reklama
magdusiek
Październikowa Mama 2005
- Dołączył(a)
- 28 Lipiec 2005
- Postów
- 10 272
Ale ze mnie matka Natalię tak bolał brzuszek, że się obudziła i zaczęła wrzeszczeć po pół godzinie na dworze... i tp było na tyle świeżego powietrza, branie na ręce skutkowało na 2 minuty, a nie chodzi o to, żeby bidulę trzymać na rękach. Jak jej wymasowałam brzuszek to jakoś poszło. Mam nadzieję, że to na tyle brzuszkowych atrakcji.
Jolik
Nieźle zakręcona mama
- Dołączył(a)
- 6 Maj 2005
- Postów
- 2 991
A ja mam nieźle mieszkanie wychłodzone przez to werandowanie małego :-) Na balkon z nim nie wyjeżdżałam bo straszny przeciąg dzisiaj pomiedzy blokami był. Zostawiłam go przy otwartych drzwiach balkonowych, a w tym pokoju nie mamy drzwi nio i teraz mam lodówkę w domu. Siedzę w polarze i piję herbatkę z sokiem malinowym, a mały ... szykuje się do kolejnej drzemki :-)
Orzech
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Czerwiec 2005
- Postów
- 2 198
czesc
byla u mnie koleznka, przyszla na sniadanie a wyszla po poludniu :laugh:
Nasza Anula tez od poczatku zasypia w lozeczku, nigdy nie zasnela w naszym lozku, jak raz chcialam sie z nia w dzien polozyc i przespac...zrobic sobie przyjemnosc spiac ikolo mojej kruszynki wcale nie chciala zasnac, choc ziewala juz sporo wczesniej, jak tylko odlozylam ja do lozka od razu sen mysle, ze zasypianie dzieci w lozeczku, to spokoj dla nich.
teraz wlasnie sie zastanawialam, na siwea jedziemy na dwa tygodnie do rodzicow, mala miala spac u nich w wozeczku, ale rezygnuje z tego pomyslu, boje sie, ze nie bedzie sie dobrze wysypiala, albo co gorsze, ze jak wrocimy tez bedzie chciala spac w wozku, wiec kupujemy drugie lozeczko, jakies takie najprostrze tylko zastanawiam sie, czy ochraniacz, ktory mam teraz zalozony gra duza role i czy tez zabierac go ze soba, ona sie mu bardzo przyglada w dzien przed zasnieciem i lubi go dotylac, ledwie siega raczkami, ale jednak go glaszcze.
Musze sie jeszcze zaastanowic.
byla u mnie koleznka, przyszla na sniadanie a wyszla po poludniu :laugh:
Nasza Anula tez od poczatku zasypia w lozeczku, nigdy nie zasnela w naszym lozku, jak raz chcialam sie z nia w dzien polozyc i przespac...zrobic sobie przyjemnosc spiac ikolo mojej kruszynki wcale nie chciala zasnac, choc ziewala juz sporo wczesniej, jak tylko odlozylam ja do lozka od razu sen mysle, ze zasypianie dzieci w lozeczku, to spokoj dla nich.
teraz wlasnie sie zastanawialam, na siwea jedziemy na dwa tygodnie do rodzicow, mala miala spac u nich w wozeczku, ale rezygnuje z tego pomyslu, boje sie, ze nie bedzie sie dobrze wysypiala, albo co gorsze, ze jak wrocimy tez bedzie chciala spac w wozku, wiec kupujemy drugie lozeczko, jakies takie najprostrze tylko zastanawiam sie, czy ochraniacz, ktory mam teraz zalozony gra duza role i czy tez zabierac go ze soba, ona sie mu bardzo przyglada w dzien przed zasnieciem i lubi go dotylac, ledwie siega raczkami, ale jednak go glaszcze.
Musze sie jeszcze zaastanowic.
Jolik
Nieźle zakręcona mama
- Dołączył(a)
- 6 Maj 2005
- Postów
- 2 991
Orzech - masz rację z tym łóżeczkiem, dwa tygodnie to sporo czasu więc lepiej zabrać jakieś ze sobą. Ochraniacz też lepiej zabrać skoro mała przyzwyczaiła sie do niego. W porównaniu z łóżeczkiem zajmie Wam o wiele mniej miejsca :-)
To jest problem ... Tymek zasypia w swoim łóżeczku, a jak gdzies wybywamy np do rodziców to nie potrafi zasnąć :-( Nawet kołysanie w nosidełku za bardzo nie pomaga :-(
To jest problem ... Tymek zasypia w swoim łóżeczku, a jak gdzies wybywamy np do rodziców to nie potrafi zasnąć :-( Nawet kołysanie w nosidełku za bardzo nie pomaga :-(
Doxa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Luty 2005
- Postów
- 10 179
Ja dzisiaj też wybrałam się na prawdziwy spacerek (w sklepie dzisiaj dostawa swojeskiej wędliny ) i skończyło się na tym, że po niecałej godzinie ja wróciłam zmarznięta do domu, a Oli został przed domem
Dziewczyny spacerujące, mam pytanie czy nie marzną Wam ręce w czasie spacerów?? Chyba będę musiała sobie kupić jakieś grube rękawice z jednym palcem, normalnie szok!!
Dziewczyny spacerujące, mam pytanie czy nie marzną Wam ręce w czasie spacerów?? Chyba będę musiała sobie kupić jakieś grube rękawice z jednym palcem, normalnie szok!!
Doxa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Luty 2005
- Postów
- 10 179
Orzech ja bym wzięła ochraniacz ze sobą, Anulka będzie się czuła jak w łóżeczku domowym!
Jolik no to współczuję z tym spaniem! Mój Oli jak chce spać to mu nic nie przeszkadza i całe szczęście bo nie wiem co ja bym zrobiła w tym szpitalu ...
Jolik no to współczuję z tym spaniem! Mój Oli jak chce spać to mu nic nie przeszkadza i całe szczęście bo nie wiem co ja bym zrobiła w tym szpitalu ...
reklama
Doxa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Luty 2005
- Postów
- 10 179
Małgosiu no gratuluję! Twój Jaś waży prawie tyle co Oli, niedługo pewnie go prześcignie
Za telefon nie przepraszaj, nie ma za co, OK to spróbuję dzisiaj po 18 zadzwonić, pasuje Ci? Własnie o Pani chciałam m.in. pogadać
Z tą szczepionką też się zastanawiałam ... qrcze tylko że my jeszcze nie zaczęliśmy żadnych szczepień dopiero po 20. grudnia będziemy mogli!
Magdusiek no co Ty piszesz! Dobra z Ciebie matka!!! Najukochańsza mamusia
Za telefon nie przepraszaj, nie ma za co, OK to spróbuję dzisiaj po 18 zadzwonić, pasuje Ci? Własnie o Pani chciałam m.in. pogadać
Z tą szczepionką też się zastanawiałam ... qrcze tylko że my jeszcze nie zaczęliśmy żadnych szczepień dopiero po 20. grudnia będziemy mogli!
Magdusiek no co Ty piszesz! Dobra z Ciebie matka!!! Najukochańsza mamusia
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 15
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 72
- Wyświetleń
- 11 tys
Podziel się: