witam!!

[patka]

patka, moje ma, ale rzadko. stekac nie steka, ale porzadny bak (GIGANT ) potrafi Tole obudzic. z tym, ze to tak raz na 2-3dni, wiec mnie to nie niepokoi. moze Twoj synio jest po prostu bardziej 'pierdzacy'...

;D ;D ;D
Oj pierdzący to on jest ;D A jak go położyć na brzuszku to dopiero koncert daje ;D Nawet czasem dość aromatczny koncert ;D

 

[Vertigo]

:laugh:

 

[shady]

hej dziewczyny.....normalnie szlag mnie trafia....maly dzis jest wyjatkowo marudny, nie spal mi od 9.00 az do 15.00 nie moglam go uspic bo co wsadzalam do lozeczka byl ryk...jezuuu czy to kryzys 6-tego tygodnia???

a co do doapajania ja dopajam malego sama woda bez dodatkow glukozy bo nie chce zeby dostal prochnicy szybciej niz zeby wyrosna, poza tym nie chce przyzwyczajac do slodkiego, czasem podam herbatke koperkowa ale co woda to woda....podaje "mama i ja" lub "zywiec"

 

[*syla*]

Doxa, świetnie że już koniec z tymi koszmarnymi zastrzykami. Wreszcie macie trochę spokoju od kilku miesięcy. Przeszliście nie mało. Cieszymy się że już ok. Superancko!!!

Dzisiaj Andrzej idzie z Oskarem na Harrego Potera. Też bym się przeszła ale małą to chyba jeszcze nie zainteresuje

 

[patka]

Shady bardzo możliwe, chociaż myślałam że te kryzysy to ciągłym głodem sie objawiają.

A moje dziecię kategorycznie odmawia herbatki hippa. Po prostu nie i już, więc niczym nie dopajam.
Może on wielbiciel naturalnego odżywiania jest i dlatego tylko cycuś go interesuje ???  ;D

Syla ja też mam chrapkę na wizytę w kinie na Harrusia, Ale Mały chyba nie wytrzyma tak długo bez cycusia.

 

[malgosia_76]

Ja do tetru się wybieram z przyjaciółeczkami, w przyszłym tygodniu, a potem może margeritka na mieście ;D
Już magazynuję pokarm, Jachu zostanie z dziećmi, to mu się dopiero oczy otworzą :

 

[luszka]

Doxa Gratulacje dla Olivierka uściskaj go od nas

Magdusiek Bedzie dobrze zobaczysz

Moja Natalcia jak zjadła w nocy ok 1 to później budziła mnie dopiero o 6. Za to w dzień je częściej czasem woła nawet co 2 godziny, ale są to 15-20 minutowe podjadania
teraz śpi i zastanawiam sie czy przez to nie bedzie problemów z położeniem jej do łóżka wieczorem. Wczoraj po kapaniu nie zasnęła ale to może dlatego że mąż późno wrócił z pracy i kąpaliśmy ja ok 21.30. Normalnie to zawsze miedzy 19-20.30.

Dziewczyny jak długo w taką pogodę wychodzicie z dzieciaczkami na spacer? Ja dziś chodziłam ok 45 minut. Miałam ambicje isć do pętli na Nowodworach (już znudziło mi sie łażenie ciągle tymi samymi uliczkami) ale było tak ślisko że gdyby nie wózek to leżałabym z 5 razy co najmniej.
Jak zwykle śnieg był wielkim zaskoczeniem .... ;D
Mój maż jechał dziś do pracy 1,5 godz.......... (normalnie 20 minut)

a babyboom też mi sie strasznie muli, na otwarcie strony wieki całe trzeba czekać. :

 

[*syla*]

Patka, mała może by wytrzymała, ale pomyśl jak w kinie jest głośno. Tego to by chyba nie zniosła. Nabawiłaby się jakiejś nerwicy

Małgosiu, no, no margeritka... Oj to mężuś zobaczy co to znaczy z dwójką dzieci siedzieć :laugh:

Ja w poniedziałek idę do fryzjera. Tylko jak rozmawiałam z moją fryzjerką to zaznaczyłam że nie moge czekać bo jak mała kupkę zrobi to nikt jej nie przewinie bo mąż jest jednoręki chwilowo Zobaczymy co będzie. W końcu balejage i ścinanie zawsze sporo trwają ale Andrzej powiedział że sobie poradzi. No i ok a ja się będę lepiej czuła.

AAAA nie pisałam że 9XII nasza firma obchodzi 10-ciolecie istnienia na polskim rynku. Dostałam zaproszenie na kolację w Sheraton-ie z tej okazji. Miło że o mnie pamiętają ale z drugiej strony mam teraz straszny problem. Wybrałam się wczoraj do sklepów bo oczywiście w żadną wieczorową suknię się nie mieszczę. Załamałam się. Zawsze nosiłam rozmiar 38 a przymierzałam wiecie jaki????......40-42. Już nic nie rozumiem. Jakim cudem jestem 4 rozmiary do przodu jak tylko 2kg mi zostało. To chyba przez te cyce i biodra które jednak się rozeszły. Oczywiście nic godnego uwagi nie ma w tych zafajdanych sklepach. Nie wiecie gdzie można dostać jakieś wieczorowe wdzianka? Chciałam kupić jakąś czarną to może będę ciut szczuplej wyglądać, hi, hi. Moja siostra powiedziała że można iść w koszuli nocnej. Teraz wszystkie bluzki wyglądają jak halki. Jakiś obłęd. A ja muszę jak najwięcej ciałka schować a nie wystawić na wierzch.

Luszka, ja teraz spaceruję ok 1-2 godzin max. Dzisiaj było super. Wczoraj mroźno a dziś nawet przyjemnie.

 

[magdusiek]

Patka - moja Natalia tez przy bączkach albo kupce strasznie stęka i się kręci, czasem też się budzi.
Orzech - dobrze, że już ozdrowiałaś.
Małgosiu - nie tyle białą Warszawę pokazałam co balkon i osiedle Skorosze Kamil wczoraj rozmawiał z pedioatrą Natalki i lekarz uznał, że jak będzie w okolicy 0 to możemy zacząć. TYlko na to czekałam, fajnie było na tym balkonie.
A Natalia wróciła do swojego cyklu... oby na dłużej

 

[duralex]

Witam ponownie
Doxa dobrze, że macie już te wycieczki z głowy.
Ja właśnie wróciłam z małą od ortopedy ... jak jej wyginał nózki to myślałam, że mu krzywdę zrobię. Na szczęście wszystko jest w porządku i mamy pokazać się u ortopedy jak miśka zacznie chodzić