vertigo tylko nasz mały chciał, zeby ze smoka leciało... ;D
pediatra mówiła, ze można dać koperkowej na 100 ml herbatki dajesz 50 ml herbaty koperkowej (najlepiej ekspresowej a nie żadne hippy rozpuszczalne, tak nam mówiła) i 50 ml wody. dosładzasz cukrem lub glukozą. lub na 100 ml wody dajesz kilka łyżeczek zwykłej czarnej herbaty i też dosładzasz... albo wodę z glukozą też nam polecała to rozluźnia brzuszek i nie zapycha maluszka jak te sztuczne mleka... tzn zastąpi posiłek ale na krótko... więc nauczy się że jedzenie konkretne to z cyca...
ale ja np byłam karmiona naturalnie i mnie też dopajali...
zresztą co lekarz to zdanie. a mnie się wydaje, ze bez sensu miałam dokarmiać małego skoro na moim mleku przybrał w 3 tygodnie 800g! a niby wciąż był głodny... jadł i jadł... dobrze, ze go nie zapychałam tym bebilonem. dostał dosłownie 4 razy po 20-30 ml... szkoda, ze wcześniej nie trafiłam do tego pediatry. nie dostałby wcale tylko hernatki i basta! :laugh:
pediatra mówiła, ze można dać koperkowej na 100 ml herbatki dajesz 50 ml herbaty koperkowej (najlepiej ekspresowej a nie żadne hippy rozpuszczalne, tak nam mówiła) i 50 ml wody. dosładzasz cukrem lub glukozą. lub na 100 ml wody dajesz kilka łyżeczek zwykłej czarnej herbaty i też dosładzasz... albo wodę z glukozą też nam polecała to rozluźnia brzuszek i nie zapycha maluszka jak te sztuczne mleka... tzn zastąpi posiłek ale na krótko... więc nauczy się że jedzenie konkretne to z cyca...
ale ja np byłam karmiona naturalnie i mnie też dopajali...
zresztą co lekarz to zdanie. a mnie się wydaje, ze bez sensu miałam dokarmiać małego skoro na moim mleku przybrał w 3 tygodnie 800g! a niby wciąż był głodny... jadł i jadł... dobrze, ze go nie zapychałam tym bebilonem. dostał dosłownie 4 razy po 20-30 ml... szkoda, ze wcześniej nie trafiłam do tego pediatry. nie dostałby wcale tylko hernatki i basta! :laugh: