reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

witam!!

Małgosiu - ja nawet będąc we Włoszech taki deser miałam okazję jeść, ale wtedy nie zastanawiałam się co tam się w nim znajduje :-) A czy w naszej babyboomowej książce kucharskiej znajde Twój przepis na tiramisu ?
 
reklama
małgosiu ostatnio makijaż zrobiłam sobie z okazji wesela mojego szwagra. było to 18 czerwca ;D ;D
później było za gorąco, teraz nie mam czasu... :p

a my obiadki też sami :( póki byłam u mamy to gotowałam ewentualnie sobie, bo jadłam co innego niż reszta. teraz już ne ma to tamto. a w zamrażarce żadnych gotowców...

mały dziś wieczorem STRASZNIE marudny. beczy i krzyczy... znów wyciągnęliśmy bebilon... podjadł i jest spokojniejszy... z cyca nie mógł się najeść. nie wiem o co chodzi :( :(
 
Kochana, ja piszę o naturalnym cieniu wokół naszych oczu. Mam dokładnie ten sam odcień. ;D
Efunia niewyspana bo grypsa nie łapie ;D
 
Natalia znowu wciąga. Może ja coś źle robię, że ona jest wciąż głodna? Zaczyna jeść co godzinę, ale licząc od początku poprzxedniego karmienia, nic już z teg nie rozumiem. Mlkeko płynie, ona ciągnie i nic z tego nie wynika.
 
jeju, efuniu! u mnie dzis dokladnie to samo! chyba dzien jakis taki... i tez ratowalam sie bebilonem - tak mnie Toska wydoila ;) teraz spi kolo taty, ale smokiem musielismy ja zatkac - chyba jakies wzmozone pragnienie ssania. az sie boje o nocy pomyslec.
 
Prezes tez mi koncetr histeryczny urzadzil... juz w poltorej godziny po zarciu znow zglodnial...
dalam mu cycka - pociumkal, zasnal, a jak wyjelam mu z geby to sie wkurwil i znow to samo... wiec dalam mu butle, to myslalam ze ja ze smoczkiem zezre... teraz go misiek usypia... a ja sie zastanawiam gdzie sie podzialo moje cudowne dziecko... ::)
 
pogoda taka czy co?

małżon pojechał do apteki po infacol albo espumisan... głupia pipa ze mnie bo miałam okazję kupić lefax ostatnio i nie kupiłam :(

a mały zasnał mi na rękach znów... położyliśmy go do naszego łóżka, choć on bardzo lubi swoje łóżeczko... ale czuję, ze dziś może potzrebować naszej bliskości. na razie śpi...
 
reklama
U mnie podobnie. Ni w ząb nie chce spać. Jak obudziła się o 18 tak cały czas marudzi. Widzę że chce jej się spać a nie może. Dam cycka to go szarpie, rzuca się i denerwuje. Naciskam cycka a tam mleko jest i leci. Już nic nie jarzę o co jej chodzi i mam dość. Nie cierpię jak nie wiem czego ona chce. Na dodatek łzawi jej oczko i chrapie jak stary pijak.... Jeeeezuuuuu.
 
Do góry