w tym roku spędzamy święta z moja rodzinką. Co roku jeżdzimy na zmianę raz do moich rodziców, a raz do teściów.
Uwielbiam Święta i na samą myśl jakoś tak cieplutko robi się na serduchu :-)
Czas zabrać się za zakup prezencików ... może choinke juz dobrze byłoby ubrać? :-)

Syla - może strasznie to brzmi, ale jak napisałaś to tylko formalność. Lepiej sprawdzić wszystko wcześniej niż później żalować. Nie martw się czasami na zapas :-) Tymuś też ma bardziej napiętą prawą stronę. Codziennie go "wałkujemy" wg zaleceń pediatry i szczerze mówiąc ja już widzę poprawę.
Piąstki zaciska tylko wtedy gdy się mocno wkurza :-)
 

hej dziewczyny.....dzis znowu maly spal 7 godzin jestemw szoku....mam nadzieje ze zaczyna sie przestawiac a nie jest to reakcja na szczepionke robiona 2 dni temu :)

wlasnie przyslali mi ksiazke "jezyk niemowlat" w trybie expresowym...wczoraj zlozylam zamowienie dzis rano dostalam :) zaraz siadam do lektury :)
 
a my jestesmy po drugim usg bioderek - nadal ok ;) glowki kosci udowych zaczynaja kostniec, co zazwyczaj dzieje sie u pieciomiesiecznych dzieci! szybko sie Tolcia rozwija ;D prawdopodobne, ze i zabki bedzie miala wczesniej...
wczoraj zalatwilismy tez pediatre - wszystko ok, dostalismy masc na ciemieniuche, bo pojawila sie miedzy brewkami (to i krostki to najpewniej alergia na mleko!).
a dzisiaj poradnia laktacyjna - jestem na diecie bezmlecznej, za 2tyg zobaczymy czy tylko o to chodzilo. poza tym mamy cenne wskazowki jak pobudzic cyce. to co mni zaskoczylo to to, ze nie ma sie co cieszyc, ze sobie Toska tak dlugo w nocy spi, bo to najlepsza droga do zatrzymania laktacji! No to walczymy ;)
 
Vertigo, napisz jeśli możesz o tym pobudzaniu, bardzo mnie to interesuje, bo ja walczę z laktatorem bezskutecznie całkiem...
 
Vertigo - no to sporo załatwiłaś :-) oj widzę, że coraz więcej z nas ma problemy z nabiałem :-( To smutne, ciekawe dlaczego tak się dzieje?
Ponawiam prośbę magduska :-)
 
magdusiek, prosze bardzo, ale bedzie skrot ;)

karmimy 20 min z jednej piersi, jesli dziecko jest glodne to po odbiciu dojada z drugiej przez 10 min. jezeli nadal jest glodne to robimy pol godziny przerwy i powtarzamy proces (zaczynajac od piersi 'dziesieciominutowej'). nie mozna pozwalac na ciamkanie czy karmienia wielogodzinne, bo dziecko zdazy nam strawic albo wpada w stan, w ktorym nie jest ani glodne ani najedzone.

dziecko w dzien powinno jesc co 2h (liczymy od poczatku karmienia). jezeli sie nie budzi to budzimy - wystarczy zmienic pieluche. jedna przerwa moze byc 3godzinna - w tym czasie mozna obskoczyc spacer. w nocy mozna zrobic jedna przerwe 4-5h.

co istotne, na etapie pobudzania laktacji nie wolno dawac z butli, bo kazde opuszczone karmienie powoduje ograniczenie produkcji.

jezeli mamy problem kolkowy to 5 min po rozpoczeciu karmienia odbijamy dziecko (potem tak jak napisalam na poczatku). co ciekawe - nie nalezy takiemu dziecku dawac koperku, ani nawet mama nie powinna pic kopru w czystej postaci, bo wzmozona produkcja gazow tylko nasila problem!!! mozna dac espumisan czy lyzeczke plantexu (plantex mozna pic tez samemu).
w sumie to ten koper mnie zadzwil, bo ja to stale pilam i myslalam, ze pomagam a tu dupa ;)

wiem tez jak sprawdzic czy sie dziecko najadlo (ale to tylko do pewnego wieku, niestety nie ustalilam jak dlugo ;) ) - spojrzcie na raczki - najedzone dziecko najpierw rozluznia piastke, a pozniej cala reke, tak ze u najedzonego malucha raczka 'wisi' calkiem luzno (na zasadzie gestu 'wszystko mi jedno'). :)
 
reklama
Joliku, no wlasnie ciekawe... ja sie tylko modle, zeby to bylo mleko i na takiej diecie mi sie skonczylo... bo jak to bedzie skaza (narazie mowimy o nietolerancji mleka krowiego) to sie potne chyba - ryz mi tylko zostanie ;)

magdusiek, dziekujemy :) oj leci, leci - najbardziej po garderobie widac ;)
 
Do góry